Mówi się, że jeden obraz wart jest więcej, niż tysiąc słów. Można się z tym zgadzać lub nie, ale z pewnością faktem jest, że dobrze zilustrowany materiał przyciąga o wiele więcej uwagi, niż suchy tekst. A niektórych rzeczy nie da się wręcz zrobić bez odpowiedniej grafiki. Tylko skąd je brać? Z pomocą przychodzą banki darmowych zdjęć.
Jeśli nie mamy na podorędziu fotografa gotowego przygotowywać ilustracje instant, banki zdjęć będą najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście mnóstwo wszelakich grafik znaleźć możemy w Google, należy jednak pamiętać, że są one zazwyczaj objęte prawami autorskimi, zatem ich swobodne wykorzystanie raczej nie wchodzi w grę. Natomiast zdjęcia i grafiki znajdujące się w bankach zdjęć często są darmowe, przeznaczone także to wykorzystania komercyjnego, co daje o wiele większe pole manewru.
Samych banków zdjęć jest mnóstwo. Wiele z nich reklamuje się, jako darmowe, ale w rzeczywistości owa darmowość dotyczy nierzadko np. tylko jednego rozmiaru zdjęć, najczęściej najmniejszego. Każdy inny rozmiar jest już obarczony kosztami. Czasami są one oczywiście tak niskie, że nie stanowią zbytniej przeszkody - bo to raczej nie problem zakupić dobre zdjęcie za 1 dolara; za 20 już tak.
Z banków zdjęć korzystają wszyscy - od agencji reklamowych po organizacje pozarządowe i osoby prywatne. Nie tylko można znaleźć tam ciekawe fotografie, ale przede wszystkim otrzymujemy możliwość wyboru spośród dziesiątek, a czasami i setek tysięcy zdjęć. To o wiele bardziej elastyczne możliwości, niż w przypadku wykonywania fotografii samemu, czy nawet zleceniu tego profesjonaliście. Bank zdjęć pozwala na dotarcie do autorów z całego świata, których dzieła są zróżnicowane pod kątem wizualnym, ale też kulturowym.
Dla organizacji pozarządowych instytucje banków zdjęć powinny być znane. Ileż to razy potrzebne są materiały ilustrujące, a nie ma wystarczającej ilości czasu na ich własnoręczne przygotowanie? W serwisach stockowych - bo tak nazywają się potocznie banki zdjęć - możemy wyszukać zdjęcia zarówno po tematyce, jak i rozmiarze, formacie, rozszerzeniu oraz innych parametrach, dostosowanych do naszych potrzeb.
Co ważniejsze, wiele zasobów stockowych nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o komercyjne wykorzystanie znajdujących się na nich fotografii. To niezwykle wygodne, ponieważ znacząco poszerza to nasze możliwości. Równie często trafimy na stocki, których klauzule prawne wykluczają zastosowanie komercyjne - a więc zdjęć nie można wykorzystać do żadnego projektu przynoszącego korzyści finansowe.
