Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych przeprowadziła monitoring obietnic wyborczych dotyczących społeczeństwa obywatelskiego przed wyborami parlamentarnymi w 2005 r. W ciągu 2 lat kadencji Parlamentu przygotowaliśmy dwa opracowania z ich realizacji. Dzisiaj oddajemy do rąk Czytelników drugi raport za okres 2006 – 2007. Będziemy kontynuować działania w tym zakresie. Udostępniamy też odpowiedzi komitetów wyborczych na pytania dotyczące sektora pozarządowego.
Niedawno w niespokojnej atmosferze została zakończona V kadencja
Parlamentu. Zobaczmy, jakie w jej drugim, a zarazem ostatnim roku,
politycy podejmowali działania i jakie wypowiadali opinie na temat
tych, którym przecież mają – ach, cóż za niepasujące słowo –
służyć.
Czym zajmowali się posłowie?
W Raporcie "Politycy wobec społeczeństwa obywatelskiego 2006/2007" zostały wzięte pod uwagę wypowiedzi polityków sześciu głównych sił politycznych (Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska, Lewica i Demokraci, Samoobrona, Liga Polskich Rodzin, Polskie Stronnictwo Ludowe) zamieszczone w prasie opiniotwórczej (Gazeta Wyborcza, Rzeczpospolita i Dziennik), jak również wygłoszone w trakcie posiedzeń sejmowych propozycje ustawodawcze mogące mieć wpływ na działalność trzeciego sektora w Polsce oraz zachowanie się posłów podczas głosowań nad kluczowymi z perspektywy rozwoju społeczeństwa obywatelskiego aktami prawnymi na posiedzeniach Sejmu V kadencji od października 2006 do września 2007.
Aktami prawnymi dotyczącymi sektora pozarządowego w drugim roku Parlamentu V kadencji w sposób szczególny były następujące ustawy uchwalone przez Sejm:
Z kolei do ustaw na wcześniejszych etapach procesu legislacyjnego należą:
W zebranych wypowiedziach opublikowanych w prasie najwięcej jest stwierdzeń ogólnych. Warto więc spojrzeć na działalność polityków w Sejmie. Tutaj akcent położony był na wspieranie finansowych (ale i pozafinansowych) aspektów działań organizacji, szczególnie na ich uproszczenie, m.in. przekazywania 1% podatku dochodowego na działalność organizacji pożytku publicznego.
Autor raportu, Jan Piotrowski, stwierdza: „Biorąc pod uwagę, że jeszcze w ubiegłym roku na forum Sejmu podnoszono ok. 270 wątków związanych z społeczeństwem obywatelskim, wynik na poziomie nieco ponad 100, przy niecałych 70 wypowiedziach, rozczarowuje. Stanowi to ok. 0,5% wszystkich wypowiedzi, które padły na tym gremium.”
Zapraszamy do lektury opracowania, w którym opracowano również m.in. zachowania posłów podczas głosowań nad przepisami istotnymi dla sektora obywatelskiego.
Nie mają czasu, bo trwa kampania
Pod koniec września Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych zwróciła się ponadto do komitetów wyborczych Lewicy i Demokratów, Ligi Polskich Rodzin (jako że nie udało nam się uzyskać kontaktu do komitetu Ligi Prawicy Rzeczpospolitej), Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Prawa i Sprawiedliwości oraz Samoobrony Rzeczpospolitej z prośbą o wypełnienie ankiety dotyczącej polityki danego ugrupowania wobec społeczeństwa obywatelskiego, szczególnie zaś organizacji pozarządowych. Zadaliśmy m.in. pytanie: Czy w nowelizacji ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, nad którą prace rozpoczęły się w mijającej kadencji Parlamentu, a która będzie przeprowadzana w Parlamencie kolejnej kadencji, weźmiecie Państwo pod uwagę głosy organizacji pozarządowych?
