Czas na rozliczenie organizacji pozarządowych. A może jednak przyrządowych?
PiS, używając fundacji spółek Skarbu Państwa jako "skarbonki", przekazał im w latach 2017-2021 ponad 680 mln złotych. To poważne zagrożenie dla demokracji, bo umożliwia niekontrolowane wydawanie ogromnych sum publicznych. Nowy rząd musi szybko zająć się porządkiem w tych organizacjach. To nie tylko kwestia finansów, lecz także fundamentów demokratycznego państwa.
Od kilku lat coraz częściej w dyskusji pojawia się temat nadużyć władzy Prawa i Sprawiedliwości w kontekście fundacji państwowych. Trzeba przyznać, że temat jest na czasie, a czytelników nie brakuje. Wciąż przecież pojawia się w tym temacie tyle nowych wątków.
Tym razem zacznijmy od początku. Od pierwszych nadużyć.
Czy fundacje państwowe są potrzebne?
Przepisy są jasne, fundacja państwowa może powstać jedynie przez stworzenie i wprowadzenie w życie ustawy o powołaniu fundacji. Nie brzmi znajomo, prawda? Władza jak to władza, lubi omijać przepisy. Ostatecznie, fundacje państwowe wymierają z prędkością spółek państwowych, ustępując miejsca fundacjom/spółkom z udziałem Skarbu Państwa.
Z jednej strony, naturalnym elementem zmiany gospodarki jest zanikanie organizacji państwowych. Z drugiej strony, trochę niepoważny wydaje się brak aktualizacji przepisów mających zabezpieczać Skarb Państwa.
W ten sposób doczekaliśmy się licznych tworów, takich jak Polska Fundacja Narodowa, które w dużej mierze napędzane są finansami publicznymi. Czyli nie powstają na podstawie oddzielnej ustawy, ale jednocześnie są napędzane publicznymi pieniędzmi. Rzecz jasna, z klasyczną dla polityków rozrzutnością, nikt tego nie kontroluje. Na powstanie tej fundacji, do wspólnego kapelusza dorzucili się nie byle jacy gracze — większość spółek popierających jesienne referendum, dokładnie 17 podmiotów. Skarb Państwa posiada udziały w każdej spółce fundującej tę rozrywkę, od skromnych 7%, do niemal 72%. Nadając sprawie pikanterii, przypomnijmy sobie które działania fundacji stanowiły pierwsze powody do obaw o państwowe środki.
PFN do 2021 roku, uzyskała środki w wysokości 152,5 mln zł, w całości przekazywanych od swoich hojnych donatorów. A w ciągu 10 lat jej łączne przychody mają wynieść co najmniej 633 mln zł. Wszystkie te dotacje pochodzą ze spółek Skarbu Państwa.
Fundatorzy zobowiązali się do dokonania wpłat na Fundusz Założycielski PFN kwoty 97,5 mln zł oraz do dokonywania regularnych wpłat przez kolejne 10 lat działalności PFN. W 2017 roku kwota wpłaty miała wynosić tyle samo co na Fundusz Założycielski, a począwszy od 2018 roku połowę tej kwoty. Co więc stanowiło oś konfliktu?
Zmiana Statutu Fundacji bez wcześniejszych ustaleń z fundatorami. Co prawda fundacje posiadają takie uprawnienie, jednak przy milionowych wpłatach ze Skarbu Państwa, pozostawienie tych kosztów bez kontroli pozostaje co najmniej nadużyciem.
Wydatki nie zawsze są tak imponujące. Fundacja ENEA SA, w której Skarb Państwa posiada skromne 52,29% udziałów, postawiła na mniejszy dar. Tym oto sposobem, podczas Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, w której udział wziął również przedsiębiorczy Jacek Sasin, fundacja przekazała w ręce Tadeusza Rydzyka miecz z czasów Mieszka I, wart bagatela 250 tysięcy złotych.
Porządek w aferze fundacyjnej próbuje zrobić od 2018 roku Naczelna Izba Kontroli. Zgodnie z jej analizami, w latach 2017-2021 spółki Skarbu Państwa przekazały na rzecz swoich fundacji ok 681 mln zł. I tak, w styczniu 2024 roku, NIK złożył do prokuratury 10 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa, z czego 4 dotyczyły fundacji spółek skarbu państwa.
Nadwyżki budżetowe
Najciekawsze w działaniu tych fundacji jest to, że każdego roku kończą z pokaźnymi nadwyżkami budżetowymi. Jak dużymi? Między 7,5 mln złotych do 26 mln złotych. Tak duże oszczędności nie sprawiły, aby fundacje zaczęły realizować wszystkie zamierzone działania. Wręcz przeciwnie. Fundacje występowały do swoich fundatorów o przyznanie kolejnych dotacji i je otrzymywały.
Z pomocą w ukryciu wydatków na pomoc fundacjom przychodzą przepisy. Fundacje mają obowiązek składania corocznych sprawozdań finansowych. Obowiązek obowiązkowi nierówny, sprawozdania fundacji są często bardzo ogólne i tak naprawdę nie wskazują, na jakie konkretne cele zostały przeznaczone środki. Efektem tego, działaniem statutowym fundacji okazuje się zakup jachtu.
Jakie stanowisko przyjęła ostatecznie NIK?
Kontrola zaowocowała zwróceniem uwagi na dwa główne zagadnienia, które mogą ograniczyć samowolę fundacji i spółek z udziałem Skarbu Państwa:
- do zarządów spółek-fundatorów — o wzmocnienie nadzoru nad działalnością swoich fundacji.
- do Prezesa Rady Ministrów — o wprowadzenie do zasad nadzoru właścicielskiego nad spółkami z udziałem Skarbu Państwa postanowień zobowiązujących Rady Nadzorcze oraz Zarządy spółek do aktywnego monitorowania działalności fundacji, w których spółki te są fundatorami, w szczególności w zakresie ich gospodarki finansowej oraz realizowanych celów statutowych, oraz projektów/programów.
- do Ministra Sprawiedliwości — o zmianę wzoru formularza sprawozdania z działalności fundacji.
Naczelna Izba Kontroli dwa z trzech apeli skierowała w stronę nowego rządu. Ich realizacja przez władze, będzie jednym z pierwszych egzaminów z projektu 100 Konkretów!
Autorka
W Kancelarii Legalden legalizuje pobyty cudzoziemców w Polsce, zajmuje się obsługą fundacji i stara się o lepsze jutro. Absolwentka Akademii Leona Koźmińskiego (prawo), jej praca magisterska o rejestracji związków partnerskich w Polsce była ukłonem w stronę mniejszości seksualnych. W wolnym czasie oprócz uprawiania aktywizmu, interesuje się swoim psem, planszówkami i wege jedzeniem.
Źródło: www.nik.gov.pl