Publicystyka - ngo.pl

Celem wspólnie podejmowanych działań było przede wszystkim efektywne zagospodarowanie czasu wolnego dzieci pozostających w mieście podczas wakacji. W ramach programu profilaktycznego organizowane były różnorodne formy animacji i zabaw sportowych, rekreacyjnych oraz artystycznych. Wszystkie wymienione wyżej działania łączyła przede wszystkim tematyka, tj. profilaktyka i aktywizacja dzieci do zdrowego stylu życia, wolnego od uzależnień oraz bezpiecznego spędzania czasu wolnego.

Animacje realizowane były dwa dni w tygodniu, systematycznie w ciągu okresu wakacyjnego, tak by w sposób czynny pobudzić dzieci do zdrowotnej, a także artystycznej aktywności. Wszystkie zajęcia w ramach programu profilaktycznego opierały się przede wszystkim na aktualnych zainteresowaniach dzieci biorących w nich udział, oraz zostały tak dostosowane, by uczestniczące w nich dzieci były nie tylko widzami, obserwatorami, lecz kreatywnymi i aktywnymi realizatorami. Dzielne animatorki co tydzień dźwigały stół, krzesełka i cztery torby pomocy edukacyjnych, by w ciągu trzech godzin być na najwyższych obrotach i spełnić każdy twórczy pomysł dzieci.

Każdy rodzic dobrze wie, że ich brzdące zadają mnóstwo pytań, ale też bardzo szybko się nudzą, mimo wymyślania najbardziej oryginalnych zabaw. Jedna z animatorek śmieje się, że najlepiej sprawdzają się te najprostsze. „Malujemy dzieciom twarze w przeróżne wzory, tworzymy tekturowe motyle, czy gramy w gry zręcznościowe, a mimo tego najlepszą zabawą jest bieganie po trawie”. Są wakacje, więc nie ma co się dziwić dzieciom, że pragną swobody w działaniu. Koordynatorka projektu z uśmiechem stwierdza, że bali się deszczy, a zaskoczyły ich upały.

W czasie zajęć przewija się około czterdziestka dzieci, które wpadają na chwilę (i biegną dalej z rodzicami, bo zakupy, sprzątanie etc.), ale częściej to dzieci, które poświęcają zabawie całe trzy godziny. Wtedy należy podziwiać wytrwałość rodziców, bo gdy dzieci świetnie się bawią, rodzice siedzą w skwarze, ostatnimi tygodniami wielkich upałów. Są tacy, którzy alternatywnie rozkładają koce pod drzewem, gdzie można znaleźć resztki cienia i czytają książki. Chwila zabawy, zarówno dla dziecka, jak i chwila relaksu dla dorosłych.

Uczestnikami są dzieci, które odwiedzają rodzinę w Tychach i przychodzą wraz z kuzynami, czy babciami, by kreatywnie spędzić czas, ale są też stali bywalcy z okolicznych osiedli, jak między innymi Zosia, Paweł, czy Iga, którzy pojawiają się na każdych zajęciach. Już lepili ludziki z plasteliny, robili pacynki, czy pracowali nad prezentem dla mamy i taty, nawijając naszyjniki z makaronów oraz wyklejając     z figur geometrycznych auta. „Były też żyrafy! – krzyczy Paweł – zrobiłem ich sześć, każdą w innym kolorze!”. Dla nie wtajemniczonych były to malowane, wyklejane, wyszywane włóczką zakładki do książek. Stałą atrakcją zarówno dla dzieci, jak ich rodziców stała się również chusta Klanzy, która zarówno dobrze bryluje w powietrzu tworząc wielkie fale i pokazując magię kolorów,  a zarazem uczy dzieci poznawać kolory oraz ćwiczy ich koncentrację oraz szybkość. To zabawa przynosząca wiele radości, integrująca zarówno dzieci dwuletnie, oraz siedmioletnie, jak i rodziców, czy opiekunów.

Hasłem przewodnim programu profilaktycznego stały się słowa Janusza Korczaka: „…Nie zmuszajmy dzieci do aktywności, lecz wyzwalajmy aktywność. Nie każmy myśleć, lecz twórzmy warunki do myślenia. Nie żądajmy, lecz przekonujmy. Pozwólmy dziecku pytać i powoli rozwijajmy jego umysł tak, by samo chciało chcieć…”. Nie od dziś wiadomo, że dzięki zabawie  kształtujemy poszukujących wielkich wyzwań, niewielkiego wzrostu genialnych odkrywców.

Projekt finansowany był ze Środków Urzędu Miasta Tychy, w ramach Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.