Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Potrzebne jest zmniejszanie podziałów między działalnością antyglobalistów w skali światowej i lokalnej.
Globalny ruch na rzecz sprawiedliwości ekonomicznej i społecznej przyciągnął uwagę opinii publicznej, od kiedy podjęto pierwsze akcje militarne przeciwko neoliberalnej polityce Organizacji Światowego Handlu w Seattle w 1999 roku. Wraz z globalną kampanią przeciwko długom trzeciego świata ten ruch społeczny uczulił opinię publiczną na fakt wzrastającego ubóstwa i powiększających się różnic między krajami bogatymi i biednymi.
Poczynania działaczy nie są wolne od krytyki. Mówi się, że ruch zbytnio skupił się na działaniach globalnych, ignorując możliwości prowadzenia kampanii na szczeblu lokalnym i narodowym. Protestujących oskarża się o „przeskakiwanie ze szczytu na szczyt”, co sprawia wrażenie, że wielu antyglobalistów jeździ tylko z konferencji na konferencję, robiąc „podróżnicze show”. Tylko najlepiej sytuowani, tj. Amerykanie i Europejczycy reprezentujący klasę średnią, mogą pozwolić sobie na bilety lotnicze.
Krytykuje się też fakt, że ruch nie stworzył organizacyjnych i instytucjonalnych podstaw do trwałej walki. Może ten argument odnosi się do nowej fazy walki o sprawiedliwość: w miarę jak początkowe, radykalne działania przynosiły większe efekty, powstała potrzeba stworzenia bardziej formalych struktur, aby zapewnić ciągłość i udostępnić zasoby pomocy.
Globalny ruch musi zaistnieć w warunkach lokalnych. Mimo że ekonomiczne i społeczne problemy są rozstrzygane na scenie światowej, w realiach lokalnych łatwiej je dostrzec. Prywatyzacja usług, niczym nieograniczony wolny handel, wzrastające ubóstwo, nierówności społeczne i niezrównoważone zużycie surowców naturalnych mają bezpośredni wpływ na lokalne społeczności. Uświadomienie tych zagrożeń mieszkańcom 'małych ojczyzn' może
pomóc w takim samym stopniu, jak wielkie globalne akcje.
Według Nowego Socjalisty (New Socialist) działacze ruchu nie są jednomyślni. Powstają podziały między niektórymi organizacjami pozarządowymi a samozwańczymi radykałami. Jedni wysyłają ludzi na międzynarodowe spotkania, podczas gdy „wojownicze antykapitalistyczne skrzydło" woli skupić się na lokalnej i regionalnej aktywności.
Nie można powiedzieć, że ruch antyglobalistyczny ignoruje związek pomiędzy lokalnym a globalnym aspektem działań. Na Szczycie G8 w Kananasakis w Kanadzie podkreślono ten związek, ze szczególnym naciskiem na problemy imigrantów i uchodźców. Planowano także ustanowienie tzw. „podatku Kananaskis”. Każdy dolar wydany na podróż na Szczyt miał był podwojony o kolejny na cel organizowania działalności na szczeblu lokalnym.
W RPA Komitet Kryzysowy Soweto Electricity próbował przeciwdziałać odcinaniu elektryczności do biednych gospodarstw domowych. Jego członkowie odgrywają ważną rolę w lokalnych działaniach antyglobalistycznych. Pojawili się nawet na ostatecznej rozgrywce z południowoafrykańskim ministrem finansów dwa lata temu.
Niezwykła kreatywność aktywistów demonstrujących na międzynarodowych zebraniach także nie może być pominięta. Nie tylko ich waleczność, ale też dowcipne transparenty, wielkie kukły i pomysłowe slogany ściągnęły uwagę mediów. ogromna pomoc zapewniana przez wolontariuszy tworzy przestrzeń dla prowadzenia takich form protestu. Wizyta na stronie internetowej dla aktywistów przybywających na G8 zawiera informacje dotyczące autobusów, udogodnień dla niepełnosprawnych, wegetariańskich restauracji, spotkań i marszów. Uniwersytet Berkshire oferuje konsultacje on-line jak stać się działaczem ruchu. Poza tym tzw. Yes – Men, grupa aktywistów użyła Internetu aby zorganizować się przed WTO w czerwcu 2002 roku.
