Artyści tacy jak inni. Po Jubileuszowych Spotkaniach Osób Niepełnosprawnych
To, że nie pokończyli akademii sztuk pięknych, że poruszają się na wózkach inwalidzkich lub mają problemy z wymową, nie oznacza wcale, że są kimś gorszym, że są artystami drugiej kategorii. Mowa oczywiście o uczestnikach X Ogólnopolskich Spotkań Artystycznych Osób Niepełnosprawnych, jakie w miniony weekend odbyły się w elbląskim Centrum Kultury i Współpracy Międzynarodowej Światowid, którzy po raz kolejny udowodnili, że sztuka nie zna barier, a artystą można być bez względu na stopień sprawności fizycznej czy intelektualnej.
W ciągu trzech dni jubileuszowych spotkań przez
elbląskie sceny, galerie, parkiety i pracownie przewinęło się ok.
250 artystów z całej Polski, w większości niepełnosprawnych, choć
nie brakowało także grup i zespołów integracyjnych, gdyż - jak
wiadomo - integracja to od początku jedno z ważniejszych przesłań
przyświecających elbląskiej imprezie. Zanim jednak opowiemy, co
wydarzyło się podczas tegorocznych, dziesiątych już spotkań,
przypomnijmy nieco historię tej niezwykłej imprezy.
Przeciwko stereotypom
Pomysł zorganizowania Ogólnopolskich Spotkań Artystycznych Osób
Niepełnosprawnych narodził się w 1997 roku. "Wcześniej odbywały się
tu imprezy regionalne, na które zapraszaliśmy głównie zespoły i
solistów z ościennych województw" - wspomina Teresa Miłoszewska,
pomysłodawczyni i główna organizatorka elbląskich spotkań.
"Pomyślałam jednak, że skoro wychodzi nam organizowanie imprez
regionalnych, to można rozszerzyć to na całą Polskę".
Zdaniem pani Teresy, w świadomości osób w pełni
sprawnych, ale też i samych niepełnosprawnych, wciąż jeszcze
zakodowany jest stereotypowy wizerunek niepełnosprawnego artysty,
widziany przez pryzmat jego ograniczeń, a nie możliwości. Dlatego
też celem projektu od samego początku było m.in. przełamywanie tego
stereotypu. Wyjątkowość elbląskiego festiwalu polega choćby na tym,
że nie ma on charakteru konkursu, a jedynie prezentacji i promocji
artystycznych talentów i osiągnięć osób niepełnosprawnych. Duży
nacisk kładziony jest również na integrację. Dlatego też na scenach
wspólnie z osobami niepełnosprawnymi występują także artyści w
pełni sprawni. W ciągu minionych lat, dzięki Ogólnopolskim
Spotkaniom Artystycznym
Osób Niepełnosprawnych, Elbląg odwiedziło
mnóstwo znakomitych zespołów oraz wspaniałych, utalentowanych i
wrażliwych artystów. Wystarczy tu wymienić takie grupy i nazwiska,
jak choćby: Absurdalny Kabaret z Chorzowa, Kapela Drewutnia, Zespół
Na Górze, Orkiestra Vita Activa z Gdańska, WTZ Teatroterapia przy
Teatrze im. Juliusza Osterwy z Lublina, Ireneusz Betlewicz czy
Kasia Śmigielska.
Isadora i zabawa w ludzi
Gwiazdami tegorocznych spotkań byli bez wątpienia artyści z WTZ
Teatroterapia działającego przy Teatrze im. Juliusza Osterwy w
Lublinie, którzy pokazali spektakl "Isadora", Teatr - 3 z Polskiego
Związku Głuchych ze Szczecina, który przedstawił sztukę "Słów inne
poczęcie" oraz laureaci Festiwalu Zaczarowanej Piosenki,
organizowanego przez Fundację Anny Dymnej "Mimo Wszystko". Swój
najnowszy spektakl "Zabawa w ludzi" zaprezentował zaś elbląski
Teatr Integracyjny Dwie Twarze.
