5 wyzwań, jakim musi sprostać społecznik, aby odnieść sukces medialny
Społecznicy to różnorodna grupa, która organizuje naprawdę dużo inspirujących i szalenie ciekawych działań. Działań, o których często nikt, nic nie wie. Społecznicy świetnie budują relacje osobiste – offline, a dodatkowo często mają prywatne profile oraz profil organizacji lub akcji społecznej na FB i… myślą, że to wystarczy.
Po całym cyklu Wiosennej Akademii Nowych Mediów jej uczestnicy już wiedzą, że to zdecydowanie za mało, aby na kolejny piknik przyszło 1000 osób zamiast stałego grona 100 osób lub, aby odnieść sukces w akcji crowdfundingowej. Podczas Akademii zdiagnozowaliśmy również szereg wyzwań, jakie stoją przed społecznikami, którzy chcą odnieść sukces medialny.
Wyzwanie 1: Rozbudzenie w społecznikach pasji i potrzeby działania w nowych mediach
Tylko naprawdę duże ruchy społeczne w XXI w. żyją samoistnie w nowych mediach. W Polsce takim, bardzo aktualnym przykładem, jest ruch w obronie sądów. Samoczynność funkcjonowania tego ruchu polega na tym, że tysiące osób w całej Polsce wrzucają zdjęcia z udziału w akcjach protestacyjnych, a ich znajomi je „lajkują”. To buduje emocje i coraz więcej osób przychodzi na akcje protestacyjne. Żadna akcja lokalna nie będzie mogła być promowane w taki sposób ze względu na następujące parametry:
- Czas trwania wydarzenia – akcja protestacyjna pod polskimi sądami trwa już prawie dwa tygodnie i jest kolejną z serii akcji, a np. festyn lokalny to najczęściej wydarzenie jednodniowe. Dlatego nasze „małe akcje społeczne” potrzebują działań „przed” i „po” co najmniej w okresie miesiąca – dwóch, aby dotrzeć do szerokiego grona osób. Jeszcze lepiej by było, gdyby działania promocyjne w nowych mediach były prowadzone regularnie.
- Liczba osób zaangażowanych i liczba aktywnych społeczności. Protest sądowniczy obejmuje już prawie cały kraj i różne grupy społeczne, a na małe wydarzenie lokalne przychodzi najczęściej jedna grupa dobrze nam znanych osób. Dlatego, im bardziej będziemy aktywni w różnych e-mediach (prasa, FB, Insta, portale, grupy, youtube) i im więcej osób będzie nas „śledzić”, tym większe jest prawdopodobieństwo tego, że nasza akcja będzie rozpoznawalna i będzie się cieszyła dużym powodzeniem, co powinno przełożyć się m.in.: na dużą liczbę uczestników.
Wyzwanie 2: Rozbudzenie w społecznikach potrzeby odkrywania nowych narzędzi i technik
Canva jest już bardzo popularna i, wydaje się, że na dobre zagościła w „narzędziowniku” społecznika. Jednak jest dużo innych i ciekawych narzędzi takich jak np. business manager FB, Crello, Viralseed, narzędzia do automatyzacji newsletterów, Adobe elements (które można kupić w Technologie.org.pl za 130 zł), z których społecznicy rzadko korzystają. Bardzo często z tych e-narzędzi można korzystać za darmo do celów niekomercyjnych.
Istnieją również nowatorskie techniki promocji działań. Wszyscy wiedzą, że plakaty i ulotki są nieskuteczne, a do tego drogie, ale ciągle wszyscy je drukują. Swego czasu katowickie Drzwi Zwane Koniem zrobiły niezłą akcję promocyjną, która polegała na tym, że w różnych częściach miasta statyści fotografowali się z papierową głową konia. Następnie te zdjęcia były wrzucane do sieci. Była to tak zwana akcja ambientmarketingowa, która charakteryzuje się dużym poziomem innowacyjności i często niskim budżetem.
Jest dość dużo ciekawych publikacji w sieci na ten temat, tylko trzeba wiedzieć czego szukać i jakie hasło wpisać w „wujka gogle”. I tu warto sobie zadać pytanie, jak często z braku wiedzy i czasu wykonujemy sztampowe działania promocyjne, które są drogie i nieskuteczne?
Wyzwanie 3: Znalezienie czasu na edukację i poszukiwania w napiętym kalendarzu osób działających społecznie
Pogodzenie różnych ról życiowych stanowi duże wyzwanie dla każdego społecznika, czyli dla osoby, która pracuje na etacie, ma rodzinę, a w wolnych chwilach robi coś dla innych. Każdy aktywista sam musi znaleźć odpowiedź, jak zreorganizować swoje życie, aby mieć czas przynajmniej raz w tygodniu nauczyć się lub dowiedzieć czegoś nowego. Jest kilka ciekawych poradników na ten temat i wielu cenionych autorów (np. Stephen Covey), jednak aby zacząć się rozwijać, trzeba znaleźć chwilkę czasu na opracowanie planu rozwoju (tj. minimum wypisanie listy rzeczy, które nas interesują i z zakresu których chcemy się podszkolić).
Warto się rozwijać, bo, jak powiedział kiedyś ktoś mądry, „Stagnacja jest cofaniem się”.
Wyzwanie 4: Koniec z brodzeniem po omacku
Akcje społeczne i organizacje pozarządowe powinny mieć długofalowy plan działania PR-owego, który zawiera cele i kierunek działania. Taki plan powinien być spójny z misją działań i wizją organizacji. Na ten temat planowania strategicznego w organizacjach napisano już dużo, jednak ciągle niewielki odsetek organizacji świadomie podchodzi do planowania swoich działań, w tym promocyjnych.
Niewątpliwym atutem posiadania planu działania jest wiedza o tym, jak mają wyglądać kolejne etapy rozwoju działań organizacji/ akcji społecznej i jej promocji. I możemy wykorzystać każdą nadarzającą się okazję, w tym finansową, do posunięcia się do przodu. Dzięki temu sprostamy ostatniemu wyzwaniu, jakie stoi przed edukatorami medialnymi i społecznikami chcącymi poszerzyć swoje działania medialno-promocyjne:
Wyzwanie 5: Przełamanie wiary w stereotyp, że reklama i promocja są drogie
I dlatego nie warto nic robić, bo „i tak nas na to nie stać, a dodatkowo po co to nam”. Reklama i akcje PR są dla odbiorców i powinny spełniać ich oczekiwania. Podzielone na mniejsze etapy mogą dać dużo radości i przynieść niemałe korzyści zarówno dla organizatorów jaki dla uczestników takich akcji. Np. chcąc wypromować nowy logotyp akcji społecznej możemy wydać kilka tysięcy złotych na raz (jeżeli je oczywiście mamy), albo w ramach jednego granta kupić smycze, na ekotorby pozyskać sponsora, a stworzenie projektów nowatorskich przypinek stworzyć program edukacyjnych dla dzieci, które na warsztatach artystycznych zaprojektują nasze gadżety.
Zachęcamy do własnych działań medialnych, PR-owych i poszukiwań własnej PR-owej drogi. Śląska Sieć 3 sektora od 2016 r. prowadzi działania z zakresu edukacji medialnej, które są nieodpłatne dla ich uczestników.
Polub nasz FB i bądź na bieżąco.
Źródło: Śląska Sieć 3 sektora