12 września 2001 w Płocku odbyło się spotkanie organizacji pozarządowych z politykami w ramach TYGODNIA INICJATYW POZARZĄDOWYCH. Pytania zadawane kandydatom dotyczyły najważniejszych problemów organizacji.
W środowej debacie w Płocku uczestniczyli posłowie oraz kandydaci na posłów z UW, AWSP i PSL. W dyskusji nie wzięli udziału zapowiedziani wcześniej parlamentarzyści i kandydaci SLD oraz Platformy Obywatelskiej i PiS. Pytania kandydatom zadawali przedstawiciele ponad 30 stowarzyszeń, działających na polu pomocy społecznej, zdrowia, niepełnosprawności, abstynencji, kultury, sportu, harcerstwa, ekologii, archeologii, edukacji, kombatanctwa, polityki prorodzinnej, młodzieży, informacji europejskiej.
Było to jedno z nielicznych wydarzeń w tej kampanii wyborczej, gdy kandydaci na posłów i senatorów z różnych ugrupowań mogli zająć stanowisko wobec bardzo konkretnych zagadnień: projektu ustawy o organizacjach pozarządowych i wolontariacie.
Uczestniczący w debacie politycy uznawali zgodnie, że organizacje pozarządowe stanowią sektor bardzo potrzebny państwu w działalności na rzecz obywateli. Posłowie i kandydaci podkreślali fakt swojej dotychczasowej dobrej współpracy z III sektorem. W pracy organizacji i wolontariuszy widzieli możliwość wykorzystania potencjału młodych ludzi i przeciwdziałania bezrobociu. Padły słowa uznania dla projektu ustawy o organizacjach pozarządowych i wolontariuszach oraz deklaracje pomocy w sprawie wniesienia projektu do sejmu i propozycje utworzenia koalicji polityków i organizacji na rzecz jak najszybszego wprowadzenia ustawy pod obrady sejmu. Politycy podkreślali jednak, że organizacje powinny ze swojej strony dołożyć większych starań w wypracowywanie swojej wiarygodności i w projekcie ustawy powinny się znaleźć zapisy dotyczące sprawdzania tej wiarygodności (przestrzegania karty zasad, oceny działania).
Przedstawiciele organizacji pozarządowych mówili o swojej współpracy z władzami lokalnymi. Podkreślano, iż dotychczasowa współpraca z samorządami nie zawsze jest dobra. Samorządy często preferują realizowanie zadań swoimi siłami i po większych kosztach, niż siłami organizacji mających dobre i wieloletnie doświadczenia. Często też samorządy uważają organizacje za sektor zupełnie niepotrzebny, stwarzający problemy. W sytuacji braku konkretnych rozwiązań legislacyjnych cześć organizacji przestaje działać z uwagi na trudności prawne. Jako bardzo istotne cześć organizacji podkreśliła, że w czasach decentralizacji administracji scentralizowano i obarczono dużymi kosztami system rejestracji organizacji, co utrudnia proces powstawania nowych inicjatyw. Zwłaszcza nowe organizacje na terenach wiejskich, będące często jedyną szansą na rozwiązanie problemów swoich społeczności muszą znaleźć znaczne środki na rejestrację zanim jeszcze zaczną działalność.
Część organizacji na miejscu podpisała Kartę Zasad Działania Organizacji Pozarządowych i deklarację o konieczności wprowadzenia ustawy pod obrady sejmu.
Źródło: PKPS Płock