Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
ngo.pl używa plików cookies, żeby ułatwić Ci korzystanie z serwisuTen komunikat zniknie przy Twojej następnej wizycie.
Dowiedz się więcej o plikach cookies
To mit, że dostępność serwisów internetowych dla osób niepełnosprawnych jest droga. Jeśli np. nasi konsultanci uczestniczą w projektowaniu serwisu od początku, to koszt dostępności wynosi maksymalnie kilka procent kosztów budowy serwisu. Przy modyfikacji istniejącej strony koszt może być jednak większy – wyjaśnia Jakub Dębski z Fundacji Integracja.
Magda Mosiewicz: – Niedługo, na początku czerwca 2015 r., wchodzą w życie nowe regulacje dotyczące dostosowania stron internetowych do potrzeb osób niepełnosprawnych. Co to dokładnie za przepisy?
Jakub Dębski: – Do tej pory mieliśmy ogólne prawo o dostępie do informacji publicznej i konstytucję gwarantującą równość. Dnia 12 kwietnia 2012 r. uchwalono Rozporządzenie Rady Ministrów o Krajowych Ramach Interoperacyjności, zawierający paragraf 19, z którego wynika, że serwisy internetowe instytucji publicznych muszą być dostępne dla osób niepełnosprawnych. Wkrótce kończy się okres na wdrożenie i 1 czerwca 2015 r. teoretycznie wszystko powinno być już dostępne.
Reklama
Niestety, nie zauważyliśmy, żeby w tym czasie następowała masowa modyfikacja serwisów. Fundacja Integracja pomagała w ostatnim czasie dostosować serwisy internetowe pięciuset instytucjom. A wszystkich podmiotów realizujących zadania publiczne jest kilkadziesiąt tysięcy. Wprawdzie Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji organizuje szkolenia, Naczelna Izba Kontroli uczy się, jak oceniać dostępność, ale obawiamy się, że zmiany nie zajdą na czas.
I co wtedy? Jakie mogą być konsekwencje?
J.D.: – Przepisy nie mówią, co się wydarzy, jeśli instytucja nie dostosuje swojego serwisu. W środowisku osób niepełnosprawnych kiełkuje myśl, żeby w czerwcu ruszyć z pozwami zbiorowymi.
Czytelników i czytelniczki portalu ngo.pl na pewno interesuje, czy to prawo dotyczy organizacji pozarządowych, czy wszystkich, czy tylko niektórych?
J.D.: – Z rozporządzenia nie wynika wprost, czy organizacja pozarządowa to „podmiot realizujący zadania publiczne”. Ale, po pierwsze: organizacje te często działają na rzecz osób niepełnosprawnych, więc dostępność serwisu powinna być dla nich ważna. Po drugie: PFRON sam objęty tym obowiązkiem, chce wymagać tego samego od organizacji, z którymi współpracuje i które dofinansowuje. Po trzecie: trwają prace nad europejską dyrektywą o dostępności. Wszystko, co powstaje za środki unijne ma być dostępne dla osób niepełnosprawnych. Co ciekawe, uzasadnia się to względami ekonomicznymi – im mniejsze wykluczenie, tym większe wykorzystanie potencjału osób niepełnosprawnych, większa ich aktywność i udział w rozwoju gospodarki. Dyrektywa ta dotyczyć będzie na pewno także organizacji pozarządowych korzystających z funduszy unijnych.
Powiedzmy więc, na czym ta modyfikacja stron ma polegać, jakich niepełnosprawnych może dotyczyć. Domyślam się, że niedowidzących, ale kogo jeszcze?
J.D.: – Dla niedowidzących stwarza się przede wszystkim możliwość prostego powiększania, ale ważny też jest kontrast i takie projektowanie, by strona była czytelna dla osób nierozróżniających kolorów. Dla niewidomych, którzy korzystają z czytników ekranów, strona musi być odpowiednio zorganizowana, a wszelkie informacje prezentowane graficznie, np. w formie zdjęć muszą mieć alternatywę w formie tekstu. Są też użytkownicy, którzy ze względu na słabą koordynację ruchową nie korzystają z myszki, a jedynie z klawiatury. Strona powinna być zaprojektowana tak, żeby wszystko dało się zrobić za pomocą klawiatury. Niesłyszący potrzebują napisów w materiałach video i zapisu tekstowego treści plików dźwiękowych. Pełna lista wymagań zebrana jest w zbiorze międzynarodowych wytycznych WCAG 2.0 (skrót od Web Content Accessibility Guildelines). Najważniejsze wytyczne można znaleźć pod tym adresem: http://dostepnestrony.pl/artykul/wcag-2-0-w-skrocie/.
Czy dostosowanie nie będzie zbyt kosztowne dla małych instytucji i tak borykających się z problemami finansowymi?
J.D.: – To jest mit, że dostępność jest droga. Jeśli np. konsultanci Fundacji Integracja uczestniczą w projektowaniu serwisu od początku, to koszt dostępności wynosi maksymalnie kilka procent kosztów budowy serwisu. W przypadku modyfikacji istniejącej strony ten koszt może być większy, ale lepsza czytelność i zrozumiałość, prosta nawigacja to korzyść dla wszystkich użytkowników. Dostępność nie musi też oznaczać ascezy projektowej. Serwis może zawierać zdjęcia, grafiki, filmy, może być responsywny i nie stwarzać problemów dla niepełnosprawnych. Dobrym przykładem jest strona www.premier.gov.pl, nad dostępnością której czuwa Fundacja Integracja.
Oczywiście nie da się zrobić strony dostępnej raz na zawsze. To jest proces. Dodajemy treści, dodajemy funkcjonalności i wszystkie one muszą spełniać standardy WCAG 2.0. Najważniejsze to zacząć. Czasem nawet bez żadnych nakładów finansowych. Na www.dostepnestrony.pl można pobrać podręcznik „Dostępność serwisów internetowych”. Opracowaliśmy ten podręcznik, jako podpowiedź i poradnik dla projektantów i redaktorów serwisów www. Pokazujemy w nim, że dostępność jest (może być) prosta, o ile wiemy, co robić. Są w nim również rozdziały, jak zamówić serwis i jak zweryfikować, czy jest on dostępny.
Czy serwisy komercyjne wykonują wysiłek na rzecz dostępności, chociaż nie są do tego zobowiązane?
J.D.: – Najbardziej zaawansowane są banki i firmy ubezpieczeniowe. Tak budują swoją konkurencyjność i zdobywają wielu klientów. Jeśli chodzi o e-sklepy czy serwisy informacyjne to tutaj jeszcze bardzo dużo jest do zrobienia. Coraz częściej spotykamy w nich np. video z napisami, ale nie widać systemowego podejścia do dostępności.
W Wielkiej Brytanii zmiany zaczęły się kilkanaście lat temu, a cały czas specjaliści ds. dostępności mają tam pracę.
Gdyby organizacja pozarządowa chciała skorzystać z usług takiego specjalisty, gdzie ma się udać?
J.D.: – Oczywiście zapraszam do Fundacji Integracja (www.integracja.org). Od pięciu lat aktywnie wspieramy w dostosowywaniu serwisów www instytucje publiczne, firmy, ale również organizacje pozarządowe. W samym 2012 roku pomagaliśmy ponad 70 organizacjom pozarządowym.
Jakub Dębski – Fundacja Integracja, współautor podręcznika „Dostępność serwisów internetowych”.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.