Społecznik z wnioskiem w ręce starający się o kredyt w banku? Jednych to zaskoczy, inni zaraz sięgną po dokumenty i sprawdzą, czy przydałby się dopływ gotówki na bieżącą działalność lub w oczekiwaniu na kolejną transzę dotacji. Przed wzięciem pożyczki czy kredytu trzeba jednak przejść weryfikację – „miejską” i „bankową”.
W czasach zaciskania pasa, coraz niższych kwot przyznawanych grantów, niepewności, czy będzie szansa na realizację kolejnego projektu władze Warszawy stawiają na przedsiębiorstwa społeczne – organizacja pozarządowe oprócz realizowania celów statutowych powinny, ich zdaniem, również pomyśleć o ekonomizacji i co za tym idzie uzyskaniu niezależności finansowej, dzięki czemu mogłyby się same finansować, jeśli nie w 100%, to choćby w znacznej mierze.
Władze Warszawy będą monitorować realizowane przez organizacje pozarządowe przedsięwzięcia, dzięki czemu mogłyby poświadczać wiarygodność NGO-sów. Swoje „reguły gry” mają również instytucje finansowe – BOŚ Bank i PAFPIO. Ich przedstawiciele obiecują pomoc, miasto zleca bezpłatne szkolenia z zarządzania finansami. Obie strony przekonują, że każdy „przypadek” traktowany będzie indywidualnie. Portal ngo.pl zapytał przedstawicieli Banku Ochrony Środowiska oraz PAFPIO, kto może się starać o ich produkty finansowe.
Warszawski „rynek” pozarządowy
Na pierwszy rzut oka Warszawa wydaje się idealnym polem dla działalności kredytowej również w III sektorze. W stolicy działa 3/4 organizacji z regionu, często są to duże NGO-sy obracające milionami złotych, korzystające z funduszy europejskich. Czy warszawskie organizacje chętnie współpracują z instytucjami finansowymi?
– Warszawa to duży rynek. Oczywiście, tylko część organizacji może być zainteresowana ofertą pożyczkową. Niemniej, wiele jest organizacji dużych, które potrzebują finansowania pomostowego. Wśród dotychczasowych klientów PAFPIO liczbowo także górowała Warszawa, a zatem potencjał jest tu odpowiedni do przygotowania takiej oferty. Współpracujemy z sektorem pozarządowym od 1999 roku, czyli od samego początku. PAFPIO powstało z myślą o tym kliencie – wyjaśnia Dorota Pieńkowska z PAFPIO.
– Praktycznie od momentu utworzenia BOŚ Banku współpracujemy z organizacjami pozarządowymi. Obecnie naszymi Klientami jest ponad 1000 organizacji pozarządowych. Z niektórymi organizacjami wiąże nas wieloletnia współpraca. Od 2008 r. wprowadziliśmy na rynek nową ofertę dedykowaną organizacjom pozarządowym – Pakiet dla NGO – opowiada Katarzyna Skiba z BOŚ Banku.
Na jak duży procent?
Organizacje z Warszawy mogłyby liczyć na niższe oprocentowanie pożyczek z PAFPIO – to jednak jest uzależnione od poręczenia uzyskanego od Urzędu m.st. Warszawy. Ten jednak dopiero nad mechanizmem poręczeń pracuje. – To pozwoliłoby nam na zejście z kosztów do 10% (przy pożyczkach pomostowych) – tłumaczy przedstawicielka PAFPIO.
BOŚ Bank z kolei nie uzależnia oprocentowanie o lokalizacji siedziby organizacji – takie same warunki obowiązują w całym kraju. Oferta banku jest „skrojona” specjalnie pod III sektor. – Produkty oferowane w ramach projektu mają preferencyjne warunki w stosunku do standardowej oferty. Porównywaliśmy oprocentowanie, opłaty i prowizje na rynku, efektem naszych badań było stworzenie konkurencyjnej oferty na rynku – wyjaśnia przedstawicielka BOŚ.
Czy moja organizacja posiada zdolność kredytową?
Szczególne obawy w sektorze pozarządowym może budzić proces weryfikacji organizacji pod kątem zdolności kredytowej. BOŚ Bank szczegółowo bada historię finansową każdego NGO-sa. – O kredyty mogą ubiegać się organizacje działające co najmniej 36 miesięcy, dlatego przy ocenie zdolności kredytowej analizujemy dokumenty finansowe za ostatnie dwa lata. Ponadto, zwracamy uwagę na doświadczenie zarządu organizacji w realizacji projektów czy zarządzaniu organizacją. Organizacje starające się kredyt powinny mieć uregulowane płatności składek do ZUS oraz podatku do Urzędu Skarbowego – wylicza Katarzyna Skiba.
