Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Edukacja alternatywna dzieci i młodzieży "Świadomi siebie" był to nietypowy projekt nastawiony na rozwój własnych kompetencji, kreatywności i umiejętności, pasji twórczych, próbę wyrażenia i poznania siebie poprzez teatr ruchu, pracę nad swoim JA, zderzeniem z najważniejszymi i najbardziej inspirującymi dziełami i twórcami teatralnymi - podsumowuje Magdalena Młynarczyk, pedagog zajęć teatralno-ruchowych i animacyjno-kulturalnych w projekcie.
W Internecie ukazał się film o projekcie „Świadomi siebie” http://www.youtube.com/watch?v=I_Se-_CzdLw
Od finału rocznego projektu „Edukacja alternatywna dzieci i młodzieży „Świadomi Siebie” we wrocławskim Klubie Pod Kolumnami minęło już trochę czasu. Teraz możemy z pewnym dystansem go podsumować, porozmawiać o tym, co zmienił, czym zaowocował… Projekt, który objął swym zakresem zajęcia: teatralno – ruchowe, animacyjno – kulturalne oraz zajęcia z psychologii, był realizowany przez Fundację Pantomima ze środków Gminy Wrocław we współpracy z Klubem pod Kolumnami oraz Państwowym Pomaturalnym Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy we Wrocławiu - SKIBA.
Justyna Bar: To już nie pierwszy projekt adresowany do młodzieży, realizowany przez Fundację Pantomima…
Katarzyna Łuczyńska (prezes Fundacji): To prawda. Fundacja Pantomima jest stosunkowo młodą organizacją - działa od listopada 2011 roku, jednak do tej pory udało nam się zrealizować i współrealizować już kilka przedsięwzięć. Były to m.in. „Spotkania z pantomimą” 27.03.2012 r. w Państwowym Pomaturalnym Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy we Wrocławiu – SKIBA, projekt z zakresu pisania recenzji teatralnych „Piszę, bo rozumiem” (15.04-21.06. 2012 r.) - realizowany w siedzibie Wrocławskiego Teatru Pantomimy im. H. Tomaszewskiego. Współrealizowaliśmy także przedsięwzięcie „Teatr-owo, czyli to i owo teatralnie” (18.06-21.06.2012 r.). Oprócz tego, zorganizowaliśmy dostępne dla wszystkich siedmiodniowe „Letnie warsztaty pantomimy w Karpaczu”, 3.08-11.08.2012 r. oraz cykl weekendowych spotkań w ramach „Pracowni Pantomimy” w Karpaczu, które udało nam się zrealizować już pięciokrotnie. Obecnie prowadzimy projekt „Karpackiej Pracowni Pantomimy”, którego finał odbędzie się w listopadzie 2013 roku – wtedy zaprezentujemy spektakl pantomimiczny „Cztery pory roku”. Obie z Magdą mamy też doświadczenia wyniesione z pracy w Fundacji „Teatr Nie-Taki”, którą współtworzyłyśmy przez trzy lata, zrealizowałyśmy tam wtedy m.in. autorskie projekty przeznaczone dla młodzieży: „Profilaktyka uzależnień w spektaklach teatralnych” (01.02.-30.11. 2010 r. ) oraz „Razem przeciw - Profilaktyka uzależnień w spektaklach teatralnych” 2011. „Świadomi siebie” są rozwinięciem koncepcji poprzednich projektów. Tym razem skupiłyśmy się na alternatywnej edukacji młodzieży, proponując jej trzy rodzaje warsztatów: zajęcie teatralno-ruchowe, psychologiczne oraz animacyjno-kulturalne.
JB: Projekt „Świadomi siebie” trwał blisko rok. To długo czy krótko? Co udało się Wam w tym czasie wypracować?
