4 czerwca w Warszawie odbył się prodemokratyczny marsz środowisk politycznych, aktywistycznych, organizacji i obywateli/-lek. W marszu – w trakcie przemówień, ale także na banerach i koszulkach pojawiły się wyraźne apele dotyczące klimatu, praw zwierząt i zielonej transformacji. Czy środowiska polityczne zrozumieją przekaz i uwzględnią – ponadpartyjnie – działania i strategie na rzecz sprawiedliwej transformacji klimatycznej?
W samo południe – jakość demokracji będzie zależeć od jakości strategii na rzecz klimatu
W trakcie wystąpień 4 czerwca ekspertka Green REV Institute, dyrektorka zarządzająca Akcja Demokracja, Karolina Skowron-Baka mówiła wprost o domaganiu się uznania praw wszystkich istot czujących, także zwierząt pozaludzkich. Posłanka do Parlamentu Europejskiego, dr. Sylwia Spurek przyszła na marsz w koszulce z napisem „the future is vegan”. Wśród haseł nie zabrakło haseł dla klimatu i planety.
Jednak czy politycy zauważą i zrozumieją, że transformacja systemu żywności jest fundamentem budowania demokracji? Fermy przemysłowe swoimi działaniami naruszają prawa człowieka w zakresie życia w czystym środowisku, codziennie zabijają miliardy zwierząt tzw. hodowlanych sprowadzając czujące istoty do roli produktów, zamienianych na części do jedzenia. System żywności niszczy zwierzęta, zadając ból i cierpienie miliardom, ludzi – w kontekście środowiska, zdrowia, praw pracowniczych i wykluczenia żywnościowego. Utrzymywanie Wspólnej Polityki Rolnej w obecnym, lekko zreformowanym kształcie to prosta droga do kolejnych migracji klimatycznych, nierówności i populizmu.
Kilka dni wcześniej sama Koalicja Obywatelska opracowała kampanię społecznościową PiS zaorał wieś, w ramach której świnie przedstawiane były jako animowane zwierzątka albo pluszaki, posłowie i posłanki z apetytem zjadali mięso a przekaz pozbawiony był jakiejkolwiek refleksji klimatycznej.
W odpowiedzi z inicjatywy Green REV Institute do liderów i liderek Koalicji Obywatelskiej został przekazany list otwarty w sprawie kampanii medialnej „PiS zaorał wieś”.
Premier Donald Tusk, lider Nowoczesnej Adam Szłapka, liderka Partii Zieloni Urszula Zielińska, liderka Inicjatywy Polskiej Barbara Nowacka otrzymali wsparty przez ponad 30 NGO i osób ze środowiska naukowego apel wskazujący, że kampania “PiS Zaorał Wieś” powiela stereotypy, umacnia błędny wizerunek polskiej wsi i stoi w sprzeczności ze sprawiedliwą transformacją klimatyczną w obszarze naprawy systemu żywnościowego i zapewnienia dostępu do zdrowej, zrównoważonej żywności dla wszystkich obywateli i obywatelek.
„Obszary wiejskie w Polsce to ponad 15 milionów osób, które nie chcą żyć w sąsiedztwie ferm przemysłowych. Mieszkańców i mieszkanek, którzy zasługują na dostęp do świeżego powietrza, czystej wody i zdrowej żywności. Industrializacja i intensyfikacja produkcji rolnej, przy jednoczesnym wsparciu ze środków publicznych, w szczególności w ramach Wspólnej Polityki Rolnej doprowadziły do sytuacji, w której zwierzęta pozaludzkie traktowane są jak przedmioty i biomaszyny, a system, który powinien zapewniać bezpieczeństwo żywności i żywnościowe oraz budować odporność na zmiany klimatu i im przeciwdziałać niszczy bioróżnorodność, prawa człowieka oraz zwierzęta. Środowisko naukowe alarmuje, że musimy wprowadzać zmiany systemowe i przechodzić do roślinnych systemów żywności a sama Komisja Europejska wskazuje na konieczność pilnej reformy dla zdrowia publicznego, klimatu i środowiska“.
Organizacje apelują o prowadzenie rzetelnej, transparentnej, opartej na faktach naukowych i empatii debaty publicznej oraz do zauważenia cierpienia zwierząt tzw. hodowlanych, przedstawianych w kampanii w sposób groteskowy, jako przedmioty, jako części posiłku, maskotki czy po prostu animowane rysunki. Sygnatariusze i sygnatariuszki listu zwróciły się także z pytaniem o wskazanie osoby lub osób odpowiedzialnych w Koalicji Obywatelskiej za przygotowanie takiego programu.
List wsparli i wsparły: dr n. med. Joanna Kowalczyk-Bednarczyk, prof. dr hab. Andrzej Elżanowski, prof. Joanna Hańderek oraz RUCH zaNIEdbani, Misja: Rozwój, Wio z Krakowa, Kaczuchy Dziennikarskie, Fundacja Chlorofil, Roślinna Strona, Jemy z Klimatem, Ekowyborca, Varia Posnania, Stowarzyszenie Nasz Bóbr, Fundacja Szkatułka, Bieganizm, Fundacja Rething, VegeVouge, Wygadajmy Przyszłość, Fundacja Klub Myśli Ekologicznej, Stowarzyszenie Przyjaciele Kubusia, Stowarzyszenie Wiosna bez Barier, Polska Dla Zwierząt, Akcja Demokracja, Podróże z Pazurem – autorzy edukacyjnych książek dla dzieci, Rodzice dla Klimatu – Parents for Future PL, Stowarzyszenie Mężczyźni Przeciw Przemocy, Fundacja Zwierzęta Niczyje, Społeczna Straż Ochrony Zieleni Szczecina, Świadomi Prawa, Fundacja Zwierzęca Polana, Stowarzyszenie Tarnowska Rospuda.
4 czerwca ma szansę na wyznaczenie nowej drogi i nowej polityki – polityki uznającej, że kryzys klimatyczny to nie tylko paliwa kopalne czy transport, ale także, w znakomitej części fakt, że wykorzystujemy i zjadamy zwierzęta tzw. hodowlane. To najwyższy czas, przed wyborami, żeby partie i liderzy opinii zainteresowali się jak powinna przebiegać sprawiedliwa transformacja rolnictwa, jak pomóc rolnikom i rolniczkom przebranżawiać gospodarstwa i przechodzić do produkcji roślinnej dla ludzi. W samo południe partie opozycyjne powinny zawrzeć pakt dla zrównoważonej żywności i wziąć przykład z Danii, Niderlandów, Nowego Jorku i zacząć odpartyjniać debatę o żywności na rzecz rzetelnej debaty naukowej, prospołecznej, uwzględniającej potrzeby wszystkich środowisk. Przerzucanie się chwytliwymi kampaniami może zakończyć się ubóstwem żywnościowym i kolejnym kryzysem społecznym.
Źródło: Green REV Institute