Publicystyka - ngo.pl

Ekspozycja haftu to okazja to porozmawiania na temat dramatycznej często sytuacji szwaczek oraz zwrócenia uwagi na brak konkretnych działań przemysłu modowego, szczególnie w obliczu kryzysu wywołanego przez pandemię Covid-19.

Podczas Czarnego Piątku i okresu wielkich wyprzedaży, Fundacja Kupuj Odpowiedzialnie namawia do ograniczenia zakupów, ale również zwraca uwagę na sytuację szwaczek. Do portfela szwaczki trafia 1-2% ceny, jaką płacimy za ubranie w sklepie. To nie wystarcza na godne życie.

Wiele marek odzieżowych deklaruje, że dba o prawa pracowników i płacenie godnej płacy, ale bez transparentności są to puste obietnice. Pandemia Covid–19 pogorszyła trudną już wcześniej sytuację pracowników i pracownic szyjących ubrania. Tak wynika z najnowszych danych dostępnym na stronie FashionChecker.org/pl.

Monika Drożyńska to hafciarka, aktywistka i artystka sztuk wizualnych. Współpracowała z najważniejszymi polskimi galeriami sztuki m.in. z Zachętą Narodową Galerią Sztuki, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Muzeum Współczesnym we Wrocławiu.

Fundacja Kupuj Odpowiedzialnie zaprosiła Monikę Drożyńską do współpracy, aby poprzez swoją twórczość wsparła kampanię na rzecz szwaczek szyjących zarówno w Polsce jak i na świecie. Powstał haft oraz hasło ZYSK NIE WYZYSK. „Godna płaca za pracę, świadczenia społeczne, godne warunki pracy to obowiązek pracodawcy, a nie przywilej pracownika” – mówi Monika Drożyńska.

Zainteresowanych tematem polskich szwaczek, zapraszamy na warsztaty haftu prowadzone przez Aleksandrę Michno z grupy Zaradne, które odbędą się 27 listopada w ramach wydarzenia Laboratorium Dobrej Konsumpcji. Podczas warsztatu Grażyna Latos z Fundacji Kupuj Odpowiedzialnie opowie o sytuacji polskich szwaczek. Uczestników i uczestniczki zaprosimy do wyhaftowania hasła wspierającego osoby szyjące ubrania, których wynagrodzenie często nie wystarcza na godne życie. Szczegóły wydarzenia: https://ekonsument.pl/LaboratoriumDobrejKonsumpcji

Brak przejrzystości branży odzieżowej, głodowe płace ukryte pod złożonością i tajnością łańcucha dostaw to problemy znane od lat. Jednak kryzys Covid-19, spowodował jeszcze większe nierówności i zniszczył starannie ukształtowane złudzenia dotyczące zrównoważonej i etycznej konsumpcji mody budowane dotąd przez marki. Nie zapominamy o ludziach szyjących nasze ubrania.

Aby sprawdzić poziom transparentności największych światowych marek, zapraszamy na stronę FashionChecker.org/pl. Baza zawiera informacje o ponad 250 światowych markach modowych. Najnowsze dane wskazują, że niestety żadna z badanych marek nie gwarantuje pracownikom szyjących ich ubrania wynagrodzenia w wysokości sprzed pandemii, które już wtedy nie zapewniało godnego życia. Jedyna polska marka, która znajduje się w bazie – LPP S.A. uzyskała najniższą ocenę, gdyż nie ujawnia swojego łańcucha dostaw i nie publikuje żadnych informacji potwierdzających, że jej dostawcy zapewniają pracownikom godną płacę.

Większość światowych marek ujawnia przynajmniej częściowo swój łańcuch dostaw. W przypadku Polski sytuacja wygląda znacznie gorzej. Słynna metka „Made in Poland” nie daje nam gwarancji, że przy produkcji ubrań nie ucierpiały osoby je szyjące. Jak wynika z naszych obserwacji i rozmów ze szwaczkami w Polsce, pracują one w bardzo trudnych warunkach, a ich wynagrodzenia daleko odbiegają od godnej płacy. Podkreślają one również wagę zaangażowania konsumentów oraz mediów w możliwość poprawy ich sytuacji. „Działania Fundacji są potrzebne. Trzeba mówić o sytuacji szwaczek” – powiedziała Pani Beata, była szwaczka, zwolniona w konsekwencji strajku, do którego przystąpiła.