Magdalena Młynarczyk (wiceprezes Fundacji): Jeżeli chodzi o zajęcia teatralno – ruchowe mogę powiedzieć, że na pewno w trakcie tego roku w uczestnikach zaszły dość duże zmiany. Na początku pantomima, którą się na tych zajęciach zajmowaliśmy, była dla nich materią obcą i nieznaną, większość miała dość stereotypowe wyobrażenie mima, jako postaci z pomalowaną na biało twarzą, która na rynkach miast wykonuje techniczne sztuczki typu przeciąganie liny lub ogrywanie niewidzialnej ściany. Większości uczestników, trudno było też na początku wyrazić swoje emocje i odegrać wymyślone historie, za pomocą ciała: dużo było tzw. „pokazywactwa”, nadrabiania miną, wykorzystywania standardowych gestów i ruchów, brakowało świadomości własnego ciała. Z czasem następowały zmiany, zaczęło pojawiać się przeżycie, identyfikacja z kształtowaną materią, rzeczą, postacią. Grupa nauczyła się pracować razem, ludzie zaczęli partnerować sobie na scenie, a nie być tylko obok siebie. Pojawiły się już tak ważne dla pantomimy zatrzymania, świadome reakcje, kontrapunkty. Udało się to uchwycić w pokazie semestralnym, który był zbiorem powiązanych ze sobą etiud, natomiast w pełni wyszło to w trakcie pokazu końcowego pt.: „Sen”. Widać było wyraźnie, kto ile wyniósł z zajęć i jak wykorzystał rzeczy, na które bez końca zwracałyśmy uwagę przez cały rok pracy. Oczywiście teraz dopiero zaczął się ten etap, w których ludzie pracujący z nami są przygotowani do tego aby w świadomy sposób tworzyć i kreować, w dalszym ciągu ucząc się i doskonaląc, bo jest to tak naprawdę początek drogi. Natomiast świadomość którą zyskali jest bezcenna i bardzo trudna do wypracowania, więc byłoby wspaniale gdyby udało nam się z tak przygotowanymi ludźmi kontynuować projekt.
Paulina Chrzan (pedagog zajęć psychologicznych): Zgadzam się całkowicie z Magdą. W ciągu tego roku miałyśmy czas nawiązać z uczestnikami relację potrzebną do każdej zespołowej pracy, zwłaszcza o twórczym charakterze. Pierwsze spotkanie, niezależnie od zaplanowanego tematu, miały charakter integracji. Uczestnicy dokonywali autoprezentacji i poznawali grupę, z którą związali się na kilka miesięcy. Później można było zacząć rozmawiać, dyskutować. Potrzebne, wręcz niezbędne jest tu bowiem poczucie bezpieczeństwa, tego emocjonalnego w szczególności. To udało się nam wypracować. I z tego jestem bardzo zadowolona. Najważniejsze jednak, że uczestnicy zdobyli motywację do zagłębienia się w proces poznawania siebie. Krótko mówiąc - zaczęli być ciekawi siebie i innych. Zatem ten rok to taki wstęp do procesu, który rozpoczął się w świadomości tych młodych osób. Dlatego trudno tu stwierdzić czy rok to długo czy krótko. Bo ciężko wyznaczyć konkretne terminy, w jakich człowiek powinien poznać samego siebie. W tym znaczeniu rok to stanowczo za mało.
JB: Oferta edukacyjna „Świadomych siebie” była bardzo bogata i urozmaicona. Chyba nie mieliście czasu na bezczynność i nudę?
KŁ: To prawda. Przez dziesięć miesięcy intensywnie pracowaliśmy w dwóch grupach – środowej i piątkowej. W trakcie projektu odbyło się też wiele wyjść do miejsc związanych z kulturą i sztuką we Wrocławiu – najwięcej chodziliśmy jednak do teatrów – zarówno na czytania sztuk do Teatru Polskiego – jak i na spektakle. Każde nasze spotkanie trwało 3 godziny. Dodatkowo raz w miesiącu w sobotę spotykaliśmy się na zajęciach animacyjno-kulturalnych.
PCh: Dodatkowo te wszystkie przygotowane dla uczestników zajęcia tak pobudzały ich wyobraźnię i motywację do działań twórczych, że sami podpowiadali dodatkowe pomysły.
JB: Zapytałam jedną z uczestniczek projektu - Monikę Szafrańską o wrażenia po uczestnictwie w nim:
Monika Szafrańska: Dla mnie cały projekt działał tak, że wraz z kolejnymi zajęciami chciałam ich coraz więcej i więcej. Nigdy nie miałam dość. Myślę, że cały ten projekt otworzył nam szerzej oczy na siebie oraz innych. Uważam, że w finale nie pokazałyśmy tylko nabytego „pantonimicznego" doświadczenia, ale także zawarłyśmy w nim wiele z nas samych, nasze charaktery, myśli oraz refleksje, które przychodziły nam do głowy podczas trwania projektu.
Źródło: Fundacja Pantomima
Ten tekst został nadesłany do portalu. Redakcja ngo.pl nie jest jego autorem.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.