Przed elbląską publicznością wystąpiły też
m.in. zespoły: Szwagry z Warsztatu Terapii Zajęciowej przy
Stowarzyszeniu "Tacy Sami" w Elblągu, Widelce z Warsztatu Terapii
Zajęciowej przy CKiWM Światowid w Elblągu, Grupa Warsztatowa Supeł
z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 w Elblągu, Korzenie z
Olsztyna, Internaciątka z Iławy, Korekta z Hajnówki, GEST z
Olsztyna oraz grupy z Lidzbarka Warmińskiego, Bartoszyc, Ostródy i
Słupska.
Wystawy i gra o życie
Zaprezentowane zostały również wystawy: prac uczestników zajęć
arteterapii realizowanych przez Uniwersytet III Wieku i Osób
Niepełnosprawnych w Elblągu oraz prac uczestników elbląskich
programów "Terapia przez sztukę" i "Przełamać ciszę", jak również
fotografii autorstwa Iwony Burdzanowskiej.
Uczestnicy spotkań mogli też obejrzeć film
"Murderball - gra o życie?" -dokument opowiadający o zajadłej
rywalizacji i niezwykłych osobowościach graczy w rugby. Graczy
szczególnych, bo sparaliżowanych, poruszających się na wózkach
inwalidzkich. Poza tym odbyła się również konferencja pn. "Dla kogo
jest ten świat?", dotycząca włączania osób z niepełnosprawnościami
w otwarte społeczeństwo.
Więcej takich imprez
"Bardzo się cieszymy, że po raz kolejny mogliśmy wystąpić na
scenie" - wyznali nam tuż po swoim występie artyści z zespołu
Szwagry. Grupa ta uczestniczy w elbląskich spotkaniach od samego
początku. "Za każdym razem prezentujemy coś innego, gdyż dwa razy
do roku przygotowujemy nowy program" - mówi Zdzisław Lach,
instruktor zespołu.
Jak powiedział nam Piotr Maciejewski,
wolontariusz, który już po raz czwarty pomagał przy organizacji
OSAON-u, takich imprez powinno być dużo więcej, gdyż są one okazją
do integracji, a jednocześnie do wspaniałej zabawy.
Główni organizatorzy tegorocznych spotkań to
CKiWM Światowid oraz Stowarzyszenie Kulturalne Viva Art.
Współorganizatorami imprezy byli zaś: elbląskie koło Polskiego
Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, Policealna
Szkoła im. J. Romanowskiej oraz Teatr Dramatyczny w Elblągu.
Sponsorzy tego przedsięwzięcia to m.in. Grupa LOTOS i Grupa Żywiec
S.A. Browar w Elblągu. Spotkania współfinansowane były przez
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych,
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Wydział Kultury
i Sportu Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Czas na nowe inicjatywy
"Dziesięć lat promowania twórczości osób niepełnosprawnych i
spotkań ciekawych ludzi z całej Polski stworzyło dobre warunki do
przejścia do kolejnego etapu - włączania" - mówi Beata Wrzosek z
Policealnej Szkoły im. J. Romanowskiej.
"Dziesięć lat to okazja, żeby otworzyć się na
nowe, ciekawe inicjatywy" - dodaje Teresa Miłoszewska. "Za rok na
scenie z artystami niepełnosprawnymi wystąpią artyści w pełni
sprawni. Działania w tym kierunku podejmowaliśmy już w ostatnich
edycjach. Poza tym, jak zapowiadają organizatorzy, kolejne
spotkania będą już międzynarodowymi. Zaproszone zostaną m.in.
zespoły z Węgier, Słowacji i Estonii. Dotychczasowe edycje
Ogólnopolskich Spotkań Artystycznych Osób Niepełnosprawnych zdają
się potwierdzać to, co od lat powtarza Ireneusz Betlewicz, że nie
ma podziału na sztukę niepełnosprawnych i sprawnych, gdyż zdaniem
artysty, sztuka jest albo jej nie ma.
Jarosław Grabarczyk
Źródło: Dziennik Elbląski
Źródło: Dziennik Elbląski