Cierpimy na brak danych, nie potrafimy ich interpretować, zbyt często bezpodstawnie wierzymy w wartość naszych działań, ale poziom naszego oddziaływania na społeczeństwo i środowisko można mierzyć i nawet jeśli jeszcze nikt od nas tego nie wymaga, to zanim zacznie – warto rzetelnie ocenić swój wpływ choćby dla własnej wiedzy – to jedno z najważniejszych przesłań konferencji Prove It.PL, której patronem był portal ekonomiaspoleczna.pl.
Konferencję, która odbyła się 14 grudnia 2011 roku w Warszawie, zorganizowała Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. Podsumowała w ten sposób projekt Prove It Pl!, którego celem było wypracowanie dostosowanego do polskich realiów narzędzia pozwalającego mierzyć społeczną wartość dodaną organizacji pozarządowych i przedsiębiorstw społecznych.
Udowodnij, że robisz dobrze!
Drugi moduł jest narzędziem służącym do planowania finansowego. Oparty jest on o rozbudowany arkusz kalkulacyjny zliczający koszty i planowane przychody i – znowu w formie graficznej – pokazujący różne aspekty finansowej stabilności przedsiębiorstwa.
I wreszcie trzeci moduł, który składa się z dwóch elementów. Pierwsza część to quiz na podstawie odpowiedzi na temat organizacji badanego przedsiębiorstwa społecznego, procesu produkcji, dystrybucji, promocji i kontaktów z otoczeniem społecznym, przedsiębiorca otrzymuje przybliżoną ocenę swojego wpływu, wyrażoną w punktach, a komentarze do poszczególnych pytań pozwalają wytyczyć kierunki zmian. Z kolei w drugiej części tego modułu, jego autorki – Beata Juraszek-Kopacz i Joanna Tyrowicz – podjęły próbę stworzenia arkusza kalkulacyjnego, który pomoże przeliczyć korzyści społeczne i ekologiczne na pieniądze i pokaże skumulowany zysk społeczny, na przestrzeni kilku lat.
Po co dowody?
Zanim jednak uczestnicy konferencji dowiedzieli się, jak mogą mierzyć wpływ swoich organizacji, Jan Jakub Wygnański z Pracowni Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia”, zadał pytanie, dlaczego dowody są ważne.
Wygnański szeroko zarysował kontekst społeczno-ekonomiczny, w jakim się znajdujemy. Oczywiście kluczowy dla naszej obecnej sytuacji jest kryzys – nie tylko jako źródło cięć wydatków i powód do szukania efektywniejszych rozwiązań, ale przede wszystkim jako pretekst do poszukiwania paradygmatu alternatywnego wobec dotychczasowego modelu ekonomicznego. Pewną odpowiedzią może tu być ekonomia społeczna, kwestionująca tradycyjne trójsektorowe podziały, jednak aby tak się stało, niezbędne jest wskazanie, że rzeczywiście ma ona potencjał dokonania społecznie istotnej zmiany.
Duże znaczenie dla konieczności mierzenia realnego efektu działań organizacji będzie miało z pewnością wzrastające znaczenie polityki „opartej o dowody” oraz mechanizmów finansowania uzależnionych od wyników. Zresztą nie tylko sektor publiczny jest coraz mniej skłonny do wydawania pieniędzy na ślepo. Również prywatni dysponenci kapitału wolą dawać pieniądze takim podmiotom, które mogą pochwalić się konkretnym wpływem społecznym (Wygnański przywołał tu termin „filantropia inwestycyjna”).
Dowody na społeczną użyteczność organizacji są więc potrzebne administracji i sponsorom, opinii publicznej i mediom, klientom organizacji i wreszcie jej członkom.
Mierzyć dla siebie
Jako szczególnie istotnego odbiorcę wyników pomiaru wpływu Wygnański wskazał samą organizację. – Dowody potrzebne są szczególnie nam samym. Zbyt często bowiem ulegamy niebezpiecznemu przekonaniu, że z samego faktu, że nie chcemy prowadzić działań dla zysku, wynika coś dobrego – powiedział Wygnański.
Brak jasno zdefiniowanych celów i sposobów mierzenia stopnia ich realizacji może ponadto skutkować skupieniem na działaniu nie zorientowanym na rezultaty oraz dopasowaniem misji organizacji do wskaźników projektowych – często nie mających zbyt wiele wspólnego z realną społeczną zmianą (trudno bowiem uznać, że miernikiem zmiany może być liczba przeszkolonych beneficjentów, czy liczba rozdysponowanych dotacji).
Wygnański zauważył, że sami przedstawiciele sektora pozarządowego bardzo dobrze oceniają jakość swoich działań, jednak samo dobre samopoczucie na pewno nie będzie wystarczającym dowodem dla inwestorów prywatnych i administracji publicznej.
