Budowa społeczeństwa obywatelskiego. Rola infrastruktury III sektora. (Tezy do dyskusji)
Społeczeństwo obywatelskie po 15 latach transformacji jest nadal stosunkowo słabe. Dotyczy to głównie aktywności społecznej i poziomu debaty publicznej, ale także wymiaru organizacyjnego i finansowego działań trzeciego sektora. Praca, jaką należałoby wykonać, aby stworzyć wizję rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, dotyczy z jednej strony określenia obszarów debaty, które nie tylko wskażą pola pozarządowej aktywności, ale także te, gdzie braki w działaniach obywatelskich wymagają ingerencji i nadrabiania zaległości. Z drugiej zaś - dookreślenia tej "mapy aktywności" szczegółowymi wizjami rozwoju w poszczególnych branżach.
Tekst poniższy jest próbą określenia zarysów takiej "mapy". Co prawda odwołuje się ona do bardzo różnych teorii i wizji społecznych, jednak w trosce o przejrzystość tekstu nie próbowałem nawet opatrywać go przypisami. Zapewne pomysł ten wymaga korekt czy uzupełnień, a przede wszystkim dyskusji, mam jednak nadzieję, że pozwala w miarę jasno zobaczyć ogrom pracy, jaka jest przed nami. Chodzi oczywiście głównie o plan dotyczący budowy (czy rozwoju) społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, ale przecież w czasach powszechnej globalizacji unikanie wyzwań o charakterze międzynarodowym nie jest już możliwe.
1. Zasady funkcjonowania społeczeństwa
Poszukując odpowiedzi na pytanie o kierunki działań umożliwiających wzmacnianie społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, należy odnieść się w pierwszej kolejności do podstawowych zasad ustrojowych państwa zawartych w Konstytucji, gdzie zapisano kilka podstawowych pojęć - ważne dla istoty funkcjonowania społeczeństwa zasady pomocniczości i dialogu społecznego, a także idee społecznej gospodarki rynkowej i zrównoważonego rozwoju. Próba przełożenia tych zasad na poziom wizji systemu społecznego jest pierwszym, teoretycznym, wyzwaniem. Taka wizja "społeczeństwa opiekuńczego" będzie wyznaczała relacje pomiędzy podstawowymi poziomami, które określone są jako świadomi obywatele, niezależne organizacje, aktywne społeczności i gospodarka społeczna.
Podstawą społeczeństwa obywatelskiego jest obywatel, świadomy swych praw i obowiązków, zaangażowany na rzecz dobra wspólnego. Jednak aby umożliwić obywatelom aktywne uczestniczenie w życiu publicznym, trzeba stworzyć im odpowiednie warunki.
· Edukacja obywatelska
Po pierwsze, trzeba im dać wiedzę i umiejętności pozwalające na aktywne uczestnictwo. Edukacja obywatelska zarówno w formie instytucjonalnej (szkoła), jak i nieformalnej powinna być nie tylko priorytetowa i ustawiczna, ale również pluralistyczna. Oznacza to, że konieczne jest stworzenie możliwości wyboru różnych form edukacji obywatelskiej - tak przez swobodę wyboru szkoły, jak i różnego rodzaju form edukacji pozaszkolnej (np. harcerstwo). Tu niewątpliwą funkcję powinny odgrywać programy edukacji regionalnej.
Konieczne jest istnienie skutecznego systemu bezpłatnej informacji, poradnictwa obywatelskiego i pomocy prawnej, zarówno poprzez dostarczenie rzetelnej informacji jak i porad dla osób w trudnej sytuacji życiowej. Funkcjonowanie tego systemu powinno być wspierane przez administrację publiczną, lecz realizowane przez niezależne i bezstronne organizacje społeczne. Administracja publiczna powinna być odpowiedzialna za pomoc prawną dla najuboższych. Zadanie to może być zlecane wyspecjalizowanym jednostkom, w tym też organizacjom społecznym.
