„Mam nadzieję i wierzę w to, że nam się uda. Jesteśmy zmęczeni czekaniem, ale jestem przekonana, że cierpliwość i wytrwałość w dążeniu do założonych celów przyniosą nam satysfakcję z pracy” – mówi Małgorzata Kręgielska, sekretarz zarządu i współzałożycielka Fundacji Aktywny Senior „Bunia” z Kościana.
Po ponad roku spowodowanej przez pandemię przerwy fundacja wznawia działalność i zaprasza seniorów do prowadzonego przy ul. Gostyńskiej Domu Dziennego Pobytu oraz do korzystania z całodobowego domu opieki. Należy podkreślić, że „Bunia” jest przedsiębiorstwem społecznym – zatrudnia osoby zagrożone wykluczeniem społecznym.
Spełnienie marzeń
Było huczne otwarcie, a na nim tańce, rozmowy i żarty. Niestety, pandemia pokrzyżowała plany i działalność Domu trzeba było zawiesić na rok.
– Seniorzy, którzy zdążyli nas odwiedzić już snuli plany organizacji urodzin, imienin, spędzania razem czasu. Nie zdążyli się nacieszyć tym miejscem – mówi z żalem Małgorzata Kręgielska, sekretarz zarządu.
Członkowie Fundacji zdecydowali, że ten trudny czas wykorzystają na remonty i poszerzenie oferty o całodobową opiekę dla osób starszych i niepełnosprawnych. Tym sposobem w budynku dawnej hurtowni papierniczej wydzielono jedno- i dwuosobowe pokoje (łącznie osiem łóżek), a także część wspólną, w której odbywać mają się prowadzone przez specjalistów i wolontariuszy zajęcia terapeutyczne, manualne, muzyczne i plastyczne. Dla Małgorzaty Kręgielskiej to spełnienie marzeń.
– Zawsze lubiłam przebywać z seniorami. Pieniądze nie są tutaj najważniejsze, nie nastawiamy się na duże dochody. Liczy się każdy uśmiech i słowa, że ktoś u nas był, że mu się podobało i jutro też chce przyjść. Chciałabym też choć od jednej osoby z rodziny seniora usłyszeć: „W domu mama nie miała chęci, a po wizycie u was się szykuje, czesze, ubiera, bo jutro też chce iść”. Takie słowa dodają sił – stwierdza pani Małgorzata.
Unikając traumy
Członkowie Fundacji doskonale wiedzą, że najlepszym miejscem dla seniora jest własny dom. Są jednak sytuacje, gdy nie jesteśmy w stanie zapewnić opieki i bezpieczeństwa naszym rodzicom czy dziadkom (wielogodzinna praca, zamieszkanie w odległej miejscowości, pobyt w szpitalu, czy też wyjazd). Właśnie dla takich osób powstała „Bunia”.
– Będziemy robić wszystko, aby seniorzy się tu zaaklimatyzowali. Oddanie rodzica do całodobowego domu opieki może być traumatyczne, dlatego chcemy tego seniora łagodnie przygotować. Niech weźmie udział w zajęciach, przyjeżdża regularnie. Później zostanie u nas na dłużej i sam zdecyduje, czy ma ochotę dołączyć do grupy czy zostać w swoim pokoju. Ma czuć się, jak we własnym domu – mówi współzałożycielka Fundacji.
Więcej informacji: www.buniaopieka.pl
Telefon do Fundacji: 667 175 217
E-mail: bunia.opieka@gmail.com