Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Przyciągnęła ich pozytywna atmosfera. Czują, że to, co robią, ma sens. Dzięki nim dom kultury działa jak nigdy dotąd.
Dom Kultury w Blachowni istnieje dzięki wolontariuszom. Gdy kilka lat temu nad blachowniańską placówką zawisły ciemne chmury i zabrakło środków finansowych na dalszą działalność, w przezwyciężeniu kryzysu pomogła miejscowa młodzież. To głównie dzięki ich pracy i zaangażowaniu udało się wyjść na prostą.
Pierwsze cztery osoby, które zaczęły pracować na rzecz domu kultury, nie wiedziały, czym właściwie jest wolontariat. Połączyła je przyjaźń z pracującym tam instruktorem muzyki i naturalnie zaczęły angażować się w kolejne projekty. – Przyciągnęła mnie atmosfera tego miejsca, to, że można było przyjść i od razu zacząć działać – wspomina Kasia, wolontariuszka, która prowadzi zajęcia taneczne.
Dziś w Blachowni jest dziewiętnastu wolontariuszy, których nie trzeba już pytać o istotę pracy wolontariusza. – Dajemy, ale też bierzemy. Dzielimy się nawzajem swoim doświadczeniem i wiedzą – tłumaczy Sylwia.
"Dążymy do przełamania negatywnego stereotypu pracy ochotnika i pracy społecznej. Naszym zamierzeniem jest również uczulenie społeczeństwa na potrzeby innych, kreowanie postaw obywatelskiej odpowiedzialności i poszanowania zasad demokracji" – piszą na swojej stronie internetowej.
Młodzi wolontariusze pracują przy organizowaniu imprez (promocja, nagłośnienie, scenografia), prowadzą własne zajęcia (np. taneczne) oraz wspomagają projekty animacyjne (wszyscy czują się streetworkerami – animatorami ulicznymi, których specyfika pracy polega na bezpośrednim docieraniu do ludzi).
O tym, że przez dom kultury są traktowani poważnie świadczą podpisane umowy i wykupione ubezpieczenia. Wolontariusze nie są anonimowi – na internetowej witrynie domu kultury można obejrzeć profesjonalne fotografie i opisy ich działań. Wiele mówią również liczby: wolontariusze stanowią w blachowniańskim ośrodku większość, etatowych pracowników jest tu zaledwie siedmiu.
Młodzi traktują swoje działania w Domu Kultury nie tylko jako pracę na rzecz innych, ale także jako inwestycję we własny rozwój. Zdobyte doświadczenie to kapitał, z którym będą mogli wkroczyć w dorosłe życie. Kilkoro już dziś zaczyna pracę zawodową: dwie instruktorki (taniec, teatr) zostały niedawno zatrudnione przez Dom Kultury w Blachowni, a dwójka akustyków podjęła współpracę z komercyjnymi firmami.
Kulturalne ożywienie Blachowni to również zasługa dyrektora ośrodka, który od kilku lat konsekwentnie wdraża w swojej placówce model proponowany przez Centrum Aktywności Lokalnej (www.cal.org.pl). Jako pierwszy w regionie częstochowskim przeszedł szkolenie i zreorganizował dom kultury na CALowskich zasadach.
Wprowadził pracę metodą projektów, wspierania działalności wolontariuszy, budowania lokalnych partnerstw, badania potrzeb i zasobów mieszkańców oraz powoływania zespołów zadaniowych. Inicjuje między innymi warsztaty uliczne, pokazy multimedialne, koncerty, seniorskie karaoke dla dwustu osób. Dom Kultury w Blachowni od lat regularnie organizuje spotkania z organizacjami pozarządowymi, buduje lokalne partnerstwa. Tworzy płaszczyznę porozumienia i współpracy. Dąży do kształtowania społeczeństwa obywatelskiego – jest nowoczesnym centrum aktywności lokalnej.
SŁOWO KLUCZ: Wolontariat
(Dariusz Pietrowski, prezes Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu): Wolontariat to jedna z najlepszych inwestycji, jakie mogą uczynić placówki kultury. Pozyskanie ochotników daje możliwość rozszerzania oferty działań, wzmocnienie prowadzonych inicjatyw, przyciągnięcie do kultury mieszkańców lokalnych społeczności. Inwestycja ta jest nie mniej ważna niż pozyskanie funduszy. Gwarantuje bowiem pozyskanie kapitału ludzkiego skupionego wokół placówek kultury, a ten jak wiemy jest bezcenny. Współpracując z wolontariuszami placówki wypełniają nie tylko swoją misję w kształtowaniu wrażliwości estetycznej, ale mogą mieć również ogromny wpływ na kształtowanie pożądanych postaw społecznych i obywatelskich, postaw wrażliwości i solidarności.
(Dariusz Pietrowski, prezes Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu): Wolontariat to jedna z najlepszych inwestycji, jakie mogą uczynić placówki kultury. Pozyskanie ochotników daje możliwość rozszerzania oferty działań, wzmocnienie prowadzonych inicjatyw, przyciągnięcie do kultury mieszkańców lokalnych społeczności. Inwestycja ta jest nie mniej ważna niż pozyskanie funduszy. Gwarantuje bowiem pozyskanie kapitału ludzkiego skupionego wokół placówek kultury, a ten jak wiemy jest bezcenny. Współpracując z wolontariuszami placówki wypełniają nie tylko swoją misję w kształtowaniu wrażliwości estetycznej, ale mogą mieć również ogromny wpływ na kształtowanie pożądanych postaw społecznych i obywatelskich, postaw wrażliwości i solidarności.
Tekst pochodzi z publikacji "ZOOM na domy kultury", wydanej przez Towarzystwo Inicjatyw Twórczych "ę", a podsumowującej realizację Projektu „ZOOM na domy kultury“. Projekt został zrealizowany przy wsparciu udzielonym przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego oraz budżetu Rzeczypospolitej Polskiej w ramach Funduszu dla Organizacji Pozarządowych oraz dzięki wsparciu Fundacji Batorego
Źródło: Zoom na domy kultury
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.