Poszukiwanie metod wyrównywania szans osób, które znalazły się w trudnej sytuacji, jest jednym z najczęstszych zadań, jakie podejmują organizacje pozarządowe. Wsparcie dla osób ubogich, bezrobotnych, bezdomnych, chorych, niepełnosprawnych czy dyskryminowanych to sposób na odbudowanie godności ludzkiej, a bez godności nie ma obywatelstwa.
Zgodnie z zasadą pomocniczości przede wszystkim należy stwarzać możliwości samodzielnego działania obywateli na zasadzie samopomocy, wzajemności i solidarności. Dlatego wsparcie dla takich działań, a także dla silniejszego angażowania się obywateli na rzecz innych lub dobra wspólnego (wolontariat) jest niezwykle ważnym wyzwaniem.
Jednym z filarów społeczeństwa obywatelskiego, który umożliwia obywatelom wspólne działania na rzecz dobra wspólnego, na rzecz wyznawanych wartości i w obronie własnych interesów, są organizacje pozarządowe. Jednak by mogły one taką rolę odgrywać, muszą być spełnione pewne warunki, które przede wszystkim zapewnią niezależność trzeciego sektora.
Podstawą działalności organizacji pozarządowych powinno być wolontarystyczne zaangażowanie i oparte na ofiarności osób fizycznych finansowanie. Tylko w takim wypadku możliwa jest społeczna kontrola i zapewnienie rzeczywistej niezależności - tak od biznesu, jak i od administracji publicznej.
Niesłychanie ważne jest wyraźne określenie granic pomiędzy sektorami i zasad regulujących współpracę, tak by darowizny, dotacje i kontrakty nie powodowały uzależnienia organizacji i wykorzystywania aktywności obywatelskiej. Zarówno zbytnia komercjalizacja, jak i zbytnia etatyzacja sektora są zagrożeniami dla niezależności i misji działania organizacji pozarządowych.
Społeczeństwo obywatelskie powinno być gęstą siatką działań obywatelskich, które z jednej strony obejmują wszystkie obszary życia społecznego, z drugiej zaś równoważą sprzeczne interesy i są formą zinstytucjonalizowanego pluralizmu. Dlatego ważne jest, aby rozwój organizacji odbywał się w miarę równomiernie zarówno w obszarze obywatelskiej interwencji i innowacyjności (w tym w zakresie świadczenia usług), jak i w obszarach reprezentacji i prowadzenia dialogu obywatelskiego czy rzecznictwa i kontroli społecznej.
Organizacja sektora organizacji pozarządowych, choć określona prawnie, powinna w większym stopniu opierać się na wewnętrznych normach wynikających z wyznawanych wartości i ideałów. Samoregulacja powinna więc opierać się na swoistej formacji duchowo-intelektualnej (ideologii) III sektora.
Władze samorządowe są z jednej strony zewnętrzne wobec lokalnych społeczeństw obywatelskich, z drugiej zaś częścią lokalnych wspólnot, które są ważnym elementem społeczeństwa obywatelskiego na poziomie państw i w wymiarze globalnym.
Aktywność świadomych obywateli i działanie niezależnych, lokalnych organizacji pozarządowych jest podstawą sprawnie działającej demokracji lokalnej i budowania lokalnej wspólnoty.
Skuteczne zarządzanie społecznością lokalną opiera się na obywatelskiej partycypacji i zinstytucjonalizowanej współpracy pomiędzy sektorem publicznym, sektorem organizacji pozarządowych i sektorem biznesu.
Odnawialne zasoby i lokalny kapitał społeczny są podstawą trwałej strategii lokalnego rozwoju, w którym brane są pod uwagę również przyszłe pokolenia.
Zapisana w Konstytucji idea "społecznej gospodarki rynkowej" powinna stać się wyznacznikiem polityki państwa (i instytucji międzynarodowych) we wspieraniu takich działań, które ponadlokalny rozwój gospodarczy opierać będą na idei pomocniczości, solidarności i dialogu społecznego.
