Brak dostępnych toalet wyklucza – informuje Fundacja Na Miejscu i rozpoczyna kampanię „Załatw to na mieście”
Każdego dnia korzystamy z toalety średnio cztery do ośmiu razy. Osoby starsze i z niepełnosprawnością nawet częściej. Tymczasem dla tych dwóch grup społecznych dostęp do toalet publicznych jest szczególnie utrudniony. Światowy Dzień Toalet to dobra okazja, żeby porozmawiać o tym, jak ich brak wyklucza z życia społecznego.
Toalety publiczne i ich dostępność, to, po ciałopozytywności i ubóstwie menstruacyjnym, kolejny temat, który przełamuje tabu związane z ludzkim ciałem i jego krępującymi zakamarkami. Krępującymi zupełnie niepotrzebnie – każdy i każda z nas korzysta z toalety. Przez spychanie i pomijanie toaletowego wątku, łatwo było ignorować konsekwencje, które wywołuje ta prosta sytuacja: potrzebujesz skorzystać z toalety, ale nie możesz tego zrobić, bo jest dla ciebie nieodpowiednia, albo wręcz niebezpieczna.
„Nazywam się Dominik Rymer i jestem osobą z niepełnosprawnością” – tymi słowami zaczyna się filmik, którym startujemy z kampanią „Załatw to na mieście”. Dominik opowiada o tym, jak wyjście towarzyskie łączy się dla niego z kombinowaniem, gdzie znajdzie toaletę dostosowaną do jego potrzeb. Mówi też w jakim świecie chciałby żyć. To świat, w którym jest trochę więcej równości, a toaleta dla niepełnosprawnych nie jest traktowana – co niestety często się zdarza – jak składzik na szpargały. W naszej kampanii społecznej wzięły udział także Lila, kobieta w ciąży oraz Jadwiga, seniorka, które opowiadają o swoich doświadczeniach.
Co pociąga za sobą utrudniony dostęp do toalet? Dla osób starszych lub z niepełnosprawnością często oznacza to siedzenie w domu, bo tam czują się bezpiecznie i wiedzą, że nie zaskoczy ich żadna nagła potrzeba. To wywołuje poczucie izolacji i wykluczenia. Niedostosowane toalety wymuszają też tworzenie własnych strategii na wyjście. Kiedy większość z nas po prostu łapie za klucze i wychodzi z domu, inni muszą się odpowiednio przygotować. Nie pić płynów przed wyjściem, opracować trasę tak, by po drodze była toaleta, którą znają lub skrócić wyjście z domu.
Kampania #załatwtonamieście to część projektu „Toaleta dla każdego” (toiletforme.com/pl), którego celem jest stworzenie inteligentnej i dostępnej toalety dla osób z ograniczeniami ruchowymi. Na Politechnice Wiedeńskiej powstał prototyp urządzenia, które sprosta potrzebom zarówno osób z niepełnosprawnościami, jak i seniorów. Toaleta będzie miała takie funkcje, jak podłokietniki, regulacja wysokości, uchwyty bezpieczeństwa na ścianach, czujnik upadków czy automatycznie zapalane światło i zamykane drzwi. W badaniach i testach uczestniczą partnerzy z Holandii, Belgii, Polski i Rumunii. Koordynatorem projektu w Polsce jest Fundacja na rzecz wspólnot lokalnych „Na miejscu” (namiejscu.org/).
– 61 proc. naszych badanych przyznaje, że ogranicza dłuższe wyjścia z powodu braku toalet – tłumaczy Marta Trakul-Masłowska, prezeska fundacji. – Prowadzenie badań, rozmowy z seniorami i osobami z niepełnosprawnościami przypominają ile mamy jeszcze do zrobienia, żeby każdy mógł na równych zasadach korzystać z życia w mieście.
Znajdź nas na Facebooku (@zalatwtonamiescie) lub na Instagramie (@toilet4me2).