Każdy rodzic zgodziłby się z tezą, że narodziny, zwłaszcza pierwszego dziecka, są jednym z większych życiowych wyzwań. Oto w naszym życiu pojawia się ktoś, kto ma zupełnie inne potrzeby i inaczej je manifestuje – dziecko. Macierzyństwo i tacierzyństwo może szybko zacząć kojarzyć się z zarwanymi nocami i głośnym płaczem malucha. Jak wyjść zwycięsko z tej próby? Pomocy można szukać w Fundacji Dzieci Niczyje, która rozpoczęła kampanię „Dobry Rodzic – Dobry Start”.
Najważniejszy dobry start
Wielu rodziców potrzebuje wskazówek, czy wychowywanie dziecka i opieka nad nim jest właściwa. Między innymi dlatego na plakatach w miastach w całej Polsce pojawiły się hasła takie jak „Proszę, uważaj na mnie!” czy „10 kroków ku temu, by stać się lepszym rodzicem”. Jest to kampania Fundacji Dzieci Niczyje, która przekonuje, że w rodzicielstwie najważniejszy jest dobry start. Specjaliści zajmujący się rozwojem dziecka są zgodni, że od tego, w jakich warunkach i w jaki sposób dziecko przeżyje pierwsze lata swojego życia, zależy bardzo wiele dla jego dalszego rozwoju. Jednocześnie to właśnie ten pierwszy okres życia dziecka jest dla jego rodziców najtrudniejszy. Po pierwsze dlatego, że potrzeby nowo narodzonego malucha znacząco różnią się od tych, jakie mają dorośli ludzie; po drugie dlatego, że sytuacja rodzicielstwa jest dla mamy i taty czymś zupełnie nowym.
– Do bycia kucharzem czy strażakiem musimy najpierw się przygotować, przechodzimy specjalny kurs. Nikt natomiast nie uczy nas tego, jak być rodzicem, nie mamy możliwości przetrenowania rodzicielstwa przed narodzinami prawdziwego dziecka – tłumaczy Karolina Lewandowska z Fundacji Dzieci Niczyje, koordynatorka kampanii „Dobry Rodzic – Dobry Start”. Po narodzinach dziecka szybko uświadamiamy sobie, że nie ma mowy o próbie generalnej; to czego zdążyliśmy się dowiedzieć musi wystarczyć, a na dodatek jest rewidowane przez rzeczywistość, która także nie szczędzi niespodzianek.
Cierpliwość i uważność
W jaki sposób należy zajmować się dzieckiem? Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi. Właściwie odpowiedzi jest tyle, ile sytuacji, w jakich potrzebna jest reakcja czy pomoc rodzica. Chociaż trudno o schemat postępowania, jedno jest pewne: na dziecko trzeba uważać. Hasło na plakacie kampanii głosi: „Małe dzieci są delikatne i kruche, dlatego łatwo je skrzywdzić”. To cierpliwość jest właśnie pierwszą lekcją, jaką powinni przyswoić sobie młodzi rodzice. Płacz dziecka może być denerwujący, zwłaszcza gdy długo nie możemy ustalić jego przyczyny. Tak samo dzieje się, gdy dziecko zakłóca wykonywanie codziennych prac. Pozostaje tylko pogodzić się z tym, że maluch inaczej widzi świat niż my i nie wszystko rozumie.
Poza tym rzeczywiste bycie rodzicem różni się od tego, co możemy wyczytać w poradnikach lub tego, co opowiadają nam krewni i znajomi. Każde dziecko jest bowiem inne, również sytuacja, w jakiej znaleźli się rodzice zawsze jest rzeczą bardzo indywidualną: – Wszystkie radości i trudności związane z nową rolą w dużym stopniu zależą od ogólnej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy – dodaje Karolina Lewandowska.
Rodzicielstwo jest szczególnym wyzwaniem w sytuacji, gdy w rodzinie istnieje problem uzależnienia czy przemocy. Często rozwiązanie tych problemów jest trudniejsze, bo zasięgnięcie pomocy specjalisty wiąże się z przyznaniem się do alkoholizmu, narkomanii czy stosowania przemocy. Przeważnie jest to coś, co staramy się ukryć przed rodziną czy sąsiadami, a więc pozostajemy zdani sami na siebie. Innymi istotnymi problemami są problemy w związku czy brak wsparcia ze strony rodziny. U takich rodziców poczucie zagubienia i osamotnienia jest szczególnie spotęgowane.
