Cesarz and company. Ekolodzy wyłonili finalistów konkursu Drzewo Roku
Znamy już finalistów tegorocznego konkursu Drzewo Roku Klubu Gaja. Jury składające się ze specjalistów różnych dziedzin, wybrało 16 drzew spośród kilkudziesięciu zgłoszeń z całej Polski. Każde z wybranych drzew jest symbolem lokalnych społeczności oraz częścią naszej kultury i historii.
Wśród finalistów znalazł się Dąb Cesarz z Obornik Śląskich, zwany dawniej dębem cesarza Wilhelma. Ma ok. 500 lat. Zachowała się pamięć o historiach, jakie sa z nim związane. Kiedyś było to miejsce modlitw, praktyk rytualnych, a nawet zawierania małżeństw. Tym gospodarzom, którym nie najlepiej życzono, wtykano w dom suche liście. Natomiast zdrowe liście z tego drzewa przynosiły szczęście.
Z kolejnym finalistą - splecionymi ze sobą dębem i sosną z Sosonowicy na Lubelszczyźnie - związana jest historia miłosna, której bohaterami byli Tadeusz Kościuszko i Ludwika Sosnowska. Ojciec Ludwiki chciał, aby Tadeusz nauczał jego córkę rysunku, malarstwa, matematyki i historii. Młodzi szybko wyznali sobie miłość i na jej znak posadzili dwa drzewa: dąb i sosnę, które rosnąc splotły się ze sobą. Po latach sosna uschła i runęła, tak jak 200 lat temu runęła miłość młodych, rozdzielonych przez ojca Ludwiki.
Przydomowa Grusza z Kamionki na Opolszczyźnie została oceniona przez Konserwatora Przyrody jako piąta pod względem wielkości grusza w Polsce. Matka obecnego właściciela, która dożyła 92 lat, często mówiła dzieciom zbierającym gruszki: „Jedzcie te gruszki, a będziecie żyć tak długo jak ja”.
Szanse na tytuł ma też Dąb Partyzantów, który rośnie nad strumykiem niedaleko leśniczówki w Klepaczach w Świętokrzyskiem. Gdy podczas I wojny światowej okoliczni mieszkańcy byli zmuszeni do opuszczenia swoich domów, to na polanie pod Dębem proboszcz odprawiał nabożeństwa dla parafian. A w czasie II wojny światowej msze odprawiali tam kapelani AK. Tam też żołnierze składali przysięgę.
Ekolodzy z Klubu Gaja przypominają, że drzewa dają tlen, przeciwdziałają zmianom klimatu, są ważne dla ochrony różnorodności biologicznej oraz życia miliardów ludzi i zwierząt na Ziemi. Drzewa są częścią naszego dziedzictwa narodowego, dlatego powinniśmy je chronić dla przyszłych pokoleń - apelują.
Źródło: Kurier PAP