Mieszkańcy domów przy trzech kolejnych polskich podwórkach już niedługo za oknami zobaczą korony drzew, a dotychczas szara przestrzeń zmieni się w oazę zieleni w centrum miasta. Z końcem czerwca zakończyła się druga edycja akcji Zielone Podwórka, przeprowadzonej przez Fundację All For Planet.
Głównym celem akcji Zielone Podwórka, jest propagowanie proekologicznych postaw wśród społeczności lokalnych.
Myśl globalnie, działaj lokalnie
– Chcemy uświadomić wszystkim, że kwestie związane z ekologią, na ogół rozumiane w skali globalnej, wymagają działań na najniższym poziomie, wśród społeczności lokalnych. Dopiero takie, podwórkowe kroki, wspierane zrównoważonym rozwojem, tworzą całość; ekologię w skali makro. Same inicjatywy jednak powinny być podejmowane na poziomie najbliższego nam otoczenia – mówi Krystyna Skommer, kierownik do spraw ekologicznych z Fundacji All For Planet. Podstawowym założeniem akcji jest rewitalizacja zapomnianych i zaniedbanych podwórek oraz pełna mobilizacja mieszkańców do dalszej opieki nad nimi i zaangażowania w ich rozwój. Chęć włączenia się w działania na rzecz upiększenia i ulepszenia wspólnej przestrzeni jest jednym z najbardziej branych pod uwagę punktów zgłoszenia do konkursu.
– Akcja nie kończy się na oddaniu zrewitalizowanego miejsca w ręce mieszkańców. Musimy być pewni, że nasza praca będzie kontynuowana opiekuńczymi dłońmi użytkowników i mieszkańców. Że lokalna społeczność otoczy podwórko należytą opieką i nie tylko zjednoczy się w zmienianiu swojego otoczenia, ale też nauczy się ekologicznego myślenia o życiu w mieście, a lokalna postawa proekologiczna będzie się przejawiać w codziennych, nawet drobnych czynnościach – przekonują organizatorzy.
Bo, jak głosi dewiza Fundacji, podwórko to symbol, między innymi wspólnoty sąsiedzkiej. Dlatego warto zacząć od swojego podwórka. Warto zacząć od siebie!
Wielki konkurs o podwórko z marzeń
Od 20 kwietnia 2010 r., przez miesiąc mieszkańcy bloków i kamienic z całego kraju mogli nadsyłać zgłoszenia, ubiegając się o szanse odnowy własnych podwórek.
– Akcja już drugi rok cieszy się ogromnym powodzeniem. Dostaliśmy 162 zgłoszenia z całego kraju. Przez miesiąc skrupulatnie badaliśmy stan faktyczny wszystkich miejsc, aby wybrać pięć, które zakwalifikują się do drugiego etapu konkursu – opowiada Krystyna Skommer.
Jak tłumaczy Krystyna Skommer, organizatorom zależało również na ogólnokrajowym charakterze, dlatego wybrali podwórza położone w różnych punktach kraju.
Do drugiego etapu zakwalifikowało się pięć podwórek: w Gorzowie Wielkopolskim przy ul. Armii Polskiej 23, w Poznaniu przy ul. Małeckiego 23, w Toruniu przy ul. Żeglarskiej 6, w Sopocie przy ul. Bohaterów Monte Casino i w Lublinie przy ul. Wieniawskiej 4. Spośród nich na udział w finale szanse miały trzy podwórka.
Chcąc wesprzeć wybraną kandydaturę, należało oddać głos, wysyłając SMS-a lub poprzez stronę internetową fundacji. Również wysłanie kuponu zamieszczonego w dzienniku „Fakt”, patrona medialnego akcji, przybliżało wybrane podwórko do zwycięstwa.
Rewitalizacja za pieniądze z aukcji
W czasie, gdy trwało głosowania na trzy zwycięskie miejsca, Fundacja rozpoczęła pozyskiwanie środków na wykonanie rewitalizacji. Na aukcjach specjalnych w serwisie Allegro – jednym z partnerów przedsięwzięcia – można było licytować innowacyjne, a przede wszystkim ekologiczne przedmioty wystawione przez firmę Philips.
– W zeszłym roku na rewitalizacje zwycięskich podwórek w Środzie Wielkopolskiej, Bytomiu i Bydgoszczy, wydaliśmy 135 tys. zł, z czego jedną czwartą środków pozyskaliśmy właśnie z aukcji specjalnych – oblicza K. Skommmer.
Oprócz tego na aukcję trafiły gadżety przekazane przez All For Planet – ekologiczne, filcowe teczki na dokumenty, torby na laptopy, i szczególne eko-puszki, z których po otwarciu wyrastają kwiaty i zioła. Przychód z aukcji w całości zostanie przekazany na prace remontowe.
