Kiedy wiek lub ciężka choroba odbiorą sprawność czy unieruchomią w łóżku, nagle trzeba uporać się z problemami, których istnienia wcześniej się nawet nie przeczuwało. Chodzenie, mycie się, korzystanie z toalety i wiele innych, zwykłych czynności bez użycia specjalistycznego sprzętu okazuje się niemożliwe. A koszt takich urządzeń bywa wysoki, zwykle zbyt wysoki na kieszeń tych, którzy najbardziej go potrzebują.
Ratunkiem w takiej sytuacji staje się ich wypożyczenie. Głęboka empatia i chęć pomagania innym skłaniają ludzi takich jak Andrzej Cichy, kierownik filii Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh) w Skoczowie, do wyjścia naprzeciw tej potrzebie.
Skoczowska wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego znajduje się w budynku ośrodka zdrowia przy ul. Krzywej 4 (III piętro), w sąsiedztwie pogotowia ratunkowego. Jest czynna w każdy wtorek, w godz. 13-15, ale można się umówić telefonicznie na inny dzień (nr tel. 692 135 887).
Przez lata, samodzielnie i dzięki dobrej współpracy z organizacją charytatywną „Tabita”, Andrzej Cichy zgromadził w wypożyczalni urządzenia, których wartość wynosi obecnie ok. 51 tys. Łóżka regulowane, wózki, kule, chodziki (w tym chodziki trójkołowe), balkoniki, materace przeciwodleżynowe i gąbkowe, fotele-sedesy, rotory do nóg, rowery rehabilitacyjne, pionizator, podnośnik okazują się bardzo potrzebne – potwierdza to fakt, że w większości są w ciągłym użytkowaniu. Rocznie służą 75–80 osobom.
– Dostajemy sprzęt z różnych źródeł – wyjaśnia pan Andrzej. – Teraz naszym celem będzie zdobycie dodatkowych foteli-sedesów, kul (bardzo ich brakuje), aparatów tlenowych, o które pyta wiele osób, rotorów do ćwiczeń nóg i rowerów rehabilitacyjnych – wylicza i apeluje o nieodpłatne ich przekazywanie.
Ilość sprzętu i intensywność jego użytkowania sprawiają, że wypożyczalni bardzo brakuje wolontariusza, który zająłby się jego konserwacją i reperacją. Dlatego skoczowska filia ChSCh poszukuje pilnie „złotej rączki”.
Serwis Informacyjny ChSCh