Sektor inicjatyw obywatelskich powinien stać się w XXI wieku znaczącym pracodawcą, który nie tylko pozwoli, z uwagi na oferowane usługi, znacząco podnieść standardy życia (np. w zakresie edukacji, życia duchowego, uczestnictwa obywatelskiego), ale także stanie się mechanizmem włączania w życie społeczne grup zagrożonych marginalizacją.
Struktury społeczeństwa obywatelskiego (na wszystkich szczeblach - od lokalnego po globalny) muszą wypracować sposoby wsparcia i reprezentacji obywateli, organizacji i wspólnot, które opierając się na zasadach pomocniczości, dialogu społecznego i solidarności zapewnią odpowiednie znaczenie partycypacji obywatelskiej.
Działalność gospodarcza oparta nie tylko o mechanizmy rynkowe, ale również o zasady samopomocowe, wzajemnościowe, współwłasność, partycypację pracowniczą i lokalne rynki powinna znaleźć swoje miejsce w gospodarce światowej.
Biznes w coraz większym stopniu powinien czuć się odpowiedzialny nie tylko za zysk, ale także za swoich pracowników, społeczności lokalne, w którym żyją, i za światową równowagę społeczno-polityczną, która utrzyma sprawiedliwość i pokój społeczny na poziomie globalnym.
Solidarność, sprawiedliwość powinny dotyczyć nie tylko wspólnot lokalnych i narodowych, ale także - w coraz większym stopniu - wspólnoty ludzkiej. Dlatego wydaje się konieczne, od poziomu podstawowego edukacji obywatelskiej po działalność instytucji globalnego społeczeństwa obywatelskiego, branie pod uwagę etycznego wymiaru produkcji i handlu.
Środki masowego przekazu są zarówno największą szansą, jak i największym zagrożeniem dla funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego, dlatego szczególną wagę należy przywiązywać do niekomercyjnych, społecznie zaangażowanych środków przekazu.
Lokalna działalność obywatelska nie jest możliwa bez lokalnych (środowiskowych) mediów. Obrona ich niezależności - zarówno od administracji, jak i biznesu - jest wyzwaniem społeczeństwa obywatelskiego.
Publiczne media są warunkiem koniecznym sprawnego funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego. Powinny tworzyć one płaszczyznę wymiany idei, poszukiwania prawdy i promocji działań, których celem jest dobro wspólne. Konieczna jest jednak sprawna kontrola społeczna nad mediami publicznymi.
Współpraca z prywatnymi środkami masowego przekazu powinna dotyczyć nie tylko współdziałania w poszczególnych akcjach czy kampaniach (patronat medialny), ale również kontroli społecznej odpowiedzialności tych mediów.
· Wolne oprogramowanie
Dostępność wolnego oprogramowania, możliwość jego wykorzystania nie tylko w pracy organizacji pozarządowych, ale także w szkołach i administracji publicznej, jest wyzwaniem, przed którym stoi obywatelskie społeczeństwo informacyjne.
Debaty nad Narodowym Planem Rozwoju na lata 2007-2013 (NPR), Narodową Strategią Rozwoju Sektora
Pozarządowego czy Funduszem Inicjatyw Obywatelskich (FIO) zmuszają organizacje pozarządowe (w tym
przede wszystkim tzw. infrastrukturę sektora) do podjęcia wyzwania, jakim jest nie tyle
ustosunkowanie się do propozycji rządowych, ile wypracowanie własnej wizji, którą można byłoby
konfrontować z projektami administracji lub polityków. Konsultacje wokół rządowego projektu NPR-u
mogą być dobrym testem dla takiej wizji.
Tekst, który prezentujemy, powstał jako materiał roboczy i inicjujący dyskusję (w ramach obsługi
przez Fundację Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego Funduszu ProBonus). O NPR-ze i potrzebie
dyskusji w trzecim sektorze pisaliśmy też w 12., listopadowym numerze gazeta.ngo.pl (przyp. red.).
Operator Funduszu ProBonus zbiera różnego rodzaju uwagi, propozycje i komentarze, które zostaną
wykorzystane przy opracowywaniu poszczególnych tematów. Za wszelkie głosy serdecznie
dziękujemy.