Jesienne porządki nad Wisłą. Posprzątano już między mostami Poniatowskiego a Średnicowym.
Dzikie wysypiska mają zniknąć do konńca roku. Znad Wisły
wywieziono prawie 10 tys. ton odpadów. Było tu wszystko: od
plastikowych butelek poczynając, przez stare meble, na gruzie
kończąc.
– Musimy sukcesywnie oczyszczać brzegi, głównie te po praskiej
stronie – mówi Marek Piwowarski, pełnomocnik ratusza ds. Wisły
zatrwożony ilością i różnorodnością zalegających pod mostem
śmieci.
Jednak latem łęgi wiślane tylko doraźnie sprzątali bezrobotni
uczestniczący w programie „Czysta Warszawa”. Większe prace można
było wznowić dopiero jesienią, po zakończeniu ochronnego okresu
lęgowego ptaków.
Źródło: Życie Warszawy