Jak mierzą Anglicy?
Kolejny prelegent, obecny niestety jedynie za pośrednictwem nagrania, Neil King z Community Economic Regeneration Team w Wielkiej Brytanii przedstawił podstawowe założenia dwóch najczęściej stosowanych w jego kraju narzędzi do pomiaru wpływu społecznego – Social Audit i społecznego zwrotu z inwestycji (SROI).
Audyt społeczny to narzędzie podobne do audytu finansowego. Służy ono zewnętrznej ocenie rzeczywistego wpływu działań organizacji i składa się z czterech etapów.
Pierwszy krok polega na ustaleniu, jakiej zmiany społecznej chce dokonać organizacja. Wymaga to jasnego przedstawienia misji, postawienia celów, zidentyfikowania grup, których dotyczy działalność organizacji.
Krok drugi ma na celu ustalenie, w jaki sposób zmiana będzie mierzona. Na tym etapie dopracowywany jest zestaw danych, które trzeba zebrać, by potwierdzić wpływ organizacji.
W trzecim kroku dane zostają zestawione z zakładanymi celami.
Wreszcie czwarty krok to moment, w którym raport przedstawiony przez organizację lub przedsiębiorstwo społeczne zostaje sprawdzony przez społecznego audytora. W wyniku jego pracy powstaje raport społeczny – dowód społecznego wpływu przedsiębiorstwa.
Audyt społeczny ma swoje wady. Mimo stosunkowej prostoty generuje dodatkowe koszty (organizacja musi opłacić pracę audytora, kosztowne bywa również zbieranie odpowiednich danych). Ponadto – choć jego zasadą jest ocena zewnętrznego eksperta, oceniany zestaw danych to często dość subiektywne informacje pochodzące od organizacji.
Innym często stosowanym narzędziem jest SROI. Narzędzie powstało w Stanach Zjednoczonych w latach 90. XX wieku na potrzeby rządu, który potrzebował instrumentu do oceny efektywności wydatków na cele społeczne.
Minusy SROI to konieczność korzystania z danych publicznych (których często brakuje, co pociąga za sobą dość kosztowną konieczność ich uzyskania). Ponadto audyt SROI wymaga pełnej zgodności z procedurą, co również bywa kosztowne. W rezultacie uzyskujemy jednak dość obiektywną ocenę, rozpoznawaną w wielu krajach europejskich i USA oraz – co być może najważniejsze – zrozumiałą dla przedstawicieli biznesu i administracji rządowej.
Dużą wartością prezentacji Kinga było przedstawienie przykładów – w jaki sposób organizacja może mierzyć swój wpływ, jakie ogólnodostępne dane pozwalają przeliczyć wpływ społeczny na finansowy zysk oraz jak uniknąć przecenienia wpływu organizacji.
Dlaczego warto mierzyć szczególnie w Polsce?
Doktor Joanna Tyrowicz, jedna z autorek narzędzia Prove It.PL! przygotowanego przez FRSO, podczas konferencji przedstawiła podstawowe założenia tzw. Tripple Bottom Line – kolejnej metody oceny wpływu. Założenia tej metody legły u podstaw trzeciego modułu narzędzia.
Tyrowicz zmieniła przewrotnie tytuł swojego wystąpienia z „TBL – dlaczego to jest ważne także w Polsce?” na „TBL – dlaczego to jest ważne szczególnie w Polsce?”.
Podstawowym założeniem TBL jest ocena oddziaływania organizacji czy przedsiębiorstwa w trzech obszarach – środowiskowym, społecznym i ekonomicznym. Dodanie do siebie zebranych danych i wzbogacenie ich o perspektywę wieloletnią pozwala ocenić, czy zainwestowana złotówka przyniosła więcej niż złotówkę korzyści oraz daje wytyczne na temat tego, jaką pracę musi wykonać organizacja, aby poprawić jakość swojego oddziaływania.
Tyle teoria. W praktyce, jak zauważyła Tyrowicz, TBL napotyka na liczne trudności. Jedną z podstawowych jest problem z danymi. Dane pozwalające rzetelnie ocenić efektywność działań społecznych często nie ma (lub są słabej jakości). Brakuje również systemów alternatywnych generujących dane kontrfaktyczne, czyli takie, które mogą nam powiedzieć, czy nasz cel mógłby zostać osiągnięty w sposób bardziej efektywny, gdyby był realizowany w inny sposób.
Często przeszkodą są też nieoczywiste wybory, przed którymi staje badany podmiot. Czy organizacja finansująca swoją misję ze sprzedaży gadżetu powinna kupować go od producenta w Chinach (co jest tańsze, daje więc możliwość uzyskania wyższej marży przeznaczonej na cele statutowe) czy też raczej od lokalnego wytwórcy, który jest droższy, ale minimalizuje uboczne skutki społeczne i środowiskowe?
