Zielona Góra: lubuskie organizacje domagają się uproszczenia procedur aplikacyjnych
Przedstawiciele ponad 60 organizacji, w tym goście z Niemiec, gościli na II Forum Inicjatyw Pozarządowych. Lubuskie organizacje przyjęły wspólne stanowisko w sprawie uproszczenia procedur ubiegania się o środki z funduszy europejskich.
Forum zorganizowane zostało przez Stowarzyszenie Verte i Fundację
Rozwoju Demokracji Lokalnej w ramach programu "Partnerstwo dla III Sektora" oraz projektu
"Lider - Pakty Współpracy", finansowanego przez Euroregion "Sprewa-Nysa-Bóbr".
Spotkanie poświęcone było wymianie doświadczeń na temat pozyskiwania funduszy europejskich.
Dyrektor Ośrodka Regionalnego Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej w
Zielonej Górze Józef Suszyński przedstawił projekt stanowiska (przygotowany przez FRDL, Verte oraz
łączników ds. funduszy europejskich) w sprawie uproszczenia procedur obowiązujących przy ubieganiu
się o środki unijne. Projekt stanowiska (poniżej jego treść) został przyjęty jednogłośnie. W
następstwie skierowane ono będzie do instytucji odpowiedzialnych za wdrażanie funduszy, na ręce
marszałka lubuskiego, wojewody lubuskiego i eurodeputowanych.
STANOWISKO II Regionalnego Forum Inicjatyw Pozarządowych w sprawie stosowanych procedur wyłaniania projektów objętych wsparciem funduszy europejskich
My, uczestnicy II Regionalnego Forum Inicjatyw Pozarządowych zebrani w
dniu 31 maja w Urzędzie Marszałkowskim w Zielonej Górze wyrażamy swoje stanowisko w sprawie
stosowanych procedur wyłaniania projektów objętych wsparciem funduszy europejskich.
- Wysoki stopień centralizacji zarządzania funduszami strukturalnymi
nie pozwala na bieżące konsultowanie pojawiających się problemów. Znacznie łatwiej jest uzyskać
potrzebne informacje w przypadku składania wniosków w regionie (WUP, RIF).
- Wspomniana centralizacja zarządzania nie zaprocentowała niestety
unifikacją procedur. Stosowane są w konkursach do poszczególnych działań różne zasady np. w jednym
konkursie liczy się data stempla pocztowego, w innym data wpływu albo w jednym należy potwierdzać
zgodność z oryginałem czytelnym podpisem i pieczątką instytucji, a w innym pieczątką imienną i
podpisem nieczytelnym.
- Skomplikowana procedura konkursowa - wytyczne instytucji
wdrażających do poszczególnych konkursów wprowadzają dodatkowe komplikacje i odbiegają często od
źródłowych dokumentów programowych. Bardzo rozbudowany i skomplikowany formularz wniosku preferuje
mocne organizacje o przeszkolonej kadrze. Wypełnienie formularza wniosku nie powinno sprawiać
trudności typowym organizacjom społecznym po krótkim przeszkoleniu jej członków. Oferta szkoleniowa
dla NGO nie odpowiada zapotrzebowaniu, możliwościom finansowym i nie uwzględnia zróżnicowanego
poziomu wiedzy posiadanej przez organizacje. Przy obecnej procedurze potrzebna jest znacznie
większa od proponowanej liczba szkoleń i warsztatów skierowanych do NGO z tego zakresu - mało jest
ngo o gruntownej wiedzy niezbędnej do przygotowania tak skomplikowanego wniosku.
- Nieustająca zmiana warunków gry np. ciągłe doskonalenie generatora
wniosków (mimo to do priorytetu drugiego do ZPORR nadal obowiązuje wersja WORD, generator w
budżecie projektu zaokrągla kwoty po przecinku, co powoduje groszowe różnice i "nie zamykanie
się" budżetu), zmiany formularzy załączników na kilka dni przed terminem złożenia wniosku, czy
też wymaganie załączników nie określonych w wytycznych albo zmiana interpretacji po złożeniu
wniosków. (Najpierw 4000 znaków ma być na cały punkt, a potem dla każdego z podpunktów. Mimo
stanowiska ministerstwa o stosowaniu interpretacji z okresu składania wniosków KOP uzasadniała
niższą ocenę "zbyt małą ilością cytatów dokumentów programowych").
- Trudne do spełnienia wymogi zabezpieczenia finansowego dotacji. Od
organizacji wymaga się podpisywania weksli wraz z deklaracją wekslową. Oznacza to, że - jeśli
instytucja nie posiada własnego wystarczającego majątku - za powodzenie realizacji projektu zarząd
organizacji musi odpowiadać własnym majątkiem.
