20 maja po raz pierwszy obchodzić będziemy Światowy Dzień Pszczół ustanowiony przez ONZ. Z tej okazji powstał pierwszy w Polsce raport „Biznes na rzecz bioróżnorodności”. Jego wyniki zaprezentowane zostaną 18 maja podczas Forum „Biznes na rzecz bioróżnorodności". Przedstawiciele biznesu, środowisk akademickich, organizacji pozarządowych i innych instytucji wspólnie zastanowią się nad problemem zachowania różnorodności biologicznej oraz zaprezentu
20 maja po raz pierwszy obchodzić będziemy Światowy Dzień Pszczół ustanowiony przez ONZ. Z tej okazji ukazał się pierwszy w Polsce raport „Biznes na rzecz bioróżnorodności”. W jaki sposób działalność firm wpływa na losy naszej planety?
Około 80 proc. ludności mieszka dziś w krajach, w których zużywa się więcej zasobów naturalnych niż kraje te mogą odtworzyć. Jeśli nie nauczymy się korzystać ze środowiska inaczej, na nowo, czeka nas ekologiczna, ekonomiczna i humanitarna katastrofa.
– Użytkujemy Ziemię tak, że do odtworzenia i odnowienia zasobów konsumowanych globalnie w ciągu jednego roku potrzeba jednego roku i 6 miesięcy. Inaczej mówiąc, jeśli chcemy tylko utrzymać dotychczasowy model rozwoju, i nie konsumować, ani nie rozwijać się dalej, potrzebujemy już dziś 1,5 Ziemi do przetrwania – tłumaczy prof. Zbigniew Karaczun ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
Nie jest to jedynie zmartwienie ekologów czy miłośników przyrody, ale wszystkich ludzi, państw, organizacji i firm. Zasoby Ziemi są podstawą naszego dobrobytu, dlatego tak ważny staje się dziś problem zachowania różnorodności biologicznej – czyli bogactwa gatunków, genów oraz krajobrazów. To właśnie dzięki nim możemy czerpać z licznych usług ekosystemowych, czyli korzyści zapewnianych nam przez kapitał przyrodniczy. Zapylanie, czyli dostarczanie pożywienia, tworzenie gleby, oczyszczanie powietrza i wody, neutralizacja i rozkład odpadów, tworzenie miejsc rekreacji i odpoczynku to tylko przykłady świadczeń, z których korzystamy na co dzień, a które realizowane są przez otaczające nas ekosystemy. Działając na szkodę środowiska, ograniczamy więc jego potencjał do zapewnienia nam odpowiedniej jakości życia.
Nie wykorzystujemy mądrze zasobów
Według prof. Piotra Skubały z Uniwersytetu Śląskiego społeczeństwo na nowo musi nauczyć się korzystania z różnorodności biologicznej w rolnictwie, hodowli, medycynie czy przemyśle. Z blisko 30 tysięcy jadalnych gatunków roślin, dziś uprawia się w celach spożywczych jedynie 180. 20 z nich stanowi 90 proc. żywności całego świata. Ponad połowę całego pożywienia dostarczają ludziom trzy gatunki – pszenica, kukurydza i ryż.
Również w farmacji nie wykorzystujemy wystarczająco potencjału różnorodności biologicznej. – Medycyna całkowicie bazuje na substancjach obecnych w ciele roślin, zwierząt czy mikroorganizmów. Tymczasem zaledwie kilka procent gatunków roślin zostało przebadanych pod względem występowania alkaloidów – głównej grupy związków wykorzystywanych w medycynie – tłumaczy prof. Skubała. Oznacza to, że z jednej strony eksploatujemy środowisko nadmiernie, z drugiej nadal nie potrafimy wykorzystać jego zasobów w optymalny sposób.
Cenna praca pszczół
Jednym z kluczowych dla bioróżnorodności problemów jest malejąca populacja wielu gatunków owadów zapylających – przede wszystkim pszczół. Im mniej pszczół, tym mniej roślin, które dzięki zapylaniu wytwarzają owoce i nasiona służące ich przetrwaniu. A im mniej roślin – tym mniej nektaru i pyłku, którym pszczoły się odżywiają. Zarówno owady, jak i rośliny wytworzyły szereg przystosowań, poprzez które są ze sobą ściśle związane. Pszczoły zarówno zależą od różnorodności gatunkowej lokalnej flory i fauny, jak i wpływają na nią, a tym samym na stabilność ekosystemów i ich usług. Na te wzajemne uwarunkowania zwracają uwagę ekolodzy na całym świecie. Dlatego ONZ ustanowiła 20 maja Światowym Dniem Pszczół, który w tym roku obchodzimy po raz pierwszy.
Szacuje się, że w Polsce praca pszczół jest warta ponad 4 mld zł rocznie. Gdyby nie one, wielu owoców i warzyw nie mielibyśmy wcale, w przypadku innych roślin plony byłyby o wiele niższe. Jednak zależności pomiędzy pszczołami, a dobrami, z których korzystamy na co dzień, nie są wcale takie oczywiste. Pszczoły nie zapylają dla siebie, a efekty ich pracy są ważne nie tylko dla ludzi, ale również dla innych zwierząt i roślin, od których zależą z kolei inne gatunki. Sieć powiązań w przyrodzie jest tak bogata, że nie została nawet w pełni zbadana i poznana. Nie potrafimy sobie wyobrazić świata bez owoców, warzyw, kawy i bawełny, z której robione są między innymi środki higieniczne, tkaniny, a nawet banknoty. A jak odnaleźlibyśmy się w rzeczywistości pozbawionej łąk, kolorowych ogrodów, kwitnących wiosną drzew owocowych i bez tętniących życiem lasów?
Forum „Biznes na rzecz bioróżnorodności”
18 maja przedstawiciele biznesu, środowisk akademickich, organizacji pozarządowych i innych instytucji wspólnie zastanowią się nad problemem zachowania różnorodności biologicznej. Podczas Forum „Biznes na rzecz bioróżnorodności”, którego organizatorem jest ZT „Kruszwica” S.A. zaprezentowany zostanie pierwszy w Polsce raport o dobrych praktykach na rzecz ochrony i zachowania różnorodności biologicznej. Przedstawimy dobre praktyki z Polski i zagranicy oraz zastanowimy się wspólnie nad odpowiedzialnością biznesu w tym obszarze. Jesteśmy przekonani, że co roku do grona firm działających na rzecz przyrody dołączać będą kolejni przedstawiciele biznesu. Wszyscy czerpiemy z otaczającego nas środowiska, wszyscy jesteśmy też za nie odpowiedzialni.
Gośćmi spotkania będą: prof. Piotr Skubała (Uniwersytet Śląski), Norma Tregurtha (przedstawicielka ISEAL Alliance, organizacji propagującej wśród firm korzystanie ze standardów zrównoważonego prowadzenia biznesu), dr Wojciech Szymalski (Instytut na rzecz Ekorozwoju), Krzysztof Walczak (Uniwersyteckie Centrum Badań nad Środowiskiem Przyrodniczym i Zrównoważonym Rozwojem) oraz Barbara Dąbek (Fundacja WWF Polska).
Źródło: inf. nadesłana