(PAP) - Zlecenie organizacjom pozarządowym zapewnienia alternatywnych form opieki nad małymi dziećmi jest dużo tańszą formą realizacji potrzeb mieszkańców miasta - przekonuje Ewa Bertrand-Zbierska, dyrektor olsztyńskiego wydziału zdrowia. W przyszłym roku Olsztyn może przeznaczyć na ten cel ponad 300 tys. zł.
- Nie możemy uznawać, że tylko infrastruktura jest ważna, sukcesem gminy są też pełne żłobki i przedszkola, bo kiedyś ci ludzie będą pracować i płacić podatki - tak Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej przekonywała posłów do rozwiązań proponowanych w ustawie o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3. Obiecywała, że już od przyszłego roku za ustawą pójdzie program rządowy i państwo wesprze samorządy przy tworzeniu nowych form opieki.
Obowiązujące do tej pory przepisy wpisują żłobki w poczet podmiotów określonych przez ustawodawcę jako zoz. - To rodziło wiele komplikacji i sytuacji trudnych do rozwiązania na poziomie samorządów, generowało wysokie koszty funkcjonowania tego rodzaju placówki zdrowotnej - wylicza Ewa Bertrand-Zbierska, dyrektor wydziału zdrowia i polityki społecznej Urzędu Miasta Olsztyn.
Po wprowadzeniu nowej ustawy żłobki przestaną być zoz-ami - to jedna z najważniejszych zmian, która ma ułatwić ich zakładanie. Rząd chce, by różnymi formami opieki było objętych ok. 30 proc. najmłodszych dzieci (dziś jest to 2 proc.).W Polsce ma przybyć ok. 400 tys. miejsc m.in. w żłobkach, w klubikach, u opiekunów samorządowych i w żłobkach przyzakładowych.
Zdaniem dyrektor Bertrand-Zbierskiej założenia projektu ustawy o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 dają szereg dogodniejszych niż obecne rozwiązań do sprawowania opieki nad małymi dziećmi.
- Proponowane przepisy na równych prawach włączają osoby fizyczne, prawne i trzeci sektor (tj. NGO-sy) w możliwość zapewnienia opieki dzieciom, które nie dostały się do tzw. miejskich żłobków - podkreśla.
Na terenie Olsztyna funkcjonują obecnie cztery żłobki miejskie, które spełniają standardy zoz-u. Opieką objętych jest tam 270 dzieci, ale potrzeby mieszkańców miasta w tym zakresie są znacznie większe - o przyjęcie dziecka do żłobka na okres 2010/2011 złożono ponad 840 wniosków.
Dlatego Olsztyn jeszcze w 2009 roku w ramach środków finansowych z budżetu miasta ogłosił konkurs na realizację zadania publicznego z zakresu pomocy społecznej pn. alternatywne formy opieki nad małymi dziećmi. Obecnie trwa II edycja konkursu i cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony organizacji pozarządowych.
Jak przekonuje dyrektor, warunki stworzone w takich placówkach są na wysokim poziomie, a współpraca z NGO oceniana jest bardzo pozytywnie. Dlatego w budżecie miasta na rok 2011 planuje się przeznaczyć ponad 300 tys. zł na zlecenie organizacjom pozarządowym zapewnienia alternatywnych form opieki nad małymi dziećmi.
- Zlecenie realizacji zadania organizacjom pozarządowym przez udzielenie wsparcia finansowego jest dużo tańszą formą realizacji potrzeb mieszkańców miasta - przekonuje Ewa Bertrand-Zbierska.
Według niej nowa regulacja przyczyni się do powstawania w Polsce (także w Olsztynie) nowych żłobków, klubów dziecięcych i innych form sprawowania opieki nad maluchami do lat 3.
Projekt ustawy został przez posłów skierowany do dalszych prac w komisji.