Dwa lata pomagania. Jak Polacy wspierają Ukrainę dzięki internetowym zbiórkom pieniędzy
Pomoc humanitarna, ewakuacja zwierząt oraz na rozpoczęcie nowego życia w Polsce. Od wybuchu wojny w Ukrainie Polacy nieustannie okazują gotowość do wsparcia, a oddolne inicjatywy przekształcają się w masową mobilizację. Za pośrednictwem serwisu do zakładania darmowych zbiórek pieniędzy Pomagam.pl Polacy zebrali ok. 50 mln złotych na wsparcie naszych wschodnich sąsiadów.
Pomoc od pierwszego dnia wojny
24 lutego 2022 roku obudziliśmy w zupełnie innej rzeczywistości, w której nie mogliśmy pozostać obojętni, dlatego już od pierwszego dnia konfliktu ruszyła fala pomocy z różnych stron dla naszych wschodnich sąsiadów. Powstało wiele oficjalnych zbiórek prowadzonych przez organizacje pozarządowe, a w ich promocję zaangażowały się wszystkie kluczowe media i osoby znane.
Fundacja Pomagam.pl uruchomiła zbiórkę “Solidarni z Ukrainą”, która zebrała milion złotych w ciągu pierwszej doby. Dziś zbiórka ma na koncie ponad 13 mln złotych i wsparło ją w sumie 90 tys. darczyńców. Wszystkie środki Fundacja przekazała organizacjom działającym na rzecz Ukrainy zarówno na terenach wojny, jak i pomagającym uchodźcom rozpocząć nowe życie w Polsce. Zbiórkę nadal można wesprzeć, klikając w link: https://pomagam.pl/solidarnizukraina
We wrześniu 2022 roku, w odpowiedzi na ogłoszenie mobilizacji rosyjskich wojsk przez Putina w swoim orędziu, Fundacja Pomagam.pl zmobilizowała wszystkie siły ponownie, by pomóc dzielnie walczącej Ukrainie i zorganizowała akcję “Zimowa mobilizacja dla Ukrainy”.
Efektywna pomoc dzięki internetowym zbiórkom pieniędzy
Ogromną rolę w niesieniu pomocy na niewyobrażalną dotąd skalę odegrały darmowe zbiórki pieniędzy w internecie. W pierwszych miesiącach wojny w Ukrainie, Polacy zorganizowali niezliczoną liczbę oddolnych akcji i założyli tysiące zbiórek w serwisie Pomagam.pl na rzecz Ukrainy, głównie na pomoc humanitarną i artykuły pierwszej potrzeby. Dzięki temu odpowiadaliśmy jako społeczeństwo na najbardziej palące i aktualne potrzeby wręcz w czasie rzeczywistym, zarówno globalnie, jak i lokalnie, co wpłynęło na skuteczność niesionej pomocy i było nieocenionym wsparciem dla działań systemowych.
Miliony złotych dla Ukrainy
Serwis do zakładania darmowych zbiórek pieniędzy szacuje, że od wybuchu wojny, Polacy wpłacili w sumie ok. 50 mln złotych na zbiórki prowadzone dla Ukrainy w serwisie Pomagam.pl, co pokazuje skalę niesionej pomocy przypominającej pospolite ruszenie. Jednak, jak podkreśla sam serwis, ta liczba może być jeszcze wyższa ze względu na trudności w oszacowaniu realnej, konkretnej kwoty przekazanej Ukrainie.
– Wyliczenia, ile Polacy dokładnie przekazali funduszy na rzecz Ukrainy, są skomplikowane, ponieważ im więcej czasu minęło od wybuchu wojny, tym trudniej statystycznie oddzielić zbiórki na rzecz Ukrainy od tych prowadzonych na cele zdrowotne czy działania pomocowe. Jednym z kluczowych czynników jest tutaj integracja obu społeczeństw - polskiego i ukraińskiego, co jest dowodem naszej otwartości. Nie byłoby to możliwe dzięki skali niesionej pomocy i liczbie prowadzonych inicjatyw, również tych oddolnych.
Dobrym przykładem mogą być schroniska prowadzące zbiórki na swoją działalność i opłacenie kosztów leczenia weterynaryjnego, które ewakuowały i przejmowały zwierzęta z Ukrainy, które tym samym stawały się podopiecznymi danego schroniska. Innym przykładem są inicjatywy na rzecz Ukrainy, które z czasem przekształciły się w organizacje pozarządowe i rozszerzyły swoją działalność.
Jak widać, trudno to jednoznacznie zakwalifikować. Możemy więc polegać na szacunkowych danych. Nasze kalkulacje wskazują na ok. 50 milionów zebranych na rzecz Ukrainy w serwisie Pomagam.pl, które zostały przeznaczone zarówno na wsparcie w Ukrainie, jak i pomoc Ukrainkom i Ukraińcom na terenie Polski - wyjaśnia Dobrosława Gogłoza, dyrektorka zarządzająca serwisu Pomagam.pl.