Zwycięska trójka
Pierwszego lipca, po miesięcznym głosowaniu, wyłoniono zwycięzców. Wygrały podwórka w Gorzowie Wielkopolskim, uzyskując 25,35% głosów, w Toruniu z 24,14% i w Poznaniu, zbierając 23,85%.
Gorzowskie, stumetrowe podwórko, to szara ściana, kilka lokatorskich składzików i piaskownica, w której piasek nie był wymieniany od lat. Pani Joanna, która zgłosiła propozycje swojego podwórka, marzy o placu zabaw dla dzieci z prawdziwego zdarzenia, zieleni i ławeczkach, na których można by spędzać wolny czas. Gorzowska społeczność zaangażowała wszystkie siły w promocje swojej kandydatury, również zakładając grupę na Facebooku. Jak widać, trud się opłacił.
Nadwiślańskie podwórko z Torunia leży blisko czarownej starówki, w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki. Choć ma ogromny potencjał, znacznie odstaje od pięknie odnowionych, kolorowych elewacji kamienic na rynku. Jednak mieszkańcy uwierzyli, że wspólnymi siłami, przy wsparciu Fundacji, przywrócą miejscu dawną świetność. Dziś wiemy, że nie były to płonne nadzieje.
Podwórze przy ulicy Małeckiego w Poznaniu to dwieście metrów szarości, trzepak i śmietnik. A wokół przepiękne, choć zniszczone, kamienice. Pan Sebastian, zgłoszeniodawca, wprowadził się zaledwie dwa tygodnie przed rozpoczęciem konkursu i od razu postanowił działać. Do działania zaangażował rzeszę lokatorów. Razem wygrali gwarancje na inny widok z okna. Pomoc w stworzeniu Zielonego Podwórka zadeklarowały władze miasta i administracja budynku.
– Nie ukrywam satysfakcji, z tak dużego powodzenia projektu. Na naszych oczach dzieje się rzecz niezwykła – ludzie zrzeszają się wokół wspólnego celu i razem pracują nad ulepszeniem swojego otoczenia. Z przyjemnością pomożemy im budować oazę zieleni w centrum miasta – mówi Krystyna Skommer.
Szachy, punkty do segregacji śmieci i stojaki rowerowe
Realizacja projektów potrwa do końca września. Zwycięskie podwórka zyskają, w zależności od potrzeb, estetyki i koncepcji, nową infrastrukturę podwórkową, zieleń, edukacyjne place zabaw, zagoszczą na nich również szachy oraz podwórkowe puzzle. W każde podwórze zostanie także zmyślnie wkomponowany punkt do segregacji śmieci. Przy współpracy z grupą designerów „Noga Dzika” Fundacja wyposaży każde z podwórek w kolorowe stanowiska rowerowe o wymyślnych kształtach. Nietypowe stojaki urozmaiciły przestrzeń miejską w kilku punktach Poznania, przy okazji Akcji Stojakowej, także przeprowadzonej przez Fundację All For Planet. Wówczas organizatorzy zbierali od mieszkańców Poznania zgłoszenia punktów, gdzie powinny się znaleźć miejsce dla rowerów. Dwa pierwsze miejsca zostały wytypowane przez samą Fundację. Przy poznańskim Zoo stanęły metalowe słonie i kangury, a przy mobilnym centrum kultury KontenerART – tancerze, do których rowerzyści bez obaw mogą przypiąć swoje jednoślady.
Realny wpływ
Fundacja All For Planet powstała w 2008 r. jako ekologiczna inicjatywa portalu aukcyjnego Allegro.
– Z portalu korzysta 11 mln użytkowników. To ogromna liczba ludzi, którzy potencjalnie mogą się przyczynić do zbudowania ekologicznej społeczności. Mając takie narzędzie w ręku, czujemy się w obowiązku realnie wpływać na świadomość ekologiczną, pokazać eko-styl życia i propagować zachowania przyjazne dla środowiska – przekonują przedstawiciele Fundacji. Według nich, już sama forma internetowych zakupów to krok w stronę ekologii. Za główne cele Fundacja stawia sobie prowadzenie i wspieranie społecznych inicjatyw proekologicznych. Realizuje je poprzez organizację i wsparcie edukacji ekologicznej, w tym organizacji spotkań, warsztatów, konferencji i różnorakich imprez o tematyce ekologicznej. Fundacja wspiera również instytucje i organizacje w zakresie ochrony środowiska i popularyzuje eko-dokonania.
– Chcemy pokazać, że ekologia to nie nuda. Promujemy ekologiczny sposób myślenia również przez muzykę, sztukę i miejski design – mówią przedstawiciele Fundacji. W zgodzie z tą ideą All For Planet w maju rozpoczęła współprace z mobilnym Centrum Kultury Niezależnej i Inicjatyw Ekologicznych KontenerART. Fundacja organizuje tu cykl ekologicznych przedsięwzięć All Eco Act, łączących ekologię z muzyką i designem.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)