Przygotowania do festynu rodzinnego „Dzień Zatorza” trwały ponad miesiąc. Wspólna praca Partnerstwa Zatorze, Stowarzyszenia „Elbląskie Zatorze” i mieszkańców opłaciła się – było głośno, wesoło i walecznie.
– Festyn rozpoczęliśmy od wręczenia nagród i wyróżnień w konkursie plastycznym „Zatorze moich marzeń”, w którym wzięły udział dzieci z Przedszkola nr 18 i Szkoły Podstawowej nr 14 – opowiada Małgorzata Woźna z Partnerstwa Zatorze. – Do konkursu wpłynęło tyle pięknych prac, że komisja miała naprawdę trudne zadanie. W sumie przyznaliśmy 9 głównych nagród i aż 7 wyróżnień.
Przy dźwiękach muzyki, w wykonaniu Duetu Muzycznego „ELT” (zagrali wolontarystycznie) odbywały się konkursy i zabawy. Dzieci malowały „wakacje moich marzeń”, wspólnie z Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP sprawdzały swoją wiedzę w konkursie na temat zawodów i niemal nie odstępowały na krok samochodu policyjnego. Ogromnym powodzeniem cieszyło się stoisko Stowarzyszenia LAZARUS – nie tylko ze względu na sprzęt rehabilitacyjno-sportowy, na którym można było spróbować swoich sił, ale także z powodu konkursu „rzut podkową”. Nad tym, kto szybciej wbije wielki gwóźdź małym młoteczkiem czuwało Stowarzyszenie „Elbląskie Zatorze”, a Warsztaty Terapii Zajęciowej z Kamiennika Wielkiego zajęły się m.in. malowaniem twarzy dzieci. Pokaz sztuk walki w wykonaniu Fight Club Elbląg zgromadził zatorzan w każdym wieku, zwłaszcza, że po pokazie można było „stanąć na macie” z zawodnikami.
– Nawet wiatr nam sprzyjał – śmieje się jeden ze współorganizatorów. Wiało na tyle mocno, że nad placem pojawił się wielki latawiec z firmy Elblągkite.pl. Na zakończenie, tradycyjnie już, odbyła się walka o medale w konkursie przeciągania liny. W szranki stanęły cztery 5-osobowe drużyny: Mieszkańcy ul. Malborskiej, uczestnicy WTZ z Kamiennika, członkowie Stowarzyszenia „Elbląskie Zatorze” i Partnerstwa Zatorze. – Członkowie Stowarzyszenia byli nie do pokonania, zdobyli I miejsce, ale drużyna z Malborskiej tak łatwo się nie poddawała i ostatecznie zajęła miejsce II – mówi organizatorka. Wygląda na to, ze ten konkurs na stałe wrósł w obchody „Dnia Zatorza”.
Festyn był współfinansowany ze środków Urzędu Miasta Elbląg. Za pomoc organizatorzy dziękują wszystkim współorganizatorom oraz Zarządcy Nieruchomości – Marianowi Muła, Zarządowi Budynków Komunalnych i firmie SPRINT.