Zielone światła w solidarności z ludźmi uwięzionymi na granicy UE-Białoruś
Migranci są zatrzymywani na europejskiej granicy, maltretowani, ścigani, odsyłani z powrotem na morze w rozklekotanych łodziach lub siłą wypychani z terytorium UE. Tysiące ludzi zginęło na europejskich granicach w 2021 roku, czy to na Morzu Śródziemnym, na wybrzeżach Wysp Kanaryjskich, w kanale angielskim, czy na granicy z Białorusią.
W Polsce mieszkańcy pogranicza zapalają zielone światło w swoich domach, jako znak, że potrzebujący mogą tam udać się po pomoc. 10 grudnia – Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka – budynki i domy w całej Europie zmienią kolor na zielony, aby pokazać, że migranci są tu mile widziani. W Dniu Akcji biorą udział ludzie i organizacje z ponad stu miejscowości w szesnastu krajach europejskich.
Program Green Light jest organizowany przez holenderskie Stowarzyszenie Prawników Azylu (VAJN) i MiGreat.
Roos Ykema, dyrektor MiGreat, mówi: „Traktowanie ludzi na europejskich granicach jest przestępstwem: ludzie są okradani i maltretowani przez policję lub powoli umierają z głodu i zimna. Wzywamy polityków w całej Europie: chrońcie ludzi, a nie granice!”.
Christian Schmidt, koordynator prasowy dla Europy Must Act mówi: „Uczestniczymy w programie Green Light, aby pokazać naszą solidarność z ludźmi szukającymi schronienia, którzy są uwięzieni na pograniczu polsko-białoruskim w przerażających warunkach i ponieważ jesteśmy głęboko zaniepokojeni nieludzkimi i skrajne stanowisko Komisji Europejskiej i państw członkowskich”.
W zeszłym tygodniu Komisja Europejska opublikowała propozycję, która zasadniczo daje państwom członkowskim UE graniczącym z Białorusią pozwolenie na ignorowanie ich prawnych obowiązków wobec osób próbujących przekroczyć granicę. Zgodnie z propozycjami Polska, Łotwa i Litwa będą mogły zlekceważyć pewne ustanowione unijne przepisy azylowe, które określają minimalne standardy traktowania osób szukających schronienia.
Jak wyjaśniono w niedawnym artykule redakcyjnym Europejskiej Rady ds. Uchodźców i Wygnańców (ECRE), propozycja umożliwi tym trzem krajom „opóźnienie rejestracji wnioskodawców nawet o cztery tygodnie [oraz] umieszczenie ludzi w ośrodkach na granicy z zaspokojonymi jedynie podstawowymi potrzebami przez szesnaście tygodni (prawdopodobnie zatrzymanie, chociaż nie jest to określone).” Co niepokojące, propozycje nie zawierają żadnych zwyczajowych wyjątków dla grup szczególnie wrażliwych, nawet dzieci.
Komisja podkreśla, że osłabienie istniejących przepisów azylowych jest jedynym rozwiązaniem, biorąc pod uwagę wyjątkowe okoliczności i przekonuje, że środki będą miały jedynie charakter tymczasowy (obecnie proponowane na sześć miesięcy). Jednak własne statystyki Komisji budzą wątpliwości co do tego twierdzenia. W 2021 r. z Białorusi do UE przedostało się około 8000 osób, co jest niewielką liczbą w porównaniu z 248 000 wniosków o azyl złożonych w całej UE w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2021 r. Stosunkowo niewielka liczba osób ubiegających się o azyl tą drogą jest do opanowania, sytuacja w żaden sposób nie usprawiedliwia tak twardej reakcji.
Europe Must Act przygotowała krótki briefing przedstawiający niektóre z najbardziej problematycznych części nowych propozycji Komisji, skierowany do aktywistów i działaczy, którzy chcieliby, aby kilka kluczowych punktów obalania zakwestionowało to nieludzkie podejście.
Źródło: Europe Must Act