Do 12 października 2007 – po kilkukrotnych mailach i rozmowach - otrzymaliśmy odpowiedzi od dwóch komitetów wyborczych: Lewicy i Demokratów oraz Ligi Polskich Rodzin. Osoby z komitetów Platformy Obywatelskiej i Samoobrony Rzeczpospolitej nie mogły znaleźć naszego maila – nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi nawet po powtórnym wysłaniu ankiety i obietnicy. Z kolei w komitecie Prawa i Sprawiedliwości odpowiedziano nam, że brak odpowiedzi ze sztabu oznacza decyzję negatywną co do wypełnienia ankiety. Natomiast komitet Polskiego Stronnictwa Ludowego, ustami swojej pracownicy, odpowiedział wprost: nie mamy na to czasu, trwa kampania wyborcza. To ciekawe i ubogacające doświadczenie obywatelskie – usłyszeć w czasie kampanii wyborczej, kiedy obywatele zbierają informacje, aby świadomie oddać głosy, że politycy nie mają dla nich czasu.
Wydawać by się mogło, że szkoda czasu na roztrząsanie, kto odpowiedział, a kto nie i jakie podał powody. Jeśli jednak pytania obywateli są ignorowane już w trakcie kampanii wyborczej, to czego się można spodziewać po wyborach, gdy już nie trzeba będzie - przynajmniej do czasu - zabiegać o głosy?
Na tym tle wyróżnia się Marek Borowski (LiD), który wysłał do organizacji pozarządowych maila z deklaracją współpracy z organizacjami poprzez zaangażowanie się w prace nad nowelizacją ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie – z wykorzystaniem opinii sektora obywatelskiego. Warunkiem jest oczywiście zdobycie mandatu przez kandydata. Ponieważ Marek Borowski powołał się na propozycje OFOP-u dotyczące nowelizacji, powstaje pytanie, dlaczego tę informację otrzymał szereg organizacji, poza samą Federacją.
LiD i LPR: jakie propozycje?
Trudno dokonać analizy porównawczej odpowiedzi uzyskanych jedynie z dwóch komitetów. Zamieściliśmy je na naszej stronie, aby Czytelnik mógł się z nimi zapoznać osobiście. Różnica pomiędzy deklaracjami LiD a LPR dotyczy przede wszystkim stopnia postrzegania miejsca organizacji obywatelskich w procesie podejmowania decyzji przez organa władzy. Lewica i Demokraci, na poziomie deklaracji, są bardziej otwarci na udział organizacji w procedurach konsultacyjnych, i to dotyczących władz wszystkich szczebli. LiD wysunął również pomysł powoływania rad konsultacyjno-doradczych NGO w celu stałej współpracy z ministerstwami. Wydaje się, że chodzi tu o rady, w których zasiadają przedstawiciele organizacji, których działalność statutowa wiąże się z obszarem działań ustawowych danego ministra. Pomysł interesujący, jednak już dzisiaj podobne ciała funkcjonują przy niektórych organach administracji publicznej, np. przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Liga Polskich Rodzin, deklarująca wolę współpracy z organizacjami pozarządowymi przy konsultacjach projektów aktów prawnych, nie opowiedziała się jednak za powołaniem – podobnie, jak w Parlamencie III, IV i V kadencji – Parlamentarnego Zespołu ds. Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi, nie przewiduje również możliwości udziału przedstawicieli sektora obywatelskiego w pracach Komisji Sejmowych.
Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółowymi odpowiedziami.
Raport "Monitorowanie obietnic przedwyborczych Społeczeństwo Obywatelskie 2005 – 2009" oraz "Politycy wobec społeczeństwa obywatelskiego 2005/2006. Raport z monitoringu obietnic wyborczych z pierwszego roku funkcjonowania Sejmu V kadencji", jak również wywiady z politykami, ankiety i inne informacje Czytelnik znajdzie na naszej stronie internetowej www.ofop.engo.pl w zakładce „Monitoring obietnic wyborczych”.
