SCHIMANEK: Ani w uzasadnieniu do projektu, ani w ocenie skutków regulacji, nie ma żadnych informacji, dlaczego jest to tak ważny projekt, czemu i komu służy, dlaczego należy go pilnie przyjąć. A proponowana zmiana pogarsza sytuację organizacji.
Rząd w ekspresowym tempie przyjął nowelizację Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Od momentu umieszczenia projektu na platformie Rządowego Centrum Legislacji do momentu przesłania przyjętego przez Radę Ministrów projektu do Marszałka Sejmu upłynęło zaledwie dwanaście dni.
Co więcej, Rada Ministrów, nie czekając na wyjaśnienia, o które sama poprosiła gospodarza projektu, czyli Szefa Kancelarii Premiera, zaakceptowała projekt w trybie obiegowym.
Po co ten pośpiech?
Taki sposób procedowania w dzisiejszych czasach niestety nie zaskakuje, wydaje się natomiast świadczyć o priorytetowym znaczeniu tego projektu dla rządu, o czym zresztą w pismach przesyłanych do Stałego Komitetu Rady Ministrów i Rady Ministrów wspomina Szef Kancelarii Premiera, podkreślając, że sprawa jest bardzo pilna. Nigdzie natomiast, ani w uzasadnieniu do projektu, ani w ocenie skutków regulacji, nie ma żadnych informacji, dlaczego jest to tak ważny projekt, czemu i komu służy, dlaczego należy go pilnie przyjąć.
Proponowana zmiana ma polegać na dopisaniu w Ustawie o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie limitu wydatków inwestycyjnych, które mogą być ponoszone w ramach dotacji przyznawanych w specjalnym trybie przez Premiera. Tryb ten może być zastosowany w sytuacjach niezbędnych ze względu na ochronę życia lub zdrowia ludzkiego albo ze względu na ważny interes społeczny lub ważny interes publiczny (artykuł 11b Ustawy o pożytku). Projekt proponuje dopisanie, że jeżeli zlecone we wspomnianym trybie zadanie ma charakter inwestycyjny, to łączna kwota środków publicznych przyznanych na realizację tego zadania nie może przekroczyć 80% wartości inwestycji.
Pogorszenie sytuacji NGO
Dotychczas w Ustawie o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie takiego ograniczenia nie było. Pojawia się ono natomiast w Ustawie o finansach publicznych. Artykuł 132, ustęp 2 tejże ustawy stanowi, że z budżetu państwa mogą być udzielane dotacje celowe na finansowanie kosztów realizacji inwestycji, między innymi przez organizacje pozarządowe oraz jednostki niezaliczane do sektora finansów publicznych na podstawie odrębnej ustawy. Artykuł ten nie określa żadnego limitu wydatków inwestycyjnych, natomiast pojawia się on w artykule 133. Określony tam limit wydatków inwestycyjnych to 50% wartości inwestycji , ale dotyczy tylko dotacji dla jednostek niezaliczanych do sektora finansów publicznych na podstawie odrębnej ustawy.
Można więc powiedzieć, że proponowana zmiana pogarsza sytuację organizacji pozarządowych, które do tej pory nie podlegały żadnym ograniczeniom, przynajmniej prawnym.
Brak informacji na temat tego, jaki konkretny, pilny problem ma rozwiązywać projektowana nowelizacja, skazuje niestety jedynie na spekulacje. Raczej pewną rzeczą wydaje się przedmiot sprawy. Ograniczenie nowelizacji wyłącznie do specjalnego trybu przyznawania dotacji i wydatków inwestycyjnych wskazuje z dużym prawdopodobieństwem, że rząd planuje udzielenie takich dotacji inwestycyjnych przez Premiera na inwestycje, aby realizować lansowaną przez rząd pomoc uchodźcom „na miejscu”. Można więc założyć, że takie dotacje będą przyznawane na przykład na budowę przedszkoli, szkół czy stołówek w Syrii czy Libanie.
Trudne zadanie monitoringu
Kto natomiast będzie beneficjentem tej zmiany, to wydaje się na razie niejasne. Obecny limit 50% dotyczy bowiem tylko jednostek niezaliczanych do sektora finansów publicznych, ale niebędących organizacjami pozarządowymi w rozumieniu Ustawy o finansach publicznych, które to rozumienie obejmuje także inne podmioty wymienione w artykule 3 ustęp 3 Ustawy o działalności pożytku. Nie obejmuje natomiast patii politycznych, związków zawodowych czy fundacji utworzonych przez partie polityczne. Ale te, zgodnie z Ustawą o działalności pożytku, nie mogą ubiegać się o dotacje, także w trybie specjalnym. Może zagadkę uda się rozwiązać na etapie prac parlamentarnych. Jeżeli nie, to pozostaje monitorowanie dotacji przyznawanych przez Premiera po wejściu w życie nowelizacji, ale nie będzie to proste, bo zarządzenia Premiera przyznające dotacje w trybie specjalnym nie są udostępniane publicznie.
MASZ ZDANIE na temat ŻyciA Organizacji Społecznych w Polsce? CZEKAMY NA WASZE Teksty (MAKS. 4500 ZNAKÓW) PLUS ZDJĘCIE NA ADRES: REDAKCJA@PORTAL.NGO.PL
Czym żyje III sektor w Polsce? Jakie problemy mają polskie NGO? Jakie wyzwania przed nim stoją. Przeczytaj debaty, komentarze i opinie. Wypowiedz się! Odwiedź serwis opinie.ngo.pl.
Proponowana zmiana pogarsza sytuację organizacji pozarządowych, które do tej pory nie podlegały w tej sferze żadnym ograniczeniom.