Mniej „sztywne” podejście do weryfikacji NGO-sów zapowiada z kolei PAFPIO, który jest gotowy na indywidualne porozumienie z organizacją. – W PAFPIO zdolność kredytowa nie jest liczona, tylko oceniana, tzn. nie mamy żadnych wskaźników, wg których oceniamy organizację. Każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie, ale uogólniając, można powiedzieć, że istotny jest pomysł organizacji na spłatę zobowiązania, jej dotychczasowe wywiązywanie się z obowiązków finansowych (np. rozliczanie dotacji), potencjał. Ponadto przy tego typu działalności – pożyczania bez zabezpieczeń – najważniejsi są ludzie i dużą wagę przykładamy do spotkania z osobami zarządzającymi – przyznaje Dorota Pieńkowska.
Pomoc dla pożyczko- i kredytobiorców
Powszechne są opinie, że w III sektorze nienajlepiej jest z kompetencjami w sferze zarządzania finansami. Zdaniem przedstawicieli Urzędu m.st. Warszawy to przyczyna nieufności względem instytucji finansowych i produktów komercyjnych. Obie instytucje zaangażowane w TORO podkreślają, że każdy klient może liczyć na pomoc i szczegółową informację na temat produktów.
– Wykwalifikowani pracownicy placówek BOŚ Banku znają specyfikę funkcjonowania organizacji pozarządowych, dlatego mogą stanowić wsparcie przy wyborze odpowiedniego rodzaju finansowania działalności NGO. Ponadto, organizacje mogą liczyć na wsparcie doradcze w obszarze realizowanego projektu – przekonuje Katarzyna Skiba z BOŚ Banku.
– Taka pomoc najczęściej potrzebna jest, zanim organizacja zaciągnie pożyczkę i oczywiście można na nią liczyć nie tylko w ramach TORO – mówi Dorota Pieńkowska PAFPIO.
Jeśli musisz doszkolić się z zarządzania finansami…
Bogate doświadczenia w działalności poradniczo-szkoleniowej ma Stołeczne Centrum Współpracy Obywatelskiej. Z ich oferty w 2011 roku skorzystało 1200 osób. Szkolenia prowadzone są metodami warsztatowymi w grupach nie przekraczających 20 osób. – W Warszawie miejsca na szkolenia zapełniają się w ciągu 2-3 dni, a na poradnictwo do prawnika i księgowej trzeba czekać minimum tydzień. W ramach SCWO z zakresu ekonomii społecznej prowadzimy w zasadzie poradnictwo w zakresie prowadzenia działalności odpłatnej i gospodarczej. Organizacje po prostu nie wiedzą nic albo bardzo mało – wyjaśnia Joanna Krasnodębska z SCWO.
Czy przedstawiciele III sektora myślą o ekonomizacji? – Jeśli osoby korzystające z SCWO zainteresowane są tematem ekonomizacji, to głównie jest to prowadzenie działalności odpłatnej lub gospodarczej. Nie chcą raczej tworzyć przedsiębiorstw społecznych (dotyczy to 80% zainteresowanych ekonomizacją), tylko mieć dodatkowe źródło finansowania – tłumaczy Joanna Krasnodębska.
Pierwsze dane o pożyczkobiorcach
Choć projekt TORO realizowany jest dopiero od stycznia 2012 roku, są już pierwsze dane dotyczące finansowych produktów. Portal ngo.pl dotarł do informacji PAFPIO. Z kolei BOŚ Bank zasłonił się tajemnicą bankową – z uwagi na fakt, że produkty są w fazie testowej. Ustalić udało się tylko tyle, że rozpatrywane są pierwsze wnioski o kredyt.
Jak to wygląda w przypadku PAFPIO? Od stycznia do czerwca 2012 roku PAFPIO w ramach TORO udzielił sześciu pożyczek o łącznej wartości 420 tys. zł – z tego cztery „pod granty miejskie”, dwa pod działalność odpłatną. Z jakimi sferami związane są te organizacje? – Trzy NGO-sy zajmują się kulturą, jeden ochroną zwierząt, jeden pracą z dziećmi i młodzieżą, jeden kobietami – zdradza Dorota Pieńkowska z PAFPIO.
Co ciekawe, żaden wniosek nie został odrzucony.
Pobierz
-
201207031459190219
784690_201207031459190219 ・38.72 kB
Źródło: inf. własna