***
Śródtytuły pochodzą od redakcji.
Czym zajmowali się posłowie?
W Raporcie "Politycy wobec społeczeństwa obywatelskiego 2006/2007" zostały wzięte pod uwagę wypowiedzi polityków sześciu głównych sił politycznych (Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska, Lewica i Demokraci, Samoobrona, Liga Polskich Rodzin, Polskie Stronnictwo Ludowe) zamieszczone w prasie opiniotwórczej (Gazeta Wyborcza, Rzeczpospolita i Dziennik), jak również wygłoszone w trakcie posiedzeń sejmowych propozycje ustawodawcze mogące mieć wpływ na działalność trzeciego sektora w Polsce oraz zachowanie się posłów podczas głosowań nad kluczowymi z perspektywy rozwoju społeczeństwa obywatelskiego aktami prawnymi na posiedzeniach Sejmu V kadencji od października 2006 do września 2007.
Aktami prawnymi dotyczącymi sektora pozarządowego w drugim roku Parlamentu V kadencji w sposób szczególny były następujące ustawy uchwalone przez Sejm:
- Ustawa z dnia 22 września 2006 r. o uchyleniu ustawy o Funduszu im. Komisji Edukacji Narodowej oraz o zmianie ustawy o systemie oświaty i ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji;
- Ustawa z dnia 16 listopada 2006 r. o zmianie ustawy o podatku od spadków i darowizn oraz ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych;
- Ustawa z dnia 7 marca 2007 r. o rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Z kolei do ustaw na wcześniejszych etapach procesu legislacyjnego należą:
- Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (druk nr 1810);
- Rządowy projekt ustawy o fundacjach (druk 1890);
- Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o fundacjach (druk 1794).
W zebranych wypowiedziach opublikowanych w prasie najwięcej jest stwierdzeń ogólnych. Warto więc spojrzeć na działalność polityków w Sejmie. Tutaj akcent położony był na wspieranie finansowych (ale i pozafinansowych) aspektów działań organizacji, szczególnie na ich uproszczenie, m.in. przekazywania 1% podatku dochodowego na działalność organizacji pożytku publicznego.
Autor raportu, Jan Piotrowski, stwierdza: „Biorąc pod uwagę, że jeszcze w ubiegłym roku na forum Sejmu podnoszono ok. 270 wątków związanych z społeczeństwem obywatelskim, wynik na poziomie nieco ponad 100, przy niecałych 70 wypowiedziach, rozczarowuje. Stanowi to ok. 0,5% wszystkich wypowiedzi, które padły na tym gremium.”
Zapraszamy do lektury opracowania, w którym opracowano również m.in. zachowania posłów podczas głosowań nad przepisami istotnymi dla sektora obywatelskiego.
Nie mają czasu, bo trwa kampania
Pod koniec września Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych zwróciła się ponadto do komitetów wyborczych Lewicy i Demokratów, Ligi Polskich Rodzin (jako że nie udało nam się uzyskać kontaktu do komitetu Ligi Prawicy Rzeczpospolitej), Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Prawa i Sprawiedliwości oraz Samoobrony Rzeczpospolitej z prośbą o wypełnienie ankiety dotyczącej polityki danego ugrupowania wobec społeczeństwa obywatelskiego, szczególnie zaś organizacji pozarządowych. Zadaliśmy m.in. pytanie: Czy w nowelizacji ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, nad którą prace rozpoczęły się w mijającej kadencji Parlamentu, a która będzie przeprowadzana w Parlamencie kolejnej kadencji, weźmiecie Państwo pod uwagę głosy organizacji pozarządowych?
