Znów oczy całej Polski skierowane na Turów i Bogatynię. Druga tura wyborów burmistrza
„Więcej odwagi! To czas na odważne propozycje na temat daty wygaszenia Turowa i planowania przyszłości gminy” - apelują ekolodzy ze stowarzyszenia EKO-UNIA, którzy wzywają kandydatów do debaty. W drugiej turze wyborów na burmistrza miasta i gminy Bogatynia zmierzą się Wojciech Dobrołowicz (PiS) oraz Ireneusz Kropidłowski (bezpartyjny).
Niedawno oczy całej Polski były skierowane na Rzeszów. W tym samym czasie odbyły się również przedterminowe wybory w innych mniejszych gminach, także w Bogatyni. Region ten boryka się z problemami kompleksu odkrywki i elektrowni Turów. Czekają go teraz także duże przemiany społeczne i gospodarcze, a od decyzji samorządu i rządu będzie zależeć kierunek rozwoju transformacji energetycznej i gospodarczej dla całego kraju.
Ekolodzy skierowali do obu kandydatów list otwarty, w którym wezwali kandydatów do publicznej debaty przedwyborczej.
– Odejście od węgla jest nieuchronne i w przypadku Turowa według analiz ekspertów powinno zakończyć się w sposób planowany w latach 2026-2030. Istnieją już dziś możliwości zastąpienia Turowa źródłami energii odnawialnej. Samorządy powinny skupić się na systemach energetyki elektroprosumeckiej, czyli produkowanej lokalnie, z udziałem mieszkańców i samorządów, taniej dla producentów i odbiorców oraz zużywanej na miejscu. Jeśli taki model zostanie zastosowany w gminie Bogatynia, pozostałoby w niej około 120 mln zł rocznie. To więcej niż suma wpływów z podatków kompleksu Turów – przekonuje Radosław Gawlik, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA, były wiceminister środowiska.
Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA wraz z zespołem naukowym prof. Jana Popczyka, wybitnego elektroenergetyka z Politechniki Śląskiej i byłego prezesa Polskich Sieci Elektroenergetycznych, przygotowują analizę dla regionu zgorzeleckiego pokazującą wykorzystanie alternatywnych wobec kompleksu Turów źródeł energii, przede wszystkim energetyki elektroprosumenckiej oraz płynących z niej korzyści.
– Już ze wstępnych szacunków wynika, że model elektroprosumencki, oparty na energetyce produkowanej przez mieszkańców i dla mieszkańców jest bardziej opłacalny przede wszystkim dla samorządu i lokalnego biznesu. Chcemy wspomóc region zgorzelecki w planowaniu sprawiedliwej transformacji oraz rynkowych rozwiązań. Gmina Bogatynia nie powinna być podporządkowana PGE i to właśnie obowiązkiem odpowiedzialnego włodarza jest planowanie przyszłości regionu i analiza różnych scenariuszy – podkreśla Katarzyna Kubiczek, koordynatorka projektów EKO-UNII.
Przed nowym burmistrzem pojawi się także wyzwanie pozyskiwania środków na sprawiedliwą transformację. Na horyzoncie z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji UE pojawia się ponad 3,8 mld euro dla Polski, a dla samego powiatu zgorzeleckiego co najmniej 260 mln euro.
– Żeby skorzystać z środków na sprawiedliwą transformację trzeba przedstawić przed Komisją Europejską plan odejścia od węgla. Trzeba podać datę wygaszenia Turowa oraz pomysł na rozwój regionu. Takie wyzwania pojawią się już następnego dnia po wyborach przed nowym burmistrzem, dlatego tak istotne jest, aby rozmawiać o tym z mieszkańcami w trakcie kampanii – mówi Kubiczek.
Działacze EKO-UNII podkreślają, że unikanie dyskusji o przyszłości i lekceważenie aktualnej sytuacji nie jest w interesie demokratycznego samorządu oraz mieszkańców.
Druga tura wyborów odbędzie się w niedzielę, 27 czerwca 2021 r.
-
List otwarty
pdf ・400.71 kB
Źródło: Stowarzyszenie Ekologicznego EKO-UNIA