Globalny ruch na rzecz ekonomiczniej i społecznej sprawiedliwości odnosi sukcesy ponieważ udaje mu się mobilizować tak wielu ludzi z różnych grup interesu. Innowacyjne zastosowanie technologii takich jak Internet i telefony komórkowe w połączeniu z bardziej tradycyjnymi formami działania, przyciąga działaczy w różnym wieku, z różnymi zainteresowaniami i doświadczeniem. Jeśli ruchowi udaje się jednoczyć ludzi w dążeniu do celu, będzie też w stanie pokonywać różnice pomiędzy działalnością globalną i lokalną.
http://www.newsocialist.org
http://g8.activist.ca
http://gemini.berkshire.net/~ifas/activist/how-to/
Poczynania działaczy nie są wolne od krytyki. Mówi się, że ruch zbytnio skupił się na działaniach globalnych, ignorując możliwości prowadzenia kampanii na szczeblu lokalnym i narodowym. Protestujących oskarża się o „przeskakiwanie ze szczytu na szczyt”, co sprawia wrażenie, że wielu antyglobalistów jeździ tylko z konferencji na konferencję, robiąc „podróżnicze show”. Tylko najlepiej sytuowani, tj. Amerykanie i Europejczycy reprezentujący klasę średnią, mogą pozwolić sobie na bilety lotnicze.
Krytykuje się też fakt, że ruch nie stworzył organizacyjnych i instytucjonalnych podstaw do trwałej walki. Może ten argument odnosi się do nowej fazy walki o sprawiedliwość: w miarę jak początkowe, radykalne działania przynosiły większe efekty, powstała potrzeba stworzenia bardziej formalych struktur, aby zapewnić ciągłość i udostępnić zasoby pomocy.
Globalny ruch musi zaistnieć w warunkach lokalnych. Mimo że ekonomiczne i społeczne problemy są rozstrzygane na scenie światowej, w realiach lokalnych łatwiej je dostrzec. Prywatyzacja usług, niczym nieograniczony wolny handel, wzrastające ubóstwo, nierówności społeczne i niezrównoważone zużycie surowców naturalnych mają bezpośredni wpływ na lokalne społeczności. Uświadomienie tych zagrożeń mieszkańcom 'małych ojczyzn' może
pomóc w takim samym stopniu, jak wielkie globalne akcje.
Według Nowego Socjalisty (New Socialist) działacze ruchu nie są jednomyślni. Powstają podziały między niektórymi organizacjami pozarządowymi a samozwańczymi radykałami. Jedni wysyłają ludzi na międzynarodowe spotkania, podczas gdy „wojownicze antykapitalistyczne skrzydło" woli skupić się na lokalnej i regionalnej aktywności.
Nie można powiedzieć, że ruch antyglobalistyczny ignoruje związek pomiędzy lokalnym a globalnym aspektem działań. Na Szczycie G8 w Kananasakis w Kanadzie podkreślono ten związek, ze szczególnym naciskiem na problemy imigrantów i uchodźców. Planowano także ustanowienie tzw. „podatku Kananaskis”. Każdy dolar wydany na podróż na Szczyt miał był podwojony o kolejny na cel organizowania działalności na szczeblu lokalnym.
W RPA Komitet Kryzysowy Soweto Electricity próbował przeciwdziałać odcinaniu elektryczności do biednych gospodarstw domowych. Jego członkowie odgrywają ważną rolę w lokalnych działaniach antyglobalistycznych. Pojawili się nawet na ostatecznej rozgrywce z południowoafrykańskim ministrem finansów dwa lata temu.
Niezwykła kreatywność aktywistów demonstrujących na międzynarodowych zebraniach także nie może być pominięta. Nie tylko ich waleczność, ale też dowcipne transparenty, wielkie kukły i pomysłowe slogany ściągnęły uwagę mediów. ogromna pomoc zapewniana przez wolontariuszy tworzy przestrzeń dla prowadzenia takich form protestu. Wizyta na stronie internetowej dla aktywistów przybywających na G8 zawiera informacje dotyczące autobusów, udogodnień dla niepełnosprawnych, wegetariańskich restauracji, spotkań i marszów. Uniwersytet Berkshire oferuje konsultacje on-line jak stać się działaczem ruchu. Poza tym tzw. Yes – Men, grupa aktywistów użyła Internetu aby zorganizować się przed WTO w czerwcu 2002 roku.
Globalny ruch na rzecz ekonomiczniej i społecznej sprawiedliwości odnosi sukcesy ponieważ udaje mu się mobilizować tak wielu ludzi z różnych grup interesu. Innowacyjne zastosowanie technologii takich jak Internet i telefony komórkowe w połączeniu z bardziej tradycyjnymi formami działania, przyciąga działaczy w różnym wieku, z różnymi zainteresowaniami i doświadczeniem. Jeśli ruchowi udaje się jednoczyć ludzi w dążeniu do celu, będzie też w stanie pokonywać różnice pomiędzy działalnością globalną i lokalną.
http://www.newsocialist.org
http://g8.activist.ca
http://gemini.berkshire.net/~ifas/activist/how-to/
Źródło: CIVICUS
Przedruk, kopiowanie, skracanie, wykorzystanie tekstów (lub ich fragmentów) publikowanych w portalu www.ngo.pl w innych mediach lub w innych serwisach internetowych wymaga zgody Redakcji portalu.
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.