Dzięki staraniom Agnieszki Orzechowskiej, Narodowego Promotora ekoklubów w Polsce oraz na zaproszenie Ricarda Bertoliniego, założyciela sieci ekoklubów udałam się w bardzo daleką, pełną przygód i czasem długich oczekiwań podróż, której uwieńczeniem było uczestnictwo w międzynarodowym spotkaniu facylitatorów ekoklubów w prowincji Santa Fe, w Argentynie.
Na podjęcie decyzji o wyjeździe miałam
niespełna dwa dni, więc tyle czasu zajęło mi uporządkowanie spraw
związanych z moją nieobecnością w kraju. W słuszność podjętej
decyzji nigdy nie wątpiłam i tak oto udałam się w drogę do kraju i
ludzi, których znałam tylko z opowieści, książek i filmów.
Dzięki uprzejmości organizatorów pierwsze dni
mojego pobytu w Argentynie spędziłam na zwiedzaniu Buenos Aires
oraz niekończących się dyskusjach na temat ruchu ekoklubów. Miałam
okazję poznać jego twórców, wolontariuszy z różnych krajów
pracujących w głównej siedzibie ekoklubów, a przede wszystkim
młodych ludzi, dla których praca w ekoklubach to całe ich
życie.
Spotkanie facylitatorów stało się doskonałą
okazją do wymiany informacji na temat działań ekoklubów nie tylko w
samej Argentynie, ale również i wielu krajach Ameryki
Łacińskiej.
Szkolenie służyło doskonaleniu warsztatu pracy
facylitatorów, zarówno tych dopiero zaczynających swoja przygodę i
pracę w ekoklubach, jak i tych z długim stażem i
doświadczeniem.
Na spotkanie zjechało sie ponad 70
facylitatorów z Argentyny oraz czynni ekoklubowicze z Peru,
Boliwii, Gwatemali, Brazylii, Chile, Salwadoru, Wenezueli i Polski.
Nadmienię tylko, iż byłam jedynym reprezentantem naszego
kontynentu.
Pierwszy dzień szkolenia miał na celu między
innymi pogłębienie wiedzy facylitatorów na temat pracy w grupie. W
tym celu odbyły się dwa równolegle panele dotyczące pracy z grupą
oraz dyskusji na temat podręcznika dla facylitatorów autorstwa
Ricarda Bertoliniego. Dzięki uczestnictwu w tych zajęciach miałam
okazję zapoznać się z treściami zawartymi w tym podręczniku. W
tajemnicy doniosę, że obecnie podręcznik tłumaczony jest na język
angielski i w przeciągu miesiąca powinien dotrzeć do naszego
Narodowego Promotora, a potem już bezpośrednio trafi do waszych
rak, czyli tych którym praca metodami ekoklubów jest bliska i na co
dzień wykorzystywana.
Dla zachęty i wzbudzenia w Was trochę
zaciekawienia pozwolę sobie zamieścić pokrótce rozdziały, jakie
podręcznik zawiera oraz główne zagadnienia w nich zamieszczane.
\
cd. na nast. stronie
cd.
Podręcznik dla facylitatorów
Rozdział I
Czym są ekokluby?
Rozdział porusza zagadnienia dotyczące
definicji ekoklubów, misji i zasad funkcjonowania, tego co robią
Ecoclubes i jak się organizują. Rozdział dostarcza również
informacji na temat narodowych programów promowanych przez
ekokluby. W kolejnych podrozdziałach znajdziemy informacje na temat
Międzynarodowej Sieci ekoklubów, źródeł finansowania oraz
szczegółowe informacje dla tych, którzy planują założyć
ekoklub.
Rozdział II
Czego oczekuje się od facylitatorów
Znajdziemy tu odpowiedź na pytanie czego
oczekuje sie od facylitatorów, kim jest i kto może zostać
facylitatorem. Rozdział porusza problematykę wyzwań stojących przed
facylitatorem na różnych etapach istnienia ekoklubów. Odnajdziemy
tu strukturę międzynarodowej sieci facylitatorów.
Rozdział III
Wyzwania stojące przed członkami ekoklubów
Odnajdziemy tu miedzy innymi odpowiedzi na
następujące pytania:
● Czy faktycznie musimy coś zrobić dla
rozwiązania problemów społecznych i ochrony środowiska?
● Kiedy nasze działania służą społeczności
lokalnej?
● Dlaczego warto pracować w zorganizowanej
grupie i podejmować działania dla wspólnego dobra?
● Jakie wartości należy promować w grupach
pracujących na rzecz społeczności lokalnych?
Rozdział IV
Jak założyć i kierować ekoklubem?
Rozdział udziela odpowiedzi i podaje wskazówki
dotyczące tego zagadnienia poprzez omówienie poszczególnych kroków
milowych ekoklubów, czyli:
● Opracowania wspólnej wizji
● Określenia misji organizacji zgodnie z misją
ekoklubów
● Osiągnięcie porozumienia na temat planowanych
przedsięwzięć
● Określenia odbiorców działań i partnerów
ekoklubów
Rozdział V
Szuka odpowiedzi na pytanie: „Jak zapewnić
właściwe funkcjonowanie w grupie?
Porusza zagadnienia związane ze statutem i
regulaminem ekoklubów, podziałem ról w grupie. Podaje sposoby na
uporanie się z konfliktami w grupie, przybliża nam zagadnienia
rozwoju grupy.