Do 12 października 2007 – po kilkukrotnych mailach i rozmowach - otrzymaliśmy odpowiedzi od dwóch komitetów wyborczych: Lewicy i Demokratów oraz Ligi Polskich Rodzin. Osoby z komitetów Platformy Obywatelskiej i Samoobrony Rzeczpospolitej nie mogły znaleźć naszego maila – nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi nawet po powtórnym wysłaniu ankiety i obietnicy. Z kolei w komitecie Prawa i Sprawiedliwości odpowiedziano nam, że brak odpowiedzi ze sztabu oznacza decyzję negatywną co do wypełnienia ankiety. Natomiast komitet Polskiego Stronnictwa Ludowego, ustami swojej pracownicy, odpowiedział wprost: nie mamy na to czasu, trwa kampania wyborcza. To ciekawe i ubogacające doświadczenie obywatelskie – usłyszeć w czasie kampanii wyborczej, kiedy obywatele zbierają informacje, aby świadomie oddać głosy, że politycy nie mają dla nich czasu.
Wydawać by się mogło, że szkoda czasu na roztrząsanie, kto odpowiedział, a kto nie i jakie podał powody. Jeśli jednak pytania obywateli są ignorowane już w trakcie kampanii wyborczej, to czego się można spodziewać po wyborach, gdy już nie trzeba będzie - przynajmniej do czasu - zabiegać o głosy?
Na tym tle wyróżnia się Marek Borowski (LiD), który wysłał do organizacji pozarządowych maila z deklaracją współpracy z organizacjami poprzez zaangażowanie się w prace nad nowelizacją ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie – z wykorzystaniem opinii sektora obywatelskiego. Warunkiem jest oczywiście zdobycie mandatu przez kandydata. Ponieważ Marek Borowski powołał się na propozycje OFOP-u dotyczące nowelizacji, powstaje pytanie, dlaczego tę informację otrzymał szereg organizacji, poza samą Federacją.
LiD i LPR: jakie propozycje?
Trudno dokonać analizy porównawczej odpowiedzi uzyskanych jedynie z dwóch komitetów. Zamieściliśmy je na naszej stronie, aby Czytelnik mógł się z nimi zapoznać osobiście. Różnica pomiędzy deklaracjami LiD a LPR dotyczy przede wszystkim stopnia postrzegania miejsca organizacji obywatelskich w procesie podejmowania decyzji przez organa władzy. Lewica i Demokraci, na poziomie deklaracji, są bardziej otwarci na udział organizacji w procedurach konsultacyjnych, i to dotyczących władz wszystkich szczebli. LiD wysunął również pomysł powoływania rad konsultacyjno-doradczych NGO w celu stałej współpracy z ministerstwami. Wydaje się, że chodzi tu o rady, w których zasiadają przedstawiciele organizacji, których działalność statutowa wiąże się z obszarem działań ustawowych danego ministra. Pomysł interesujący, jednak już dzisiaj podobne ciała funkcjonują przy niektórych organach administracji publicznej, np. przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Liga Polskich Rodzin, deklarująca wolę współpracy z organizacjami pozarządowymi przy konsultacjach projektów aktów prawnych, nie opowiedziała się jednak za powołaniem – podobnie, jak w Parlamencie III, IV i V kadencji – Parlamentarnego Zespołu ds. Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi, nie przewiduje również możliwości udziału przedstawicieli sektora obywatelskiego w pracach Komisji Sejmowych.
Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółowymi odpowiedziami.
Raport "Monitorowanie obietnic przedwyborczych Społeczeństwo Obywatelskie 2005 – 2009" oraz "Politycy wobec społeczeństwa obywatelskiego 2005/2006. Raport z monitoringu obietnic wyborczych z pierwszego roku funkcjonowania Sejmu V kadencji", jak również wywiady z politykami, ankiety i inne informacje Czytelnik znajdzie na naszej stronie internetowej www.ofop.engo.pl w zakładce „Monitoring obietnic wyborczych”.
***
Śródtytuły pochodzą od redakcji.
Źródło: OFOP
Ten tekst został nadesłany do portalu. Redakcja ngo.pl nie jest jego autorem.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.