Czysta i tania energia jest na wyciągnięcie ręki. Czy region Turowa po nią sięgnie?
W Zgorzelcu zaprezentowano unikalne obliczenia i symulację dla powiatu zgorzeleckiego wykonane przez autora książki „Zrozumieć transformację” Marcina Popkiewicza. Warsztat skierowano nie tylko do samorządów powiatu zgorzeleckiego, ale również przedstawicieli społeczeństwa i biznesu zainteresowanych rozwojem odnawialnych źródeł energii (OZE) oraz osiągnięciem neutralności klimatycznej regionu.
Współpraca międzynarodowa
Radosław Gawlik, prezes Stowarzyszenia EKO-UNIA i przedstawiciel Porozumienia dla TrójZiemia, czyli grupy, która zakłada, ze transformacja energetyczna i społeczna regionu jest nieunikniona i właściwie już się toczy, mówił:
„Cieszę się, że doszło do tego warsztatu. Doświadczenia różnych krajów, jak np. Niemcy czy Belgia, które transformowały się wcześniej, pokazują, że im wcześniej się do tego [transformacji – przyp. red.] przygotujemy, tym lepiej się to skończy. Im dłużej to opóźniamy i udajemy, że nas to nie dotyczy, tym bardziej skończy się klapą”.
Apelował, żeby zacząć wreszcie o tym mówić. „To jest problematyczne. Ten region jest ciągle mocno skupiony na Turowie – gospodarczo, ekonomicznie itp. Trzeba zacząć działać, wspólnie się porozumieć ponad podziałami”.
Zarekomendował wypracowanie planu, które weźmie pod uwagę zarówno czynniki społeczne, jak gospodarcze oraz ekologiczne.
„Szczególnie, że ten skrawek Polski jest bardzo mocno połączony z Czechami i Niemcami. Z tego trzeba zrobić atut, a nie z tym jakoś walczyć” – przekonywał Gawlik.
Kazimierz Wójcicki, dziennikarz i politolog przyznał: „Jest to korzystny moment, bo zmiana rządu, mam nadzieję, spowoduje, że sprawy ekologii staną się bardzo istotne. Chodzi oczywiście o długofalowy rozwój Polski. Chyba wszyscy w tym gronie rozumiemy, że sprawy unowocześnienia energetyki i rezygnacji z węgla są absolutem dla polskiego rozwoju”.
Jednocześnie, jak podkreślił dziennikarz, są to nowe miejsca pracy, kolejne technologie i nowy sposób kształcenia. „W ciągu najbliższych dekad Europę czeka wielki, cywilizacyjny przełom. To jest banał, ale warto to podkreślać. Sądzę, że dezinformacja w tej dziedzinie jest w Polsce ogromna”.
Negatywne stereotypy, jak ubolewał, są tu wciąż bardzo silne. Dodał, że jest to rodzaj antymodernizmu, który wymaga ogromnej, informacyjnej pracy.
„To bardzo dobrze, że praca zaczyna się tutaj, bo Turów jest znany. Tutaj powinna rozegrać się taka bitwa, gdzie zwolennicy węgla doznają klęski jak pod Grunwaldem. I tutaj się to koncentruje [w Zgorzelcu – przyp. red.]. Wspaniale, że sesja odbywa się tutaj. Sądzę, że rozegra się tu coś bardzo ważnego, jeśli chodzi o sprawy medialne. Miejmy nadzieję, że nowy rząd – bynajmniej nie mówię o rządzie pana Morawieckiego – zajmie się tymi sprawami w sposób bardzo poważny. Uważam, że to jest początek wielkiej kampanii. Gratuluję pomysłu” – zakończył dziennikarz.
Dwa nowe projekty będące kontynuacją rozpoczętych przed siedmiu laty
ZKlaster, wiodąca firma zajmująca się promocją i wytwarzaniem odnawialnych źródeł energii w powiecie zgorzeleckim, ma plan na region. Tak, żeby stał się on samowystarczalny, zielony, zbilansowany.
Joanna Tokarczuk, pracująca przy wielu projektach ma nadzieję na dokończenie projektu wspólnie:
„Projekt zgłoszony przez ZKlaster wspólnie z Fundacją Pamięć. Edukacja. Kultura i Instytut Leibnitz (partner po stronie niemieckiej) zacznie się w styczniu i potrwa 3 lata. Jako region nie dostaliśmy się do poważnych pieniędzy, które miały wzmocnić nie tylko nasz region, ale przede wszystkim być też bezpośrednio na odprawy dla pracowników kompleksu Turów. Zostaliśmy tego pozbawieni. Chcemy wprowadzić pierwsze pieniądze na transformację”.
Tokarczuk dodała przy tym, że wielu mieszkańców regionu nie zdaje sobie sprawy z tego, że wspomniane środki miały trafić właśnie do nich. Zadaniem projektu jest usprawnienie komunikacji, edukacja, pośredniczenie w celu włączenia społeczeństwa w proces transformacji. Rekomenduje zaproszenie do współpracy partnerów czeskich i niemieckich.
Jednym z haseł przewodnich przedsięwzięcia Platforma Regionów Węglowych jest: „nie zostawimy nikogo za sobą”. Mowa o tym, żeby stworzyć swoiste centrum sprawiedliwej transformacji.
