Sejm zajmuje się nowelizacją ustawy o podatku VAT, chwila jest więc odpowiednia, by po raz kolejny podnieść temat zwolnienia z podatku VAT sms-ów przesyłanych na cele dobroczynne. Zgodnie z obowiązującą aktualnie regulacją, charytatywne sms-y obciążone są 22-procentowym podatkiem VAT; w efekcie, fiskus zyskuje na tego rodzaju gestach dobroczynności miliony złotych. Ministerstwo Finansów pozostaje niewzruszone na apele podmiotów prowadzących działalność dobroczynną, argumentując, że zmiana obowiązujących przepisów jest niemożliwa ze względu na wiążące nas regulacje unijne. Eksperci od prawa podatkowego przekonują jednak, że możliwość zwolnienia charytatywnych sms-ów istnieje.
Jak oceniają jednak specjaliści podatkowi,
argumentacja Ministerstwa Finansów nie jest przekonująca. Przede
wszystkim, przepisy unijne nie uniemożliwiają zwolnienia od podatku
VAT dotacji przekazywanych na cele dobroczynne. Możliwe jest
również ustalenie jako podstawy opodatkowania dochodu uzyskiwanego
przez operatorów; w omawianym przypadku dochód będzie równy zeru i
tyle właśnie wynosić będzie podstawa opodatkowania. Specjaliści
zauważają również, że trudno przewidzieć, czy zwolnienie
charytatywnych sms-ów od podatku rzeczywiście na tyle
skomplikowałoby rozliczenia podatkowe operatorów, że nie
decydowaliby się oni uczestniczyć w takich akcjach; Ministerstwo
nie powinno zatem rozstrzygać tej kwestii w ich imieniu. Z kolei
wyłączenie możliwości pomniejszenia podatku należnego o podatek
naliczony miałoby miejsce jedynie wtedy, gdy udział obrotu, z
tytułu którego przysługuje prawo do obniżenia VAT należnego, nie
przekraczałby 98% całkowitego obrotu, liczonego razem z obrotem
zwolnionym - a taką sytuację specjaliści oceniają jako "raczej
niemożliwą".
Okazuje się zatem, że - jak twierdzą eksperci -
w rzeczywistości nie ma przeszkód dla zastosowania zwolnienia
charytatywnych sms-ów od podatku VAT. Problem, jak przekonać
Ministerstwo Finansów do odpowiedniej zmiany przepisów, nadal
pozostaje otwarty.
Źródło: Gazeta Prawna