Od początku sierpnia 2012 r. Stowarzyszenie na Rzecz Postępu Demokracji ERWIN realizuje projekt „Vademecum Aktywnego Obywatela” współfinansowany przez Szwajcarię w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej. Z tej okazji zaprosiłam do rozmowy przewodniczącego Stowarzyszenia doktora Graira Magakiana oraz 2 losowo wybranych uczestników projektu.
- Panie przewodniczący, dla pełnej szczerości, podam do publicznej wiadomości tylko Pana imię i nazwisko, ale dane dwóch pozostałych uczestników naszej rozmowy pozostawię do mojej wiadomości. Sądzę, że ta anonimowość zagwarantuje pełną szczerość ich odpowiedzi. Symbolicznie nazwę ich Piotrem i Anną.
Grair Magakian (G. M.): – Skoro Pani tak uważa, i jeśli Piotr i Anna się zgadzają, to ja nie mam nic przeciwko.
- Co to jest demokracja?
G.M.: – Jest to ustrój polityczny, w którym źródło władzy stanowi tzw. wola większości obywateli. W naszych czasach najbardziej rozpowszechnioną formą ustroju demokratycznego jest demokracja parlamentarna. Czyli jest to ustrój, w którym Pani teraz żyje i ma gwarancję, że posiada określone prawa obywatelskie oraz ekonomiczne, może krytykować władzę i za to nie trafić za kratki, może Pani w każdej chwili rozpocząć działalność gospodarczą i nie grozi Pani nacjonalizacja mienia itd.
Piotr (P.): – Jest to ten stan, kiedy obywatel jest wolny od przemocy i jednocześnie sam nie może stosować przemocy w stosunku do innych. Poza tym, każdy obywatel ma prawo i możliwości osiągnięcia wyżyn społecznych, politycznych i gospodarczych.
Anna (A.): – Sądzę, że jest to wolność i aktywność szczególnie w życiu publicznym.
- Nie oczekiwałam, że Pan tak nerwowo zareaguje.
G.M.: - Ja tylko próbowałem ująć pojęcie demokracji w tej formie, w jakiej ona może obecnie występować.
- Chodziło mi tylko o kwestię potrzeby nauki z zakresu demokracji. Czy rzeczywiście demokracja jest aż tak zagrożona, że młodzież potrzebuje specjalnych zajęć z tego zakresu?
G. M.: - Po pierwsze, nie denerwuje się, tylko staram się definiować demokrację. Po drugie … tak, demokracja była zagrożona, jest zagrożona i będzie zagrożona mimo faktu, iż (jak mawiał W. Churchill) to nie jest najszczęśliwszą formą rządów, które wymyślił człowieka. Pamięta Pani Hitlera? Przecież doszedł do władzy w sposób bardzo demokratyczny, prawda?
A.: – W naszych czasach może aż tak drastycznie nie jest, ale też uważam, że powinniśmy pielęgnować wartości demokratyczne.
P.: - A ja zawsze się boję, że w każdej chwili może się znaleźć jakiś oszołom i wszystko się przewróci do góry nogami. Hitlerów nigdy nie brakowało i wystarczy tylko chwilę braku kontroli społecznej czy pasywności obywatelskiej, żeby stracić to co Polska osiągnęła.
- A właśnie … może powinniśmy zamiast ugruntowania przekonania, że demokracja jest balsamem od chorób społeczno-politycznych, rozmawiać z młodzieżą o innych możliwościach?
G.M.: - Przynajmniej nie znam innych możliwości. I nie wiem, czy w tej chwili, na obecnym poziomie rozwoju społeczno-gospodarczego, ktoś byłby w stanie w sercu Europy zaproponować inny ustrój. Nie jesteśmy ani w Chinach, ani w Stanach Zjednoczonych. Bądźmy realistami.
A: – Tutaj ja raczej mam podobne przekonania. Jeśli coś funkcjonuje, to po co zmienić.
P: – Też tak uważam. Kiedyś gdzieś czytałem, że lepsze jest wrogiem dobrego.
- Więc na czym polega zasadnicze cele projektu Stowarzyszenia ERWIN?
G.M.: - Głównym celem projektu „Vademecum Aktywnego Obywatela” jest kształtowanie wiedzy i umiejętności pozwalających na aktywne uczestnictwo szczególnie młodych obywateli w życiu publicznym naszego regionu.
P: – A dla nas to okazja, aby nauczyć się jak być aktywnym obywatelem i jak się odnaleźć w życiu publicznym.
A: – W końcu chyba najwyższy czas, abyśmy sami zaczęli dbać o swoje interesy i o swój kraj. Wiem, że to brzmi trywialnie, ale jeśli nie my, młodzi, to kto to zrobi?
- Logiczne. I ile osób zamierza Stowarzyszenie zaangażować w działania projektu?
G.M.: - W zakresie realizacji projektu współpracujemy ostrowieckimi szkołami ponadgimnazjalnymi, a w szczególności z I LO im. St. Staszica. Zamierzamy zaangażować co najmniej 500 uczestników bezpośrednich, dla których zostaną zorganizowane warsztaty. Ponadto, wydamy też Biuletyny Informacyjne, zorganizujemy Debatę tematyczną z udziałem nie tylko młodzieży, ale i regionalnych liderów społeczno-politycznych. Powstaje specjalny portal internetowy itd.
P: – A szczególnie czekamy na tą debatę …
A: – Będzie o czym podyskutować z liderami.
- Widziałam u uczestników projektu gry planszowe, czy to jest jakaś innowacja?
A: – Oj, te gry, to chyba jedna z najciekawszych części projektu. Nie wiem, czy tylko my, ale praktycznie każdy się bawi przy tym, jak małe dziecko.
P: – A ile można się nauczyć… Niech Pani sama raz zagra, to zobaczy.
G.M.: - Tak, to innowacja dla uatrakcyjnienia zajęć. Uczestnicy otrzymali specjalne gry planszowe, które są nowością w zakresie edukacji obywatelskiej. I widać bardzo im się one spodobały. Jako podsumowanie, chciałbym, dodać, iż członkowie Stowarzyszenia są przekonani, iż dzięki realizacji projektu wzrośnie przede wszystkim świadomość praw i obowiązków obywatelskich wśród młodzieży. Doświadczenie w realizacji podobnych projektów wskazuje, iż to z kolei zminimalizuje deficyt aktywności demokratycznej, bowiem wśród odbiorców przedsięwzięcia pojawią się co najmniej zalążki indywidualnego uczestnictwa w życiu społecznym oraz pewność, iż istnieje możliwość wywierania pozytywnego wpływu na instytucje demokratyczne oraz życie co najmniej w lokalnej społeczności.
- Dziękuję za rozmowę.
Źródło: Stowarzyszenie ERWIN