Wojna jest jednym z najstarszych wynalazków ludzkości. Od wieków była narzędziem wykorzystywanym do celów politycznych i sposobem na „rozwiązywanie” konfliktów. Sztuka wojenna Sun Zi to jedno z najważniejszych dzieł światowej literatury, popularnej nie tylko wśród strategów wojny, ale i managerów. A co ze Sztuką Pokoju? Jak edukować o nim w czasie wojny?
Pokój nie zawsze jest pozytywny
Edukacja dla pokoju to dział edukacji, którego nadrzędnym celem jest przygotowywanie ludzi do życia we wzajemnym poszanowaniu i rozwiązywania konfliktów bez uciekania się do przemocy. Aby w pełni zrozumieć ideę edukacji pokojowej, należy najpierw zastanowić się nad tym, czym jest pokój. Jako społeczeństwo nierzadko rozumiemy przez niego absencję wojny, czyli brak konfliktów zbrojnych. W nomenklaturze edukacji pokojowej jest to tzw. pokój negatywny, czyli pozorny, ponieważ faktyczne strukturalne i kulturowe warunki do pokojowej koegzystencji nie zostały spełnione. W prawdziwym dążeniu do pokoju niezbędne jest rozwiązywanie konfliktów, które istnieją w tkance społecznej.
W przeciwieństwie do przemocy i zniszczenia, jakie niesie ze sobą wojna, są one mniej widoczne lub nadaje się im mniejsze znaczenie; jednak istnieją i są zapalnikiem prowadzącym do napięć i agresji. To między innymi łamanie praw człowieka, nierówności społeczne oraz normalizowanie działań represyjnych wobec poszczególnych grup, najczęściej mniejszości. Edukacja pokojowa skupia się na pokoju pozytywnym, czyli takim, gdzie oprócz absencji wojny istnieją narzędzia pozwalające ten stan utrzymać. Jednymi z najważniejszych spośród nich są zapewnienie wszystkim ludziom równych praw niezależnie od pochodzenia, przynależności etnicznej, tożsamości psychoseksualnej, wieku, sprawności, czy statusu społecznego; oraz poszanowanie deklaracji i aktów prawnych regulujących relacje pomiędzy grupami, społecznościami i państwami. Dzięki temu wspierane są procesy integracji społeczeństw i budowania postaw opartych na tolerancji i wzajemnym zrozumieniu. Nie jest to jednak stan, w którym konflikty nie występują. Wręcz przeciwnie. Różnica polega na sposobie ich rozwiązywania, którym zamiast argumentu siły staje się droga dialogu.
W 1974 UNESCO (Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Edukacji, Nauki i Kultury) wydało fundamentalny dokument z rekomendacjami dotyczącymi edukacji, w tym edukacji dla pokoju. Jak zakładał tekst, celem działań edukacyjnych jest dążenie do pokoju oraz porozumienia między ludźmi. W roku 2023 ONZ dokonało rewizji tych rekomendacji, uwzględniając w nowych wytycznych zagrożenia cywilizacyjne, takie jak kryzys klimatyczny, czy dezinformacja. Po raz kolejny wybrzmiało też przekonanie, że pokój jest czymś więcej niż tylko brakiem wojny. W dokumencie tym podkreślano także, że to edukacja stanowi podstawę budowania zrównoważonego i sprawiedliwego społeczeństwa. Są to wartości, na których swoje działania opiera Stowarzyszenie Jeden Świat. Jako polski oddział międzynarodowego ruchu działającego na rzecz pokoju Service Civil International, od 1994 roku Jeden Świat promuje ideę porozumienia i solidarności międzyludzkiej poprzez wolontariat oraz edukację dla pokoju.
Edukacja pokojowa w czasie wojny
W 1994 roku w Polsce wciąż wiał wiatr zmian. Był to rok denominacji złotego, polskiego debiutu na Eurowizji i emisji pierwszego odcinka ,,Mody na Sukces”. W tym samym roku odbył się też drugi finał WOŚP, a w kwietniu Sejm oficjalnie przedstawił propozycję przyjęcia Polski do Unii Europejskiej. W Poznaniu grupa aktywistów zarejestrowała Stowarzyszenie Jeden Świat, które stało się polskim oddziałem Service Civil International. Na długo zanim polscy studenci zaczęli wyjeżdżać na Erasmusa, a uczniowie uczestniczyć w wymianach szkolnych, Stowarzyszenie Jeden Świat rozpoczęło drogę edukacji pokojowej poprzez łączenie ze sobą ludzi z różnych zakątków świata, wspólną pracę i budowanie relacji społecznych ponad podziałami. Główną rolę pełnił tu wolontariat - zarówno lokalny, jak i międzynarodowy oraz działania edukacyjne.
