We wtorek 21 kwietnia, na Chłodnej 25 spotkali się warszawscy działacze pozarządowi. W “burzy mózgów” podjęto próbę dyskusji o priorytetach warszawskiej polityki kulturalnej i tematach zadań w konkursach dotacyjnych Biura Kultury.
Chodziło o to, by dać sygnał pochodzący bezpośrednio od
pozarządowego sektora, jakie kierunki w polityce kulturalnej miasta
powinny ulec zmianie, oraz wyjść z konkretnymi propozycjami tych
zmian.
Gdy padły już pomysły na zadania i priorytety, zaczęła się
dyskusja, która miała na celu ujednolicenie stanowisk i ustalenie
słuszności niektórych postulatów. Dyskutowano na przykład o tym,
czy zarzucenie „branżowości”, tj. podziału na teatr, muzykę, film…
jest korzystny i zdaje egzamin.
Zastanawiano się m.in. nad tym, jakie inicjatywy powinny brać
udział w konkursach. Czy autorskie zdarzenia, które są dla miasta
wyjątkowo prestiżowe i co roku znajdują się w kalendarzu, powinny
stawać do konkursu? Czy powinny być porównywane do małych,
niezależnych, nowych, ryzykownych projektów?
Podniesiono temat puli małych grantów i interpretacji zapisu o
ożywieniu kulturalnym rewitalizowanych obszarów. Zastanawiano się
także nad edukacją, czyli nad szkoleniami dla menadżerów kultury,
ale także dla urzędników.
Jak zwykle dużo czasu zajęły uwagi na temat formalności,
procedur przyznawania dotacji, nieprzystawania obecnych przepisów
do działalności artystycznej.
Wspólnego stanowiska nie udało się ustalić, a przedstawiciele
kultury niezależnej mają pracować nad nim dalej.
Źródło: inf. własna