- W wielu konkursach wymagany finansowy wkład własny stanowi poważną
barierę dla małych organizacji. Część programów (np. Interreg IIIa) zakłada realizację projektów za
środki własne organizacji, a następnie refundację kosztów. Skąd wziąć na to środki?
W projektach finansowanych z Europejskiego Funduszu Społecznego zbyt niska pierwsza transza (20%)
środków na realizację projektu powoduje konieczność wyboru płatności comiesięcznych i
comiesięcznych rozliczeń;
- Brak procedur odwoławczych od postanowień Komisji Oceny
Projektów.
- Opóźnienia w przekazywaniu informacji, umów i środków na realizację
projektów.
- Brak podręczników, ekspertyz, podpowiedzi do budżetów (np. co to
znaczy cena rynkowa za noclegi w województwie lubuskim?).
- Brak monitoringu i współpracy w ramach powiatów, województw - nie
wiadomo, kto pisze, jaki wniosek, czy przypadkiem nie dla tej samej grupy docelowej w tym samym
powiecie?
- Brak analiz wstępnych, badań, które mogłyby być wykorzystane przez
projektodawców z NGO w procesie przygotowania wniosków.
- Niespójność działań ze środków przedakcesyjnych i funduszy
strukturalnych np. z PHARE 2001 promowano powstanie partnerstw na rzecz zatrudnienia, a teraz nie
ma żadnych priorytetów dla tych partnerstw w sięganiu po środki z EFS.
- Zbyt słabe przygotowanie, a nieraz wręcz niekompetencja niektórych
pracowników przyjmujących wnioski (np. informowanie wnioskodawcy, że istnieje możliwość dołączenia
dodatkowych załączników nie wymienionych w wytycznych).
Plusami obecnego systemu kwalifikacji projektów są:
- Informowanie wnioskodawcy o słabych stronach wniosku oraz możliwość
powtórnego złożenia jego udoskonalonej wersji.
- Możliwość usunięcia błędów formalnych przed posiedzeniem Komisji
Oceny Projektów. Znacznie sprawniej mechanizm ten działa w regionie.
- Życzliwość, coraz wyższy poziom kompetencji oraz wola współpracy z
organizacjami pozarządowymi wielu pracowników instytucji przyjmujących wnioski.
Oczekujemy na uwzględnienie naszych uwag w pracach nad doskonaleniem
procedur związanych z kwalifikowaniem do wsparcia funduszami europejskimi projektów
przygotowywanych przez organizacje pozarządowe.
Proponujemy:
- Decentralizację zarządzania funduszami europejskimi.
- Unifikację procedur, tam gdzie nie ma potrzeby różnicowania wymagań
proceduralnych.
- Uproszczenie procedur na wzór innych krajów UE.
- Odstąpieni od praktyki nieustającej zmiany warunków
aplikowania.
- Utworzenie funduszy gwarancyjnych dla organizacji pozarządowych
ułatwiających zabezpieczenie finansowe dotacji,
- Zniesienie lub zminimalizowanie wymaganej wysokości wkładu własnego
oraz ujednolicenie tego wymogu we wszystkich wytycznych do konkursów z udziałem NGOs'ów (np.
wszędzie 1%). Odstąpienie od zasady refundacji. Zwiększenie wielkości pierwszej transzy do 40%.
- Wprowadzenie procedury odwoławczej od postanowień Komisji Oceny
Projektów.
- Wyeliminowanie opóźnień w przekazywaniu informacji, umów i środków
na realizację projektów.
- Ułatwienie zdobywania przez ngos'y wiedzy potrzebnej do
aplikowania poprzez zapewnienie dodatkowych analiz, badań wstępnych, ekspertyz dotyczących cen
rynkowych, szkoleń - warsztatów, promocję partnerstw w ramach projektów własnych instytucji
wdrażających składanych do priorytetów Pomocy Technicznej,
- Zapewnienie monitoringu projektów w powiatach i regionach.
- Wprowadzenie w kryteriach priorytetów dla projektów składanych
przez partnerstwa międzysektorowe (samorząd - ngo),
- Wydzielenie środków publicznych (krajowych lub zagranicznych) na
wymianę doświadczeń z wdrażania projektów unijnych z ngo "starych" krajów UE.
- Stałe podnoszenie kwalifikacji osób uczestniczących w procedurze
przyjmowania i weryfikacji wniosków.
Mamy nadzieję, że nasze stanowisko będzie pomocne w usprawnianiu
procedur składania wniosków przez organizacje pozarządowe, co pozwoli na ich umocnienie i większe
niż w chwili obecnej wykorzystanie potencjału aktywności społecznej do rozwoju naszego kraju. Jest
to szczególnie ważne w kontekście wciąż niskiego w naszym kraju zaangażowania mieszkańców w sprawy
publiczne i związanego z tym zbyt powolnego budowania społeczeństwa obywatelskiego.
Źródło: www.verte.org.pl