Rozdział VI
W rozdziale tym odnajdziemy odpowiedź na
pytanie: „Co zrobić aby ekoklub osiągał wyniki”
Rozdział w całości opisuje strategie
funkcjonowania ekoklubu oraz wyjaśnia metody i formy pracy tej
organizacji.
Rozdział VII
Skupia się na sposobach rozpowszechnianie
wyników działań ekoklubów miedzy innymi poprzez
komunikację ze społecznością lokalną,
współpracę z mediami, komunikację pomiędzy ekoklubami oraz
współpracą z innymi instytucjami działającymi w obszarze tego
samego problemu.
Rozdział VIII
Rozdział porusza zagadnienia związane z oceną
wyników ekoklubów.
cd. na nast. stronie
cd.
Wracając do tematyki samego spotkania, część
warsztatów zdominowana została przez dyskusję na temat udziału
ugrupowań i partii politycznych w działaniach ekoklubów. Dyskusja
trwała długo, pokazała mi różne sposoby dyskusji Argentyńczyków, a
konkluzja spotkania sprowadziła się do stwierdzenia, iż wszystkie
działania wymagają otwartego umysłu, znalezienia najlepszego
sposobu odnalezienia się w określonej sytuacji i właściwego
interpretowania zastanej rzeczywistości. Dla mnie ważne w tej
dyskusji było poczucie odpowiedzialności doświadczonych
facylitatorów za pomoc i wsparcie dla tych, którzy dopiero
rozpoczynają swoja pracę z grupą.
Podczas całego szkolenia równocześnie odbywały
sie różne warsztaty i panele dyskusyjne. Nie sposób było
uczestniczyć we wszystkich tych spotkaniach, zmuszona byłam do
dokonywania wyborów i nie ukrywam, że czasami na wyczucie. Dzięki
swojej intuicji udało mi się uczestniczyć w spotkaniu
podsumowującym projekt „AGUA Y JUVENTUD” , które miało miejsce w
kwietniu tego roku. Ricardo podkreślił, iż żadna z organizacji nie
zrobiła w Argentynie więcej w sprawie zagadnień poświęconych wodzie
niż ekokluby.
Przy tej okazji dyskutowano na temat przyszłych
wyzwań związanych z projektem Aqua. Szkolenie stało się również
okazją do spotkania i przyjrzenia się pracy facylitatorów z różnych
krajów. Większość przybyłych z zagranicy gości zaprezentowała swój
dorobek w formie prezentacji multimedialnych.
Na spotkaniu również ja miałam swoje pięć minut
i z zaprezentowałam strukturę Ekoklubów w Polsce oraz pochwaliłam
sie działaniami mojego ekoklubu „Eko-szóstka”.
Wszystkie prezentacje w tym i moja
zainteresowały uczestników spotkania i spotkały sie z ciepłym
przyjęciem i komentarzami.
Nie sposób opisać wszystkiego co działo sie
podczas tego trzydniowego spotkania.
To co zwróciło moją uwagę to fakt, iż
uczestnicy szkolenia przyjechali nie tylko po to aby nauczyć się
nowych technik pracy z grupą czy poznać plany na przyszłość ale
spotkanie potraktowali przede wszystkim jako okazję do naładowanie
tak zwanych akumulatorów. Wszyscy poczuli, że nie są sami, że
działają w większej grupie i że czasami nie tylko im się nie udaje.
Spotkanie miało na celu komunikację i wymianę doświadczeń między
facylitatorami w czterech dziedzinach (programach) realizowanych
przez ekokluby.
cd. na nast. stronie
cd.
Tak aktywne uczestnictwo w całym szkoleniu
zawdzięczam Izie (wolontariuszka z Polski), która przez te pięć dni
mojego pobytu w Argentynie towarzyszyła mi prawie od rana do
wieczora. Dzięki jej tłumaczeniom mogłam bez przeszkód uczestniczyć
we wszystkich zajęciach. Iza na ten moment pracuje jako
wolontariuszka w biurze w Buenos. Zajmuje się tłumaczeniem między
innymi podręcznika dla facylitatorów autorstwa Ricarda. Do tego
cudownego kraju przybyła miesiąc temu i będzie tam do września.
Argentyna to jej konik , ma o tym kraju dużą wiedzę i duży szacunek
do jej mieszkańców. Tak zakręconej na punkcie Argentyny Polki
jeszcze nie spotkałam.
A moja rada dla ekoklubowiczów z Polski?
Uczcie się języka hiszpańskiego, bez jego
znajomości ominie Was bardzo dużo nawet jeżeli tak jak ja będziecie
mieli okazje odwiedzić ten sympatyczny, pełen ciepłych i przyjaźnie
nastawionych ludzi kraj.
Po tym kilkudniowym przebywaniu w towarzystwie
ekoklubowiczów nabrałam przekonania co do słuszności swoich
działań, naładowałam akumulatory i wróciłam z głową pełną pomysłów
na pracę oraz działania podejmowane przez moja grupę.
Może w końcu zrozumiałam na czym polega bycie
facylitatorem. Teraz odczytuję to jako towarzyszenie i wspieranie w
działaniach moich młodych ekologów.
A tak na zakończenie ……to nękajcie
wszystkich o możliwość wyjazdu na spotkanie z ekoklubami z
Argentyny, przyłączajcie sie do wspólnego pisania wniosków,
aplikujcie o fundusze na wspólne działania no i uczcie sie
hiszpańskiego.
Życzę Wam powodzenia i wytrwałości w naszych
wspólnych działaniach.
Źródło: inf. własna lodzkie.ngo.pl