Dlaczego transformacja się dzieje?
Marcin Popkiewicz, fizyk jądrowy, popularyzator nauki i ceniony autor książek o transformacji energetycznej, zauważa że niezwykle istotne jest odróżnianie faktów od opinii. Te drugie nie zawsze opierają się na pierwszych.
Naukowiec podał konkretne liczby i zaprezentował, jak zbudować system energetyczny pozbawiony paliw kopalnych:
„Nasz świat jest światem paliw kopalnych. Wyzerowanie tego jest niewygodne i trudne. Emisje wciąż są na rekordowym poziomie. Unia Europejska przyjęła cel wyzerowania emisji netto do połowy tysiąclecia. Politykom łatwo coś obiecać na za 30 lat”.
Emisje jednak kosztują bardzo słono. Jedynym z unijnych narzędzi regulowania tych emisji jest zasada „zanieczyszczający płaci”. Ile rocznie emituje Turów?
„Rocznie trzeba zapłacić ponad 4 mld zł za traktowanie atmosfery jak ściek. Zaczyna boleć?” – pyta retorycznie Popkiewicz. „Pytanie, czego bronimy, broniąc paliw kopalnych?”
Wszystkie kraje UE, które wydobywają węgiel kamienny czy brunatny, czyli Niemcy, Czechy, Bułgaria, Grecja, chcą to zatrzymać do 2030 r. Naukowiec dodaje, że tylko Polska chce to utrzymać do lat 40-tych.
Paliwa kopalne, poza węglem, pozyskujemy przede wszystkim z zagranicy.
„W zeszłym roku przeciętna czteroosobowa polska rodzina wypuściła do rosyjskich oligarchów lub arabskich szejków taki pliczek. To są pieniądze, które wypływają z Polski na zakup czegoś, co kompletnie puszczamy z dymem” – zobrazował zjawisko Marcin Popkiewicz.
Łącznie było to 200 miliardów złotych.
Naukowiec powiedział coś, co niektórych zgromadzonych zmroziło: „Nie byłoby wojny na Ukrainie, gdyby nie te pieniądze, które wysyłaliśmy Rosji na zbrojenia”.
Koszty wydobycia węgla rosną. Jaka jest przyszłość polskiego węgla?
„Dwadzieścia lat temu węgiel w Polsce wydobywało się relatywnie tanio. Był potencjalnie bardziej konkurencyjny. Teraz jest bardzo drogi” – powiedział Popkiewicz. „Są granice dotowania. Dopóki dotowaliśmy ten węgiel relatywnie niskimi kwotami, można było z tym żyć. Teraz, kiedy dotacje rosną, to ma to coraz krótsze nóżki”.
Polska za Gierka była potęgą górniczą. Teraz sytuacja się diametralnie zmieniła. Wydobycie drastycznie spada. Jesteśmy jedynym krajem, jak mówi Popkiewicz, który ma tak silne lobby węglowe.
W powietrzu przez spalanie węgla przez sporą część roku wisi gęsty, rakotwórczy smog.
„Przez dług czas nie można było w Polsce wprowadzić żadnych norm jakości węgla czy [klas dla – przyp. red] pieców” – powiedział naukowiec.
Tania i czysta energia jest na wyciągnięcie ręki. Potrzebne są dobre chęci
Ochrona klimatu i tania energia? To możliwe. Patrząc na to, co na świecie oddaje się do użytku, jak mówi Popkiewicz, rośnie udział OZE.
„A paliwa kopalne się „zwijają”. Atomu nie oddaje się dużo” – wyliczał naukowiec.
Pod względem gospodarczym coraz łatwiej przeprowadzać transformację energetyczną – mówią specjaliści.
Marcin Popkiewicz podsumował szkolenie wskazując swego rodzaju drogowskazy w dalszej polityce energetycznej naszego kraju. Są to:
– efektywność energetyczna,
– odnawialne źródła energii oraz elektryfikacja,
– niskoemisyjne technologie i praktyki.
Przekłada się to na zarządzanie ryzykiem. Mianowicie: zwiększa bezpieczeństwo energetyczne, chroni klimat. Przyczynia się do rozwiązania problemów z kryzysem gospodarczym i z tak powszechnym dziś zjawiskiem, jakim jest ubóstwo energetyczne. A wszystkie te działania generują szereg wymiernych korzyści. Jakich? Można by długo wymieniać, lecz najistotniejsze są następujące:
– nowe miejsca pracy,
– poprawa naszego zdrowia,
– zwiększenie konkurencyjności,
– wzbogacenie lokalnych zasobów,
– wprowadzenie innowacji.
Prezes ZKlastra, Agnieszka Spirydowicz podsumowała spotkanie stwierdzeniem, że cała dyskusja mogłaby trwać bardzo długo. „Jak Państwo widzicie, takie rozmowy są potrzebne. Spróbujemy zorganizować kolejne takie wydarzenia, żebyśmy mogli dowiedzieć się, w jaki sposób tę energetykę budować”.
Patronat medialny nad wydarzeniem objęli magazyn Odpowiedzialny Inwestor i dziennik Zgorzelec.info.
Źródło: Odpowiedzialny Inwestor