Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Związek Nauczycielstwa Polskiego zarzuca burmistrzowi Jarocina korupcję przy przekazywaniu gminnych szkół stowarzyszeniom. – ZNP rozpowszechnia nieprawdziwe informacje – uważają władze Jarocina.
Jak poinformował na swojej stronie internetowej ZNP, Zarząd
Główny Związku 25 lipca br. zwrócił się do Prokuratury Krajowej i
Centralnego Biura Antykorupcyjnego o zbadanie legalności działań
Burmistrza Miasta Jarocina Adama Pawlickiego. ZNP zarzuca
burmistrzowi, że likwidując publiczne placówki oświatowe, dla
których jest organem prowadzącym i przekazując je stowarzyszeniu, w
którym pełni funkcję przewodniczącego komisji rewizyjnej, popełnia
czyny noszące znamiona korupcji.
- ZNP ma wakacje i chwilowo nie zajmuje się prowadzeniem akcji
protestacyjnej, próbuje więc swoim członkom pokazać, że coś robi,
że jest im potrzebne, bo przecież działacze związkowi żyją ze
składek swoich członków. Jak donoszą media, prezes Broniarz zarabia
więcej od ministra edukacji, więc musi wykazywać się aktywnością -
powiedział nam Robert Kaźmierczak, zastępca burmistrza
Jarocina.
Jak zaznaczył, związkowcy oczekują od swoich działaczy
skuteczności, a z tym jest kiepsko. - Raczej mnożą nieprawdziwe
informacje na temat działań w gminie Jarocin i próbują swoimi
kłamstewkami zainteresować wszystkich świętych w tym kraju –
dodał.
Uchwały Rady Miasta Jarocin, dotyczące likwidacji placówek, m.in. w
Łuszczanowie i Prusach, zostały uchylone przez Wielkopolskiego
Kuratora Oświaty. Minister Edukacji Narodowej uchylił jednak
decyzję kuratora, pozwalając na realizację uchwał.
- Zastanawia fakt, że treść uchwały Rady Miasta jest inna niż
uzasadnienie do niej. W tej sprawie ZNP zwrócił się do Burmistrza o
usunięcie naruszenia prawa – poinformował Krzysztof Baszczyński,
wiceprezes ZG ZNP.
Jak powiedział nam Kaźmierczak, kilka tygodni temu część radnych
Jarocina złożyła do wojewody wniosek o unieważnienie uchwał
dotyczących likwidacji szkół w Łuszczanowie i Prusach. - Biuro
prawne wojewody uznało, że uchwały są legalne – podkreślił zastępca
burmistrza.
Dwa tygodnie temu w urzędzie miejskim w Jarocinie zakończyła się
także kontrola prowadzona przez Najwyższą Izbę Kontroli na wniosek
ZNP. Sprawdzano prawidłowość działań gminy w zakresie
racjonalizacji sieci szkolnej. Wyniki nie są jeszcze znane.
- Myślę, że wyjaśnionych zostało wiele kwestii, o które ZNP
oskarżało gminę, przede wszystkim o rzekomą prywatyzację szkół,
oddawanie ich fundacjom, uwłaszczenie na gminnym majątku. To
wszystko nieprawda. Jesteśmy przekonani o legalności swoich działań
– podkreślił Kaźmierczak. Dodał, że prezes Sławomir Broniarz do tej
pory nie odpowiedział na zaproszenie władz Jarocina do zapoznania
się z funkcjonowaniem oświaty na terenie gminy, pomimo, że
zapewniał, że odwiedzi gminę.
Wcześniej ZNP wystąpił w sprawie przekształceń w jarocińskiej
oświacie do sekretarza stanu w Kancelarii Rady Ministrów Julii
Pitery, a także do wojewody wielkopolskiego z prośbą o interwencję. - Niestety, żadna skuteczna interwencja nie została podjęta, a
Burmistrz Jarocina, wykorzystując swoją funkcję, przejmuje
placówki, nie licząc się z opinią ani rodziców, ani pracowników
oświaty – uważa Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZG ZNP.
Na terenie gminy Jarocin funkcjonuje 11 publicznych i 4
niepubliczne szkoły podstawowe, 6 publicznych i 4 niepubliczne
gimnazja oraz 9 publicznych i 6 niepublicznych przedszkoli.
- Edukacja to specyficzny rodzaj usługi, który może być realizowany
dużo efektywniej przez podmioty niepubliczne niż publiczne. Przede
wszystkim dlatego, że w niepublicznych placówkach funkcjonuje inny
system prawny, po prostu nie ma tam Karty Nauczyciela, która jest
przeżytkiem głębokiego PRL-u i w XXI wieku nie powinna obowiązywać
– tłumaczy motywy przekazywania szkół stowarzyszeniom Robert
Kaźmierczak.
Jego zdaniem, dopóki nie zmieni się prawo oświatowe, racjonalnym
rozwiązaniem jest przekazywanie szkół podmiotom niepublicznym,
jeśli subwencja oświatowa nie wystarcza na bieżące utrzymanie
placówki.
/amk/
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.