Według najnowszych publikacji UNESCO i badań nad jakością nauczania, edukacja, zarówno ta formalna, jak i pozaformalna, która kształtuje to, w jaki sposób widzimy świat oraz innych; jest i powinna nadal być jednym z głównych narzędzi do budowania trwałego pokoju. Od kwestii związanych z klimatem, przez sytuację osób doświadczonych uchodźstwem do wykorzystywania nowych mediów - edukacja powinna dotykać wszystkich aktualnie palących tematów, kształtując ich percepcję i rozumienie. Edukacja pokojowa i edukacja dla pokoju, choć semantycznie różne, niosą ze sobą ten potencjał – zmiany sposobu patrzenia na otaczający nas świat, jako całości, gdzie nasz stosunek do innych ludzi, natury i nas samych zapobiega uprzedmiotowieniu i wykorzystywaniu; buduje zamiast niszczyć.
We wrześniu 2024 roku Stowarzyszenie Jeden Świat zorganizowało konferencję pod hasłem “Jak edukować o pokoju w czasie wojny”. Było to wydarzenie zorganizowane z okazji 30-lecia Stowarzyszenia i podsumowania jego pracy z perspektywy ścieżki edukacji pokojowej. Temat wspomnianej konferencji wykrystalizował się, podczas dyskusji nad szerzeniem wiedzy dotyczącej pokoju. W polskiej szkole przeważnie uczymy się o wojnie, a o pokoju zdecydowanie rzadziej. Jednocześnie wojna jest pewnego rodzaju stanem permanentnym. Choć nie wszędzie rozgrywa się jednocześnie, to praktycznie występuje nieprzerwanie. Z naszej polskiej perspektywy wojna przez lata była czymś odległym, minionym. Wszystko zmieniło się w lutym 2022 roku, kiedy wojna wywołana agresją Rosji na Ukrainę stała się czymś realnie bliskim, a jej konsekwencje zaczęliśmy obserwować na naszych ulicach, w naszych szkołach; przyjmując i słuchając tych, których dotknęła osobiście. Konflikt nabrał nowego znaczenia, wpływał w pośredni lub bezpośredni sposób na nas wszystkich. Tam był front, a tutaj ukraińskie społeczeństwo przybywające w poszukiwaniu pomocy. Kwestią czasu było to, kiedy pojawią się antagonizmy.
Jako Stowarzyszenie Jeden Świat obserwowaliśmy je w znacznie bardziej zniuansowanym wymiarze, chociażby pomiędzy ukraińskojęzyczną, a rosyjskojęzyczną młodzieżą z Ukrainy, biorącą udział w naszych projektach. Te różnice językowe definiowały ich wzajemne relacje. To był i nadal jest czas, kiedy nauka o różnorodności kulturowej, sprawiedliwości społecznej i porozumieniu bez przemocy wystawiana jest na próbę każdego dnia. Nie łatwo rozmawiać o tym, co jest budulcem pokoju, gdy konflikt jest, jak otwarta rana, a wojna trwa. Edukacja pokojowa stara się znaleźć narzędzia, aby to zrobić - upomina się o prawa człowieka, uczy wyrażać swoją niezgodę bez użycia przemocy. Według AEI (Albert Einstein Institution) zajmującego się badaniem procesów społecznych z czasach konfliktów, istnieje blisko 200 znanych nam z historii metod pokojowego sprzeciwu w obliczu agresji, niesprawiedliwości i przemocy. Należą do nich nie tylko protesty, czy sankcje; ale także wybory konsumenckie, odkłamywanie historii, czy wspieranie sygnalistów. O tym także dowiemy się poznając bliżej zagadnienia, jakie porusza edukacja pokojowa. Podkreśla ona także znaczenie trzech filarów pokoju, do których należą pokój wewnętrzny, pokój z innymi oraz pokój z naturą. Wszystkie one wzajemnie się przenikają i uzupełniają. Jak mówi Gośka Tur, członkini zarządu Stowarzyszenia Jeden Świat - “Edukacja pokojowa jest świetnym narzędziem do promowania misji kompleksowego spojrzenia na nas samych i naszą rolę w świecie”.
