"Nie wiem czy 350 lat później, czyli po ponad 1/3 tysiąclecia można prosić o wybaczenie za cierpienia i zniszczenia, których w Polsce dokonały wojska pod dowództwem Szwedów, ale ubolewamy, gdyż spowodowane wtedy na ziemiach polskich zniszczenia były tak ogromne, iż Polacy zapamiętali je jako swoisty potop" - Tomas Bartelman, Ambasador Królestwa Szwecji w Polsce na uroczystościach związanych z obchodami 350-lecia obrony Jasnej Góry.
Zniszczono całkowicie: 188 miast,186 wsi, 86 zamków, 136 kościołów, 30 browarów, 89 pałaców oraz wywieziono wielkie ilości dóbr kultury i dokumentacji. Ludność polska zmniejszyła się o 40 proc. Polska, po najeździe szwedzkim, cofnęła się w rozwoju o około 100 lat. Podpisany traktat w Oliwie zobowiązywał Szwecje do odbudowy zniszczeń, ale Polska nigdy nie zdołała tego wyegzekwować.
Fundacja stawia sobie za cel, aby Szwecja symbolicznie odbudowała jeden ze niszczonych zamków, który mógłby być miejscem pojednania i współpracy między naszymi krajami. Odbudowany zamek mógłby być miejscem gromadzenia pamiątek i dokumentacji tamtych czasów. Mimo podjęcia wielu starań, strona szwedzka milczy. Kto mi pomoże?
Fundacja Odbudowy Zniszczeń Dokonanych w Czasie Potopu Szwedzkiego
05-807 Macierzysz k/Ożarowa Maz.
ul. Sochaczewska 110 e-mail: slaw@alc.pl www.polen-gustav.pl
Źródło: Fundacja Odbudowy Zniszczeń Dokonanych w Czasie Potopu Szwedzkiego