Rodzic ma prawo do zmęczenia
Kolejnym czynnikiem niejako wprowadzającym młodych rodziców w błąd jest przekłamany wizerunek rodzica w mediach. Przekazy telewizyjne pokazują mamę i tatę, którzy przeważnie są uśmiechnięci i wypoczęci, a dziecko jest jedynie źródłem radości i nie przysparza żadnych problemów. Taki jest status matki i ojca w Polsce. Posiadanie dziecka w naszym społeczeństwie jest uważane za coś, z czego rodzice bezwarunkowo powinni się cieszyć, a wszystkie trudne strony rodzicielstwa pozostają przemilczane. Wobec takiego obrazu, młodym rodzicom, którzy napotykają na swojej rodzicielskiej drodze problemy, może wydawać się, że są oni po prostu złymi rodzicami. A to nieprawda, bo rodzicielstwo, w którym nie natrafia się na trudności, nie istnieje.
Można poszukać pomocy
Codziennie do Praskiego Centrum zaglądają rodzice, nieraz przychodząc z problemami, takimi jak uzależnienie i przemoc, a czasem zwyczajnie po to, żeby się wygadać – dodaje Lewandowska. To z kolei pokazuje, jak wielu rodzicom brakuje wskazówek dotyczących wychowywania dziecka. Często po prostu młodzi rodzice chcą usłyszeć potwierdzenie, że ich rodzicielstwo zmierza w dobrym kierunku.
– Pierwsze trzy miesiące po narodzinach mojej córki były chyba najtrudniejszym okresem mojego życia zarówno dla mnie, jak i dla mojego męża. Dziecko budziło nas po kilka razy w nocy, bardzo często popłakiwało, a my nie wiedzieliśmy, co robić. Mąż niewyspany i zmęczony wstawał rano do pracy, ja też nie miałam już na nic siły. Przekonywania mojej mamy, że tak po prostu musi być przez pierwsze kilka miesięcy, nie dawały mi spokoju. Dopiero rozmowa z psychologiem wyzwoliła we mnie jakieś dodatkowe pokłady cierpliwości. Udało mi się część tej cierpliwości przelać na męża – opowiada Magdalena, mama półtorarocznej dzisiaj Aurelii. I dodaje: – Dopiero później zorientowałam się, że rodziców z takimi problemami jest więcej, że to w ogóle nie jest problem, tylko sytuacja, której trzeba stawić czoła.
Wychodząc z Centrum każdy rodzic dziecka do lat trzech otrzymuje w prezencie od Fundacji tak zwany „Pakiet Dobrego Rodzica”. Znajdują się w nim materiały mówiące o tym, jak poradzić sobie w trudnych sytuacjach oraz o tym, gdzie można szukać pomocy. Taki sam poradnik znajduje się w większości warszawskich poradni zdrowia, można go też zamówić na stronie internetowej kampanii.
Fundacja Dzieci Niczyje zorganizowała także dla rodziców dzieci w wieku do 3 lat konkurs fotograficzny. Przesłane do Fundacji zdjęcia miały jak najlepiej odzwierciedlać główne hasło kampanii „Dobry Rodzic – Dobry Start”. Zebrane fotografie już wkrótce utworzą galerię, która już teraz zyskała miano „galerii dobrego rodzicielstwa”.
Bycia rodzicem z całą pewnością nie należy się bać. Trzeba mieć jednak świadomość transformacji, jakie przechodzi nasze życie tuż po tym, jak pojawia się w nim zupełnie nowe życie – nasze dziecko. Należy mieć więc świadomość, że pewne sytuacje i zachowania pociechy mogą nas zaskoczyć, zdenerwować lub po prostu wprowadzić nas w panikę. W związku z kampanią „Dobry Rodzic – Dobry Start” w całej Polsce czeka kilkadziesiąt placówek współpracujących z Fundacją Dzieci Niczyje, w których można bezpłatnie skonsultować się ze specjalistą, zadać mu pytanie, czy też zasięgnąć jego opinii.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)