Najwięcej funduszy na pomoc humanitarną
Polacy najchętniej angażowali się w pomoc humanitarną dla Ukrainy, zarówno dla tych walczących na froncie, jak i ludności cywilnej przebywającej na terenach wojny. Wiele środków zostało przeznaczonych m.in. na pomoc żołnierzom i medykom na froncie, prowadzenie szpitali polowych, zakup zimowej odzieży, artykuły pierwszej potrzeby czy ewakuację osób z niepełnosprawnościami.
Największą akcją na rzecz Ukrainy prowadzoną przez osobę prywatną jest zbiórka Mateusza “Exena” Wodzińskiego “Terenówki na front”, która zebrała 4,8 mln złotych i nadal można ją wesprzeć. Exen przekazał już osobiście ponad 200 terenówek, a o kolejnych przekazanych samochodach informuje w serwisie X. Jego akcję wspiera m.in. Radosław Sikorski. Ponad milion zebrała też Fundacja Żelazny w ramach akcji “Milion dla żołnierzy”. Za zebrane fundusze zakupiono odzież zimową niezbędną na froncie, która została przekazana w dzień polskiego Święta Niepodległości.
Kluczowa również była pomoc na granicy od pierwszych dni wojny m.in. zbiórka Prezydenta Miasta Przemyśla, Wojciecha Bakuna, który w ramach oddolnej inicjatywy zebrał prawie 900 tys. zł, by pomóc naszym wschodnim sąsiadom.
Nie zapomnieliśmy o najmłodszych ofiarach wojny. Szczególną uwagę zwracają 2 zbiórki - jedna na pomoc ukraińskim wcześniakom, która zebrała ponad 180 tys. złotych oraz druga na kamizelki kuloodporne i hełmy dla dzieci, które musiały być specjalnie zaprojektowane i wyprodukowane na zamówienie. Dzięki zebranym ponad 80 tys. złotych udało się wyprodukować kilkadziesiąt takich zestawów, by zapewnić ochronę podczas transportu z najbardziej niebezpiecznych miejsc.
Wspieraliśmy również zbiórki na ewakuację ludności cywilnej z terenów objętych wojną m.in. Fundacja Ari Ari dzięki zebranym 140 tys. złotych mogła ewakuować osoby z niepełnosprawnościami, w tym niewidome i słabowidzące, zabezpieczyć ich transport i pobyt w Polsce oraz zapewnić bezpośrednie wsparcie i organizację ich życia codziennego.
Zapewniliśmy bezpieczny dom wielu uchodźcom
Nie pozostaliśmy obojętni również dla osób z Ukrainy, które musiały uciekać ze swojego kraju i zaczynać życie od zera w Polsce. Staraliśmy się zapewnić jak najlepsze warunki, zapewniając legalny pobyt na terenach naszego kraju, wsparcie w szukaniu miejsca zamieszkania oraz pracy czy przełamywać barierę językową.
Jednym z takich miejsc jest Hotel Mieszko z Gorzowa Wielkopolskiego, który jak sam się nazywa, stał się Małą Ukrainą. Od wybuchu wojny do dziś jest to bezpieczne miejsce dla matek z dziećmi, seniorów oraz osób z niepełnosprawnościami. Hotel zapewnia nie tylko “dach nad głową” i ciepłe posiłki, ale również rodzinną atmosferę. To wszystko nie byłoby możliwe bez wsparcia darczyńców oraz zaangażowania osób ze świata mediów i kultury.
Zbiórki na Pmagam.pl nie tylko zapewniały schronienie, ale również zapewniały lepszy start. Przykładem jest akcja Rucksack zainicjowana przez dwie siostry, Kasię i Olę, które dzięki zebranym funduszom dostarczyły ponad tysiąc wyprawek szkolnych ukraińskim dzieciom, a oddolna inicjatywa przerodziła się w Fundację Wyprawiamy Dobro, która działa do dziś i rozszerzyła działalność na pomoc potrzebującym dzieciom.
Nie zapomnieliśmy o zwierzętach
Pomoc humanitarną nieśliśmy nie tylko ludziom, ale również zwierzętom. Wiele organizacji pozarządowych oraz schronisk aktywnie zaangażowało się w ratowanie potrzebujących zwierząt. Zbiórki powstawały na ewakuację zwierząt domowych i hodowlanych oraz pokrycie kosztów leczenia, badania czy opłacenie wyższych kosztów utrzymania schronisk ze względu na dynamiczny wzrost liczby zwierząt w pierwszych miesiącach wojny. Przykładem jest zbiórka prowadzona przez KTOZ, dzięki której udało się ewakuować psy i koty z Tarnopola i Lwowa.
