Publicystyka - ngo.pl

Ostatnim razem skupiliśmy się na opisie dwóch prostych programów, sprowadzających się do tradycyjnego notowania. Tę część rozpoczniemy od przybliżenia niezwykle popularnej platformy, której funkcjonalność niejednokrotnie zaskoczy każdego użytkownika.

Otwierający kolejną część produkt, to już nie tylko prosty notatnik, ale cała profesjonalna platforma. Jej funkcjonalności są na tyle duże, że poza darmową, równie użyteczną wersją, Evernote przygotował pakiet dla biznesu, kosztujący 30 zł od kolejnych użytkowników miesięcznie. Na pojedyncze, codzienne potrzeby jest to jednak darmowy i użyteczny pakiet. Na korzyść twórców Evernote przemawiają liczne rankingi, w których program wymieniany jest jako aplikacja zajmująca miejsce wśród niezbędników dla każdego użytkownika.



Co szczególnie wartościowe przemawia na jej korzyść? Właściwie można to streścić hasłem całej platformy: „Zapamiętaj wszystko”. Mimo kluczowego tematu naszego przeglądu, a więc przyjrzeniu się mobilnym aplikacjom, informując o Evernote nie można nie podkreślić jego największej zalety, mianowicie automatycznej synchronizacji wydarzeń utworzonych na naszym koncie między wszystkimi urządzeniami, na których z niego korzystamy. Tak więc notatka dodana do pamięci platformy na komputerze automatycznie wyświetli się na smartfonie i odwrotnie.

Przechodząc jednak do meritum – ta multiplatforma to nie tylko notatki sensu stricte. Do programu możemy dodawać zdjęcia czy materiały wideo, a nawet notatki głosowe. W darmowej wersji użytkownicy mają limit przesyłanych do pamięci platformy danych, lecz mimo jego nałożenia podstawowa wersja powinna wystarczyć osobom o skłonnościach do zapisywania każdej, nawet najdrobniejszej kwestii. Niewiele osób zdaje sobie ponadto sprawę z funkcjonalności naszych smartfonów, które w coraz większym stopniu radzą sobie z rozpoznawaniem naszej mowy. To sprowadza się natomiast do możliwości dyktowania pełnych treści, które automatycznie zostaną przetworzone na tekst. Co zaskakujące, skuteczność przetwarzania mowy na tekst bywa naprawdę zadziwiająca. Ta funkcja nieprawidłowo rozpoznaje niewielki wycinek dyktowanych w ten sposób słów. W ten sposób możemy szybko i sprawnie dyktować nawet większe fragmenty naszych notatek. Program posiada ogromną ilość funkcjonalności, jednak dokładne opisanie każdej z nich nadawałoby się na odrębny artykuł. Intuicyjność programu jest jednak na tyle duża, że nie powinien on sprawić większego kłopotu komukolwiek. Na dodatek polski interfejs pozwala na rozumienie wszystkiego i sprawne nawigowanie bez dokładnych umiejętności, dlatego bez kłopotów mogą z niego korzystać nawet niezaawansowani użytkownicy.

Jak większość użytkowników Androida z pewnością wie, jego użytkowanie jest w pełni sensowne i użyteczne gdy w telefonie posiadamy adres e-mail założony w domenie Google – Gmailu. To w oparciu o to konto pocztowe funkcjonuje cały Android i tak naprawdę dopiero w tym momencie otwierają się przed nami jego prawdziwe możliwości. Wiele programów funkcjonuje w oparciu o synchronizację danych w koncie utworzonym bezpośrednio w usłudze, z której korzystamy. W przypadku NoNonsense Notes nie musimy zakładać dodatkowego konta. Synchronizacja naszych notatek między urządzeniami, na których mamy zainstalowaną aplikację odbywa się na bazie posiadanego Gmaila. Tę możliwość można uruchomić w ustawieniach aplikacji, w zakładce „Synchronizacja”.



Program został stworzony dla wszystkich, którzy od takiej aplikacji oczekują prostoty. Interfejs opiera się o layout znany i kojarzony z najnowszymi wersjami Androida. Między poszczególnymi notatkami, jakie utworzymy w programie przemieszczamy się za pomocą konfigurowanych gestów, a także wprost z listy. W NoNonsense Notes utworzymy nie tylko proste treści, zachowując je w pamięci aplikacji, ale też stworzymy terminy, np. spotkań czy zwyczajne przypomnienia rodem z Google Calendar. Dodawanie przypomnień jest niezwykle proste, przy tworzeniu notatki w dolnych jej partiach wystarczy zdefiniować datę, zarówno samego wydarzenia, jak i przypomnienia, które ma nam o nim przypomnieć. Program posiada multum opcji personalizacyjnych, co ułatwi nam segregowanie treści. Domyślnie jest to ustawione na najbliższe 5 dni. Jednak w ustawieniach zdefiniujemy dokładnie nasze wymagania. NoNonsense Notes możemy też ubarwić zmieniając motyw samej aplikacji czy ustawić jej przeźroczystość. Na koniec warto dodać, że program podobnie jak omawiana w poprzedniej części aplikacja Simply Notepad umożliwia dodanie widgetu.

Chyba najprostsza ze wszystkich opisywanych w tym przeglądzie aplikacji. Jako rekomendację na wstępie możemy odnotować fakt przejęcia dotychczasowego właściciela firmy przez Automatic, który w portfolio posiadanych spółek ma m.in. WordPressa. Dlaczego traktujemy to jako rekomendację? Każdy kto choć raz miał styczność z tym CMS-em wie jak jego ogromną zaletą jest prostota obsługi. Wszyscy użytkownicy WordPressa zgodnie przyznają, że zarówno proces samej instalacji, jak i późniejsze użytkowanie tego systemu edycyjnego jest wręcz dziecinnie proste. Tak samo jak Simplenote.



Ten program przypadnie do gustu w szczególności minimalistom. Aby korzystać z programu nie musimy się rejestrować, jednak utworzenie własnego konta przyda się nam jeśli notatki chcemy synchronizować między urządzeniami, na których korzystamy z aplikacji. Nowe wpisy w naszym wirtualnym notatniku dodajemy poprzez kliknięcie w symbol plus w prawym górnym rogu programu. Co istotne, każdą notatkę w tym miejscu możemy oznaczyć odpowiednim tagiem, który ułatwi nam późniejsze sortowanie wielu notatek. Ciekawą funkcjonalnością związaną z tagowaniem jest możliwość dodania w tym polu adresu e-mail osoby, której chcemy udostępnić notatkę do wspólnej edycji. Dzięki temu użytkownik, którego tu wprowadzimy otrzyma odpowiednią notyfikację na swoją skrzynkę mailową i będzie mógł wspólnie z nami wprowadzać zmiany w danym wpisie. I to bez logowania. Podobnie jak większość programów, Simplenote posiada możliwość dzielenie się notatką w nieco bardziej tradycyjny sposób – poprzez udostępnienie całości wpisu za pomocą