Service Civil International, jako organizacja działająca na rzecz pokoju, realizuje misję edukacji pokojowej poprzez wolontariat, zarówno krótko, jak i długoterminowy oraz edukację. Flagowymi projektami SCI są tzw. workcampy, czyli krótkie, najczęściej dwutygodniowe projekty, podczas których grupa międzynarodowych wolontariuszy i wolontariuszek pracuje na rzecz konkretnej potrzeby lub celu, który ma wzmocnić lub wesprzeć lokalną społeczność. W Polsce są to na przykład projekty w Centrum integracji i edukacji dla dzieci i młodzieży ,,Stokrotka” w Warszawie, gdzie wolontariusze i wolontariuszki wspierają organizowanie animacji dla dzieci ze środowisk defaworyzowanych. Dla dzieci jest to unikalna okazja do poznania osób z innych kręgów kulturowych i możliwość nauki oraz porozmawiania w języku obcym, co znacząco wpływa na ich pewność siebie. Innymi flagowymi projektami są workcampy w ośrodkach Stowarzyszenia MONAR, gdzie osoby wolontariackie spędzają dwa tygodnie uczestnicząc w codziennych zadaniach i organizując aktywności dla pacjentów i pacjentek. Stają się tym samym częścią życia ośrodka, co jest zdaniem osób tam pracujących niezwykle istotne w procesie leczenia. Jest to inicjatywa, która łączy społeczności i ludzi z różnych kultur.
Workcampy mogą dotyczyć takich tematów jak ochrona kasztanowców w Szwajcarii czy odrestaurowanie tradycyjnych domów w Japonii. Podobne zjawisko wywołują warsztaty w szkołach organizowane przez wolontariuszy długoterminowych czy szkolenia z zakresu Edukacji Pokojowej. Są to aktywności, które wykorzystując założenia edukacji pozaformalnej, czyli m.in pracę na zasobach i odejście od tradycyjnego podziału nauczyciel-uczeń, tworzą przestrzeń do budowania wzajemnego porozumienia.
Service Civil International, jako międzynarodowy ruch posiada system mierzenia wpływu swoich działań, który opiera się na doświadczeniu osób wolontariackich. Wynika z niego, że ponad 80% osób uczestniczących w projektach SCI dostrzega dużą lub bardzo dużą zmianę w obszarach takich, jak otwartość i motywacja do nauki, większa satysfakcja z życia i zmiana postaw na bardziej proekologiczne. “Jest to wynik badań wpływu, które tworzymy razem z ekspertkami i ekspertami z uniwersytetów”. - podkreśla Gośka Tur. Według raportu wpływu za rok 2023 przeprowadzonego przez Service Civil International, we współpracy z Uniwersytetem w Antwerpii na grupie 168 osób, wynika że większość osób uczestniczących w badaniu (75%) uważa, że projekty wolontariatu międzynarodowego, w których brali udział, spowodowały zmianę ich zachowania na bardziej tolerancyjne, przy czym 32% sądzi, że aktywność ta przyczyniła się do zmiany „w dużym stopniu”, a 14% – „w bardzo dużym stopniu”.
Dodatkowo, 70% ankietowanych przedstawicieli i przedstawicielek społeczności lokalnych, które były beneficjentami działań SCI zauważyło pozytywne zmiany w społecznościach, co podkreśla znaczący wpływ tych inicjatyw na promowanie pokoju i harmonii. “Kiedyś postrzegałem pokój jako brak konfliktu, teraz widzę go jako aktywny akt akceptacji i wsparcia”. - napisała jedna z osób cytowanych w raporcie. Kiedy wojny i politycy dzielą ludzi, budowanie i promowanie wspólnego porozumienia stanowi wyzwanie o tyle trudne, co niezbędne. Słynne “Chcesz pokoju, szykuj się na wojnę” słyszał chyba każdy. Czy równie często słyszymy cytat “Nigdy nie było dobrej wojny i złego pokoju?”. Bez edukacji dla pokoju ten pierwszy zawsze będzie bardziej przekonujący.
Źródło: Stowarzyszenie Jeden Świat