Poniżej przedstawiamy listę 18 popularnych banków zdjęć, które z pewnością zaspokoją potrzeby organizacji w kwestii materiałów wizualnych wykorzystywanych w codziennej działalności:
zdjęcia z sieci selekcjonowane przez zespół redakcyjny; wszystkie fotografie są na licencji CCO, czyli są dostępne nieodpłatnie do dowolnego użytku, bez pytania o zgodę;
w serwisie co 10 dni pojawia się 10 nowych fotografii wysokiej jakości; zdjęcia są na licencji CCZ, a więc można z nich korzystać do jakichkolwiek celów;
wszystkie zdjęcia są autorstwa Ryana McGuire’a; dostępne na licencji umożliwiającej ich wykorzystanie do celów prywatnych i komercyjnych;
serwis stockowy fotografa i designera Daniela Nanescu; wszystkie zdjęcia dostępne do dowolnego, prywatnego i komercjalnego użycia; serwis utrzymywany z dotacji odbiorców, możliwe jest wykupienie opcji „premium”, w której za 20 dolarów rocznie każda nowa paczka zdjęć trafia bezpośrednio na Dropboxa użytkownika;
fotografie w wysokiej rozdzielczości dostępne na licencji dowolnego wykorzystania; po rejestracji otrzymamy na maila paczkę siedmiu zdjęć tygodniowo;
serwis należący do agencji reklamowej Leeroy z Montrealu; wszystkie zdjęcia wykonane przez profesjonalistów, dostępne na otwartej licencji do dowolnego wykorzystania;
stock prowadzony przez Davida Sherry’ego i Allie Lehman, zawodowych fotografów; dostępne opcje to darmowa miesięczna paczka zdjęć po rejestracji mailowej oraz płatna opcja premium z dostępem do wszystkich zasobów; wszystkie zdjęcia są na licencji umożliwiającej ich dowolne wykorzystanie, również te komercyjne;
serwis prowadzony przez Folkerta Gortera, holenderskiego designera mieszkającego w Los Angeles; zdjęcia objęte licencją Creative Commons Attribution 3.0, czyli dostępne do użytku dowolnego pod warunkiem umieszczenia danych odnośnie ich źródła, autora i ewentualnych samodzielnych zmian na nich dokonanych;
wszystkie fotografie dostępne są na otwartej licencji; autor prosi jedynie, by w przypadku wykorzystywania ich w szablonach HTML lub artykułach prasowych oznaczyć pochodzenie; te same zasady tyczą się umieszczania zdjęć na innych stockach; zabronione jest odsprzedawanie fotografii, natomiast w przypadku chęci redystrybucji w kreatorach stron www należy skontaktować się z autorem;
to nie do końca stock zdjęć, raczej stock gotowych szablonów z wykorzystaniem fotografii; reguły korzystania nie są oczywiste, dlatego lepiej przeczytać dostępne na stronie informacje;
serwis autorstwa Cole’a Townsenda; wszystkie fotografie objęte są klauzulą „prawa autorskie nieznane” - oznaczać to może cały szereg najróżniejszych opcji, dlatego do każdego zdjęcia dołączony jest link, pod którym możemy sprawdzić, jaką licencją objęta jest dana grafika;
zdjęcia dostarczane są przez użytkowników serwisu; wszystkie objęte są zasadami międzynarodowego prawa autorskiego, a ich właścicielami prawnymi jest serwis oraz autorzy; rejestrując się na stronie musimy zaakceptować politykę liencyjną;
bezpłatnie pobrać można kilka zdjęć w wysokiej rozdzielczości oraz kilka zdjęć przystosowanych do sieci; w celu dostępu do większej ilości niezbędne jest wykupienie subskrypcji; wszystkie zdjęcia objęte są licencją Royalty Free, tak więc można wykorzystywać je dowolnie według wszystkich wymienionych w umowie punktów;
wszystkie zdjęcia dostarczane są przez profesjonalnych fotografów oraz ilustratorów; całość zasobów dostępna jest nieodpłatnie do dowolnego użycia, jedynie w przypadku grafik o wysokiej rozdzielczości należy uiścić adekwatną opłatę;
serwis jest agregatorem kilkudziesięciu stockowych baz, nie tylko ze zdjęciami, ale też ikonami;
wysokiej jakości fotografie, dostępne nieodpłatnie na licencji umożliwiającej dowolne ich użycie; autor prosi jedynie, by w miarę możliwości umieszczać informacje o źródle;
serwis prowadzi fotograf AJ Montpetit; wszystkie zamieszczane zdjęcia dostępne są do dowolnego użytku na licencji Creative Commons License ShareAlike 4.0; autor prosi o wsparcie w postaci źródła z linkiem do jego strony;
agregat zdjęć na licencjach Creative Commons zbieranych głównie z serwisu Flickr; dostępne są też płatne zdjęcia z Shutterstock; do każdej grafiki licencja wygląda inaczej, a informacje o możliwym wykorzystaniu znajdują się pod zdjęciami, więc przed użyciem warto się z nimi zapoznać.
Miłego korzystania!
Źródło: Technologie.ngo.pl