Najpierw nie chciał uszczuplać budżetu państwa, ale potem się zmitygował i jednak przekazał 1% swojego podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. Kto taki? Premier Kazimierz Marcinkiewicz.
Życie Warszawy, 26 kwietnia 2006,
doniosło, że premier Kazimierz Marcinkiewicz nie przekazał 1%
swojego podatku żadnej organizacji pożytku publicznego. A mogła to
być suma wcale nie mała, bo ok. 500 zł.
Rzecznik rządu Konrad
Ciesiołkiewicz wyjaśniał początkowo, że premier uczynił to
świadomie – nie chcąc uszczuplać budżetu państwa i nie chcąc także
prowokować pytań o to, dlaczego wsparł tę, a nie inną organizację.
Jednocześnie poinformował, że premier od kilku już lat z prywatnych
funduszy wspiera pewną organizację charytatywną z Gorzowa.
Sam premier następnego dnia
tłumaczył się, że zawinił pośpiech i dużo pracy. Na szczęście
jednak okazało się, że żona premiera jeszcze nie wysłała ich
wspólnego zeznania i Kazimierz Marcinkiewicz znalazł czas, aby w
terminie wpłacić 1% na opp i skorygować swój PIT. 1% premiera
powędrował do gorzowskiego Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im.
Brata Krystyna.
Więcej:
-
„Premier nie podzielił się jednym procentem”, Ewa Szadkowska, Życie Warszawy, 26 kwietnia 2006,
-
„Przekonaliśmy szefa rządu do poprawienia PIT-a”, Ewa Szadkowska, Życie Warszawy, 27 kwietnia 2006.
Źródło: „Przekonaliśmy szefa rządu do poprawienia PIT-a”, Ewa Szadkowska, Życie Warszawy, 27 kwietnia 2006.