Jak zauważyła Tyrowicz, problemem nie jest zrealizowanie projektu, a zrealizowanie go w sposób optymalny. TBL jest narzędziem, które pomaga ocenić na ile nasz sposób realizacji jest optymalny nie tylko ekonomicznie, ale również ekologicznie i społecznie.
Kończąc wystąpienie, Tyrowicz wróciła do tytułu swojej prezentacji. Dlaczego, mimo wszystkich trudności, TBL jest istotne szczególnie w Polsce? Po pierwsze jest to wyzwanie, którego właściwa realizacja może przynieść satysfakcję członkom organizacji. Po drugie – ważny instrument wzmocnienia organizacji, budowania zespołu a także wspierania innowacyjności. Po trzecie wreszcie zdaniem Tyrowicz TBL jest ważnym narzędziem tworzenia standardów w sektorze, który jest niemal pozbawiony barier.
Wciąż wiele do zrobienia, ale mierzmy już teraz!
Konferencję zakończył panel ekspertów, którzy poddali krytycznej analizie narzędzie przygotowane przez FRSO. Podczas panelu eksperci dużo uwagi poświęcili modułowi finansowemu narzędzia Prove It.PL!, który nie był omawiany dokładniej podczas pozostałych wystąpień, a które – jak wynika ze słów organizatorów oraz uczestników szkoleń – cieszy się szczególnym zainteresowaniem organizacji.
Joanna Wardzińska z Towarzystwa Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych zauważyła, że moduł ten, którego celem jest wsparcie kompetencji planistycznych organizacji jest odpowiedzią na duży deficyt polskiego trzeciego sektora. Niezależna ekspertka Teresa Zagrodzka zaznaczyła, że planowanie finansowe jest absolutną podstawą, ale nie może obejść się bez szczegółowego monitoringu wydatków budżetowych.
Obie ekspertki zgodziły się, że poza praktyczną częścią finansową, narzędzie ma przede wszystkim walor edukacyjny. Wardzińska uznała, że banki i instytucje finansowe w Polsce nie są jeszcze gotowe, by uznać ocenę społecznego i ekologicznego wpływu dokonaną za pomocą tego narzędzia za istotny argument w procesie przyznawania pożyczki czy kredytu.
Nieco innego zdania był ekonomista Jacek Wojciechowicz, były pracownik Banku Światowego. Stwierdził on, że mimo wielu ograniczeń narzędzie może być istotnym elementem komunikowania walorów organizacji na zewnątrz.
Wojciechowicz zaznaczył przy tym, że do przeszłości odchodzi koncentrowanie się na jednym aspekcie działalności. Obecnie nie tylko rządy i organizacje pozarządowe, ale również sektor prywatny musi wziąć na siebie odpowiedzialność za przyszłość planety, a zbyt wąskie myślenie o oddziaływaniu może doprowadzić do dewastujących konsekwencji (przypomniał w tym kontekście o biopaliwach, które miały być odpowiedzialną ekologicznie alternatywą dla paliw kopalnych, a doprowadziły do poważnego kryzysu żywnościowego w krajach globalnego Południa).
Wszyscy eksperci zgodzili się, że dużą wartością narzędzia jest jego modułowość – z jednej strony pozwala na wieloaspektowe przyjrzenie się organizacji, z drugiej – daje możliwość skupienia się na konkretnym zagadnieniu (kwestii finansowej, zarządczej, czy wpływu społecznego i ekologicznego).
Beata Juraszek-Kopacz, kończąc konferencję stwierdziła, że badając narzędziem Prove It.PL! swoją własną organizację, realizatorkę projektu, w ramach którego powstało narzędzie, zauważa wiele pól, na których możliwa jest poprawa działań. Niemniej chce prezentować wyniki tych testów na zewnątrz i w ten sposób przyczyniać się do podnoszenia standardów obowiązujących w polskich organizacjach.
Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego zapowiedziała, że koniec projektu nie oznacza końca prac nad narzędziem. Będzie ono udoskonalane, również w oparciu o doświadczenia i uwagi odbiorców prezentowane na forum internetowym na stronach FRSO. Praca z narzędziem nad oceną wpływu organizacji będzie możliwa podczas szkoleń prowadzonych przez Fundację.
Projekt „Prove It PL! – o mierzeniu oddziaływania i kapitału społeczno-ekonomicznego w przedsiębiorczości społecznej” realizowany był w ramach w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich w obszarze wsparcia – przedsiębiorczość społeczna i upowszechnianie idei partnerstwa trójsektorowego.
Pobierz
-
200904011108420884
445733_200904011108420884 ・38.72 kB
-
201112072237530113
709189_201112072237530113 ・38.72 kB
Źródło: ekonomiaspoleczna.pl