Bogaci i wpływowi oraz mali i niedostrzegani. OPP na tle sektora
Organizacje pożytku publicznego pod względem ilościowym stanowią niewielki wycinek sektora pozarządowego. Często jednak wpływają na jego wizerunek. Jak OPP przedstawiają się na tle innych organizacji? Jak eksperci komentują fakty dotyczące OPP?
Organizacje pożytku publicznego to niewielka część sektora. Na ponad 100 tysięcy zarejestrowanych stowarzyszeń i fundacji tylko 8 tysięcy posiada status pożytku publicznego (status OPP mogą uzyskiwać też inne podmioty niż stowarzyszenia i fundacje, na przykład koła łowieckie). Te kilka procent sektora pozarządowego często kształtuje jednak wizerunek całego sektora pozarządowego – chociażby poprzez obecność w mediach w ramach kampanii zachęcających do odpisania na ich rzecz 1% podatku. Przyjrzyjmy się zatem temu, jak organizacje posiadające status OPP przedstawiają się na tle całego sektora pozarządowego.
OPP bogatsze od innych
W 2014 roku stowarzyszenia i fundacje z całej Polski dysponowały przeciętnie 27 tysiącami złotych. Z kolei przeciętny budżet organizacji pożytku publicznego wyniósł 94 tysięcy złotych, czyli ponad trzykrotnie więcej. W tym kontekście warto wspomnieć o kwocie, którą OPP pozyskują z 1% podatków – za 2014 roku było to ponad pół miliarda złotych, które trafiły do wspomnianych 8 tysięcy organizacji. Oczywiście, ich dystrybucja nie była równomierna – pięć organizacji, które otrzymały największe kwoty, zebrały ponad jedną trzecią pieniędzy przekazanych przez podatników.
Wyższe przychody organizacji pożytku publicznego w porównaniu do całego sektora pozarządowego są powiązane z bardziej zróżnicowanymi źródłami ich przychodów. Przeciętnie korzystają one z 5 źródeł finansowania, podczas gdy wszystkie stowarzyszenia i fundacje – z 3.
Lepszą kondycję finansową OPP widać przy analizie struktury budżetów stowarzyszeń i fundacji ze statusem OPP oraz wszystkich organizacji pozarządowych. Wśród organizacji pożytku publicznego ponad połowa dysponuje rocznie kwotą nie mniejszą niż 100 tysięcy złotych. Z kolei wśród wszystkich organizacji pozarządowych takie budżety ma 28% organizacji.
Pola i skala działań
Przyglądając się polom aktywności OPP, widzimy większy udział stowarzyszeń i fundacji działających w polu edukacji i wychowania (21%) usług socjalnych i pomocy społecznej (18%) oraz ochrony zdrowia (17%) w porównaniu do wszystkich organizacji pozarządowych. Z kolei mniej organizacji zajmuje się kulturą i sztuką (8%) oraz rozwojem lokalnym (4%).
– Z badań wizerunku organizacji pozarządowych, które prowadziliśmy w 2014 roku, wynika, że Polacy przypisują organizacjom pozarządowym dużo bardziej „pomocowy” charakter, niż jest on w rzeczywistości. Uważają, że organizacje przede wszystkim zajmują się wsparciem osób będących w trudnej życiowej sytuacji, a przecież tak nie jest: najwięcej organizacji zajmuje się sportem, edukacją i kulturą – komentuje Marta Gumkowska, badaczka Stowarzyszenia Klon/Jawor. – Polacy mają taki obraz organizacji także dlatego, że jednym z istotnych źródeł informacji o organizacjach docierających do szerokiej opinii publicznej są kampanie związane ze zbieraniem 1% podatku. W efekcie obywatele tworzą sobie obraz sektora na podstawie obrazu organizacji pożytku publicznego – kontynuuje. – To częściowo kształtuje ich oczekiwania dotyczące organizacji. Dochodzi do pewnego rodzaju sprzężenia zwrotnego, bo organizacje wyczuwają te oczekiwania, w związku z czym o status OPP prędzej będą ubiegać się te podmioty, które do nich pasują, czyli właśnie organizacje o bardziej „pomocowym” charakterze. To oczywiście uproszczony opis sytuacji, ale do pewnego stopnia tak to działa.
