„Góra z górą się nie zejdzie – zmieńmy to”. Z takim hasłem od połowy 2009 roku działa Forum Animatorów Społecznych Warmii i Mazur. Za skuteczne ożywianie małych społeczności i efekty swojej pracy, w minionym tygodniu Forum odebrało nagrodę podczas konferencji „Rzeczpospolita Lokalna: Sejm społeczników, bojowników i ekspertów”. Ambasadorem wydarzenia był premier Tadeusz Mazowiecki.
Województwo warmińsko-mazurskie w ok. 98% tworzą obszary wiejskie i małe miasteczka liczące do 25 tys. mieszkańców. Na jego terenie znajduje się ogrom małych społeczności, w których każda ma swoją kulturę, infrastrukturę, historię, mentalność mieszkańców czy ich ukryte talenty. Dlatego też ożywianie tych głównie popegeerowskich miasteczek wymaga indywidualnego podejścia. Pobudzaniem twórczości, ułatwianiem porozumiewania się ze sobą i integracją ich mieszkańców w codziennej pracy zajmują się właśnie animatorzy społeczni. Aż 41 z nich przynależy do Forum Animatorów Społecznych Warmii i Mazur (www.fas.herold.org.pl).
Forum skupia w większości pionierów animacji społecznej w województwie warmińsko-mazurskim. Powstało dzięki Sieci Wspierania Rozwoju Lokalnego HEROLD. Jej organizacje członkowskie dostrzegły w animacji społecznej metodę na rozwój lokalny naszego regionu. W 2008 roku, kiedy zaczynali, niewielu było jednak animatorów społecznych. Dlatego z inicjatywy Stowarzyszenia ESWIP (organizacji członkowskiej HEROLDa) i Stowarzyszenia Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL z Warszawy w ramach wspólnego projektu powstała Szkoła Animatorów Społecznych (SAS). Cykl szkoleń prowadzonych na Warmii i Mazurach, który doczekał się już kilku edycji, wykształciła ponad 100 animatorów, a kolejnych 150 osób uczestniczy obecnie realizowanej Szkole. Na co dzień są to działacze organizacji pozarządowych, trenerzy, doradcy, terapeuci czy pedagodzy. Jak twierdzą, animacja społeczna jest dla nich narzędziem niemal w każdym obszarze pracy. Uczy bowiem relacji międzyludzkich, kreatywności i pomysłowości w podejściu do trudności, które zawsze pojawiają się tam, gdzie jakąś rolę odgrywa czynnik ludzki.Dzięki nim małe i duże miejscowości nabierają rozpędu. Powstają ciekawe wydarzenia, w które angażują się coraz śmielsze rzesze mieszkańców. W miejsce dotychczasowego marazmu wchodzą chęci i odwaga, by brać sprawy w swoje ręce i zmieniać jakość miejsc, w którym toczy się codzienne życie.
Przyznana w minioną środę nagroda dla Forum Animatorów Społecznych ma szczególne znaczenie. – Nagroda ta jest dla nas bardzo ważna co najmniej z dwóch powodów. Stanowi uznanie dla naszych dotychczasowych inicjatyw animacyjnych, kreatywności, spontaniczności i pozytywnej energii, którą niesiemy wszędzie tam, gdzie się pojawiamy. Z drugiej strony traktujemy tę nagrodę jako odpowiedzialność za dalszy rozwój, wytyczanie kierunków oraz dbanie o standardy działań animacyjnych w regionie – mówi Maciej Bielawski, animator i przewodniczący Forum Animatorów Społecznych. – Ja osobiście jestem bardzo szczęśliwy i po raz kolejny przekonałem się, że FAS to coś więcej niż forum, to grupa przyjaciół, która wzajemnie się wspiera i motywuje do działania.
Źródło: Stowarzyszenie ESWIP