To był dla nas jeden z obowiązkowych punktów w 2011, zanim do Dąbrowskiego Klubu Turystyki Motorowej zdążyły przybyć Regulaminy Centralnego Zlotu Turystów Zmotoryzowanych, organizowanego przez Poznański Klub Motorowy "Przemysław".
Niestety sprawy zawodowe zatrzymały nas nieco i do Błażejewka udało nam się dotrzeć dopiero nocą z piątku na sobotę, przez co ominęło nas wstępne przeszkolenie oraz wieczorne panele dyskusyjne.
Sobotni poranek przywitał nas piękną pogodą. Uczestnicy Rajdu w świetnych nastrojach udali się na śniadanie, po którym odbyła się odprawa, na której wyjaśniony został przebieg Rajdu, trasa, zadania. Kolejni kierowcy już zaczęli rozgrzewać silniki swoich samochodów przed próbą sprawnościową. Wydawało się że prosty slalom na czas, jednak każda najdrobniejsza pomyłka może kosztować cenne punkty. Jako, że ruszaliśmy z jednym z ostatnich numerów startowych obejrzeć mogliśmy starania poprzedników, wciąż próbując zapamiętać układ, tak by go nie pomylić. Szerokie łuki, by zmieścić długi samochód: jeden pachołek z prawej, dwa z lewej - nawrót, dwa z prawej, dwa z lewej i… ostre hamowanie zatrzymując się z linią między osiami. Czas niezły, ale nawet już chwili wytchnienia - trzeba się udać na start rajdu.
Otrzymujemy karty drogowe, mapy i itinerery. Ruszamy w trasę przejeżdżając przez punkty obowiązkowe, notując liczby rozmieszczone na trasie. Trasa wiedzie pętlą z ośrodka w Błażejewku, do Rogalina, gdzie zwiedzić można Kaplicę Raczyńskich, po czym wracamy do Błażejewka. Tutaj czeka kolejne zadanie - zabezpieczenie miejsca wypadku, światła awaryjne, właściwie umieszczony trójkąt ostrzegawczy, wyjęcie kluczyka ze stacyjki, telefon na 112, czy o czymś nie zapomnieliśmy?
Po obiedzie start na drugą część trasy, tym razem przede wszystkim odwiedzamy Muzeum Ziemi Średzkiej w Koszutach oraz mamy możliwość podziwiania Arboretum w Kórniku. Na mecie czekają kolejne zadania do wykonania - test z wiedzy krajoznawczej oraz zasad ruchu drogowego i udzielania pierwszej pomocy. Po oddaniu testów chwila wytchnienia i obiad. Po obiedzie, podejmujemy decyzję o wyjeździe do Poznania - Noc Muzeów jest zbyt kuszącą perspektywą. Wracamy około 3:00 nad ranem…
Niedziela nie budzi już nas ładną pogodą. Ciągle pada, mimo to decydujemy się na wycieczkę do Pałacu w Rogalinie, a później do Dyrekcji Wielkopolskiego Parku Narodowego w Jeziorach. Po powrocie czeka nas wielkie zaskoczenie - otrzymujemy puchary za zajęcie pierwszych miejsc we wszystkich konkurencjach indywidualnych: dla najlepszego kierowcy rajdy, najlepszego pilota oraz za wiedzę krajoznawczą.
Dziękujemy, również za uczciwą rywalizację kol. Tadeuszowi Dziadzio wraz z Bożeną Litwicką, którzy zajęli drugie miejsce, oraz Krzysztofowi i Katarzynie Litwickim, który również znaleźli się na podium (obie załogi z KM „Energetyk” Bełchatów). Dziękujemy także pozostałym załogom z Dąbrowy Górniczej za wysokie lokaty dzięki którym drużyna Dąbrowskiego Klubu Turystyki Motorowej zajęła II miejsce.
Anna Rój i Marcin Jaworski - Dąbrowski Klub Turystyki Motorowej PTTK
Źródło: Portal Organizacji Pozarządowych