Organizacje pożytku publicznego charakteryzuje też działalność na poziomie ponadlokalnym. Na poziomie województwa, kraju lub międzynarodowym działa 70% OPP oraz 63% wszystkich organizacji pozarządowych. Działania na skalę ogólnopolską prowadzi 33% OPP oraz 28% wszystkich stowarzyszeń i fundacji.
Bardziej medialni, bardziej kontaktowi
Organizacje pożytku publicznego mają więcej relacji z innymi organizacjami pozarządowymi. Utrzymuje je bowiem 72% stowarzyszeń i fundacji ze statusem OPP oraz 66% wszystkich organizacji pozarządowych.
– O OPP, które utrzymują jakieś relacje z trzecim sektorem, powiedziałabym, że to „tylko 72%”. Trudno przecież zyskać wsparcie społeczne bez otwartości – stwierdza jednak Katarzyna Łotowska, prezeska Stowarzyszenia Ośrodek Wspierania Organizacji Pozarządowych. – Nie chodzi tu tylko o gotowość do federalizowania się, tworzenia związków stowarzyszeń, ale też pojedyncze partnerskie przedsięwzięcia na bardzo lokalnym poziomie.
Nie jest zaskakujące, że OPP to również ta część sektora pozarządowego, która ma więcej kontaktów z mediami – tymi ogólnopolskimi, ale także lokalnymi. 58% stowarzyszeń i fundacji mających status OPP twierdzi, że utrzymuje kontakty z ogólnopolskimi mediami takimi jak telewizja, radio, gazety, czasopisma czy portale internetowe. Wśród wszystkich stowarzyszeń i fundacji takie kontakty utrzymuje 49% organizacji. Dużo bardziej powszechne są również kontakty z mediami lokalnymi – 89% OPP utrzymuje relacje z mediami lokalnymi, podczas gdy wśród wszystkich stowarzyszeń i fundacji robi to 83% organizacji.
Starania te nie dziwią. Utrzymywanie kontaktów z mediami ogólnopolskimi może wpływać na wysokość zebranych odpisów jednoprocentowych. – Widoczność w mediach ogólnopolskich wpływa na rozpoznawalność OPP – mówi Alicja Gawinek, wiceprezeska Opolskiego Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych. – Wiele osób przekazuje swój 1% na duże i rozpoznawalne organizacje świadomie, ale jest wciąż grupa osób, które robią to, bo akurat o tych organizacjach usłyszały coś w mediach. W efekcie przekazujemy nasz 1% na ogólnopolskie organizacje, prowadzące działania, których charakter nas porusza i wzrusza – dodaje.
Tym ważniejsze mogą się okazywać wspomniane kontakty z mediami lokalnymi, zwłaszcza w sytuacji coraz to ponawianych apeli i kampanii, w których zachęca się obywateli do przekazywania 1% swojego podatku na organizacje lokalne.
– Niestety nadal nie wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo nasz 1% może pomóc małej, lokalnej organizacji, której członkowie i pracownicy dbają na przykład o to, aby codzienne była otwarta świetlica, będąca jedynym miejscem dla młodzieży we wsi – komentuje Gawinek.
Skutkuje to niejednokrotnie tym, że małe organizacje nie uzyskują wyników, które by je satysfakcjonowały i zachęcały do dalszej pracy nad swoją rozpoznawalnością. – Organizacje, z którymi współpracuję (te, które nie znajdą się na samej górze listy beneficjentów 1% i których przedstawiciele nie występują codziennie w mediach), powtarzają, że „korzyści” z posiadania statusu OPP są niewspółmierne z obowiązkami. Wielkim sukcesem jest uzbieranie 200 czy 1000 złotych – opowiada Gawinek. – A to powoduje, że w kolejnych latach zmniejsza się ich aktywność w „walce o 1%”.
– Z drugiej strony można zapytać o „ważność” działań takiej organizacji czy świadomość społeczności lokalnej. Czynników jest wiele. Warto jednak zadać sobie pytanie o to, czy możemy coś zrobić z tak dużą dysproporcją między tymi organizacjami. I nie chodzi tu o to, aby było „po równo” – kończy Gawinek.
Co to jest NGO? Ile jest w Polsce NGO? Czym zajmują się NGO? Dowiesz się w serwisie fakty.ngo.pl
W 2014 roku OPP z 1% uzyskały ponad pół miliarda złotych. 5 organizacji zebrało ponad jedną trzecią tych pieniędzy.
Źródło: inf. własna (fakty.ngo.pl)