W pomoc zaangażowały się również tzw. psi influencerzy, którzy wspierali inne zwierzęta nagłaśniając akcje pomocowe na swoich kanałach oraz organizując swoje zbiórki np. zbiórka urodzinowa profilu @filet_z_psa czy zbiórka na adresatki potrzebne m.in. na dworcach prowadzona przez @fisia_ofisial i @frida_z_palucha, co jest najlepszym dowodem zaangażowania i skali niesionej pomocy.
Okna i prąd: oddolne inicjatywy na artykuły (nie)pierwszej potrzeby
Warto również podkreślić, że zbiórki pieniędzy na rzecz Ukrainy to nie tylko pomoc humanitarna i zapewnienie dobrego startu w Polsce. Pomoc nieśliśmy kompleksowo, nawet w obszarach mniej oczywistych, ale równie potrzebnych.
Przykładem jest zbiórka “Okna dla Ukrainy” zainicjowany przez Zosię Jaworowską i Petro Vladimirova zajmujących się mieszkalnictwem i budownictwem. Jak czytamy w opisie zbiórki: “Wysyłamy okna do Ukrainy, żeby wesprzeć potrzebujących w odbudowie swoich domów. Tyle.”… i aż tyle. W konsekwencji ataków rakietowych wiele budynków straciło okna, przez co nie nadawały się do mieszkania, szczególnie zimą. Zosia i Petro postanowili to zmienić i je dostarczać. O akcji pisał m.in. The New York Times, a swoje okna przekazał np. Zygmunt Chajzer. To również kolejny przykład oddolnej akcji, która przerodziła się w Fundację BRDA, która niesie pomoc do dziś.
Wsparcie dla swoich koleżanek i kolegów z Ukrainy okazywały również konkretne środowiska i branże. Na przykład Kierownik Ogrodu Botanicznego UJ w Krakowie oraz Dziekan Wydziału Biologii UJ zorganizowali akcję zbierania funduszy na agregaty prądotwórcze dla Lwowskiego Ogrodu Botanicznego, by ratować dziedzictwo przyrodnicze chronione w szklarniach. Na agregaty zbierało również Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR w ramach zbiórki “Światełko do Lwowa”, by zapewnić stały dostęp do prądu i bardziej stabilne warunki pracy w tamtejszej przestrzeni coworkingowej.
Wsparcie otrzymały również spółdzielnie i kooperatywy rolnicze w Ukrainie, dzięki zbiórce Cooperative Academy. W okresie wiosennym po wybuchu wojny niektóre z rodzin prowadzące gospodarstwa zdecydowały się zostać i kontynuować pracę na roli, by spróbować zapewnić lokalnej społeczności dostęp do żywności.
To również wiele zbiorek na pomoc humanitarną zrealizowanych z sukcesem przez różne środowiska m.in. archeologów, studentów akademii artystycznych, dziennikarzy czy mistrzów sztuki walki Aikido. To także zbiorki na walkę o sprawiedliwość dla ofiar wojny, pomoc prawną oraz badanie zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości oraz naruszeń praw człowieka na arenie międzynarodowej.
Firmy dla Ukrainy
W pierwszych dniach wojny serwis Pomagam.pl zorganizował również akcję “Firmy dla Ukrainy”, w ramach której powstało prawie 100 zbiórek partnerskich. Wsparcie finansowe okazała na przykład branża IT, która w ramach zbiórki Just Join IT zebrała 145 tys. złotych. Do akcji dołączyli również m.in. Szostak Clinic, Smart Platinium, FlixBus oraz znany trener personalny Qczaj. Wszystkie zebrane środki zasiliły oficjalną zbiórkę Fundacji Pomagam.pl “Solidarni z Ukrainą”.
Po dwóch latach pomoc dla Ukrainy nadal potrzebna
Ostatnie dwa lata to czas niezwykłego zaangażowania Polaków w pomoc Ukrainie, czego dowodem jest zebranie imponującej sumy pieniędzy poprzez zbiórki w serwisie Pomagam.pl. Ta kwota jest dowodem naszych ogromnych serc i pokazuje jak ważna jest pomoc w tych trudnych czasach.
Jednak wojna w Ukrainie wciąż trwa. Potrzeby są ogromne, a pomoc humanitarna i długofalowe projekty integracyjne nadal niezbędne. Wciąż wiele zbiórek w serwisie Pomagam.pl na rzecz Ukrainy można wesprzeć m.in. oficjalną zbiórkę Fundacji Pomagam.pl “Solidarni z Ukrainą”: https://pomagam.pl/solidarnizukraina. Dołącz do nas i wspomóż Ukrainę już dziś. Każdy gest pomocy ma znaczenie.
Źródło: Fundacja Pomagam.pl