Im bliżej wejścia w życie nowych regulacji dotyczących gospodarki odpadami w gminach, tym częściej polskie media zajmują się tą sprawą. Przy okazji „Gazeta Wyborcza” i „Rzeczpospolita” napisały o znanym przedsiębiorstwie społecznym EKON, które po zmianie prawa może po prostu przestać istnieć.
Problem polega na tym, że nowy system, który zacznie obowiązywać od 1 lipca, zakłada, że to samorządy za pieniądze zebrane od mieszkańców, zorganizuje odbiór i przetwarzanie oraz składowanie śmieci. Zajmować się tym będą wybrane w przetargach firmy. Tymczasem zatrudniający kilkaset osób niepełnosprawnych EKON nie zajmuje się całością śmieci, a jedynie tzw. frakcją suchą, czyli tym, co nadaje się do recyklingu. Firma społeczna jest też za mała, by z sukcesem startować w przetargu.
Marek Łukomski, przewodniczący Rady Programowej Stowarzyszenia Ekon ma nadzieję, że największe firmy, które zamierzają świadczyć usługi w Warszawie, nawiążą współpracę z przedsiębiorstwem społecznym. – Prowadzimy z nimi rozmowy – mówi Łukomski „Gazecie Wyborczej” i dodaje, że Ekon może zawiązać konsorcjum z jakąś firmą i wziąć udział w przetargu lub być podwykonawcą.
„Niepełnosprawni dla środowiska Ekon” działają od blisko 10lat. Jest to jedno z największych przedsiębiorstw społecznych w Polsce. Zatrudnia na etatach 1353 osoby z czego ponad 90% to niepełnosprawni (w większości – osoby chore psychicznie). Ekon odbiera śmieci przeznaczone do recyklingu z 22 tysięcy mieszkań na warszwskim Ursynowie. Mieszkańcy dostają od przedsiębiorstwa worki, do których wrzucają papier, szkło i plastik. W wyznaczone dni wystawiają worki za drzwi, a „mrówki” z Ekonu odbierają śmieci i zawożą je do sortowni, skąd posortowane śmieci trafiają do firm zajmujących się przetwórstwem surowców wtórnych.
W zeszłym roku Ekon próbował przekonać ministerstwo pracy do uruchomienia specjalnego funduszu, który pozwoliłby utworzyć około 100 przedsiębiorstw społecznych na zasadach podobnych do Ekonu. Miałyby one obsługiwać recykling w gminach a jednocześnie dać zatrudnienie około 3000 osób zagrożonym wykluczeniem. Fundusz nie powstał, ale ministerstwo obiecało stworzenie rekomendacji dla samorządów, które miały zachęcać do przekazywania zadań związanych z gospodarką odpadami firmom społecznym.
Źródło: ekonomiaspoleczna.pl