Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Jeszcze kilkanaście lat temu to my uczyliśmy się pozarządowego działania od organizacji z Europy Zachodniej. Dzisiaj, coraz częściej „eksportujemy” nasze programy i doświadczenie za wschodnią granicę: na Ukrainę, Litwę, Białoruś.
– Nie jedziemy na Wschód, aby krzewić cywilizację – zapewnia
Bartosz Jędrzejczak z Fundacji Edukacja dla Demokracji (FED). –
Jestem daleki od myślenia, że Ukraińcy, Litwini, Białorusini,
Rosjanie, czy Rumuni są od nas gorsi. To jest wymiana doświadczeń.
I tak, jak oni mogą się uczyć od nas, tak i my możemy korzystać z
ich rozwiązań – przekonuje. – Wiele organizacji działających na
Wschodzie jest równie dobrych, jak te w Polsce. A niektóre nawet
lepsze.
Bocianie gniazda
Od 2001 r. FED realizuje program „Przemiany w Regionie” (RITA). Jest on skierowany do polskich organizacji pozarządowych, które chcą się dzielić z krajami Europy Wschodniej i Środkowej swoimi doświadczeniami z zakresu przemian społeczno-gospodarczych. Dzięki programowi wiele polskich rozwiązań i pomysłów udało się przenieść na tamten teren. Świetnym przykładem jest projekt Towarzystwa Przyrodniczego „Bocian” z Siedlec. Towarzystwo podpowiada, jak na Ukrainie chronić bociana białego.
– Towarzystwo „Bocian” budowało w Polsce na słupach linii energetycznych wysokie platformy, na których ptaki mogły zakładać gniazda – opowiada B. Jędrzejczak, koordynator programu RITA. – Dzięki temu bociany nie niszczyły linii i nie ginęły. Takie rozwiązanie było też korzystne dla zakładów energetycznych, które nie musiały ponosić kosztów związanych z remontem zerwanych przez ptaki linii.
W styczniu 2004 r., we współpracy z Ukraińskim Towarzystwem Ornitologicznym, projekt „Bocian” zaczęto wprowadzać na Ukrainie. Polska organizacja pokazała, w jaki sposób stworzyć partnerstwo organizacji społecznych, władz (ministerstw) i służb energetycznych, by przekonać ich do wspólnego działania. W okolicach Lwowa, Jaworowa i na terenie Szackiego Parku Narodowego zainstalowano ok. 50 platform gniazdowych na czynnych słupach energetycznych. W 2006 r. zainicjowano wymianę dzieci i młodzieży z Polski i Ukrainy. Przeprowadzono sześć międzynarodowych spotkań, w których wzięło udział ok. 300 osób z Ukrainy i Polski, m.in. samorządowcy, służby ochrony przyrody, energetycy, nauczyciele, naukowcy.
– Wschodni sąsiedzi wprowadzili u siebie nasze rozwiązania. Program „Bocian” działa u nich z powodzeniem. Cały czas jesteśmy w kontakcie i wymieniamy się doświadczeniami – twierdzi przedstawicielka Towarzystwa z Siedlec.
Model działania
Fundacja im. Stefana Batorego prowadzi program „Wschód-Wschód. Partnerstwo ponad Granicami”. Fundacja przyznaje dotacje m.in. na międzynarodowe projekty, które odbywają się w Polsce. Projekty są różne – dotyczą aktywizacji i współpracy młodzieży, aktywności obywatelskiej, rozwoju społeczności lokalnych, działania organizacji pozarządowych, pracy socjalnej, przedsiębiorczości wiejskiej, ekologii. Wiele z nich ma charakter długoterminowy.
– Program ma przede wszystkim doprowadzić do wymiany doświadczeń, a nie transferu konkretnych rozwiązań na Wschód. Wiele organizacji, które otrzymały od nas dotacje, pokazywało model działania w konkretnej sprawie. Nie oczekujemy, że takie same modele zostaną wprowadzone np. na Ukrainie czy Białorusi. Choć sporo z tych rozwiązań jest później z powodzeniem tam wprowadzanych i świetnie działa – wyjaśnia Sylwia Sobiepan, koordynatorka programu „Wschód-Wschód”.
Pożyteczne wizyty
Większość projektów polega na przyjazdach do Polski przedstawicieli różnych zawodów i organizacji pozarządowych. Podczas tych wizyt mogą zobaczyć, jak pracują polskie organizacje. Tak było np. w przypadku Małopolskiego Towarzystwa Oświatowego z Nowego Sącza, które w 2002 r. otrzymało dotację na projekt „Kobiety romskie, łączcie się!”. Był to roczny cykl szkoleń i warsztatów dla liderek romskich z krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Jedno ze spotkań poświęcone było tworzeniu nowej międzynarodowej organizacji wspierającej stowarzyszenia zajmujące się Romami. W efekcie tych spotkań, w 2003 r. na Słowacji zostało zarejestrowane Międzynarodowe Forum na rzecz Kobiet Romskich „Pale Romnja”, które działa do tej pory.
W 2000 roku współpracę z organizacjami na Białorusi podjęła La Strada – Fundacja przeciwko Handlowi Kobietami z Warszawy. Polska organizacja wprowadziła tam program zapobiegania handlowi kobietami. Od tego czasu u naszych wschodnich sąsiadów pracuje oddział La Strady.
– Przekazywaliśmy Białorusinom nasze doświadczenia, szkoliliśmy ich i przez cały czas pracujemy przy wspólnych programach – zapewnia Jaonna Garnier z polskiej La Strady.
W 2006 roku Centrum Kształcenia i Dialogu Theotokos z Gliwic zaprosiło do siebie przedstawicieli z Agencji Rozwoju Regionalnego z ukraińskiego Donbasu. Podczas wizyt studyjnych poznali oni aktywizujące metody zwalczania bezrobocia, rewitalizacji terenów poprzemysłowych, przeciwdziałania patologiom społecznym, a także wzięli udział w treningu przywództwa i pracy zespołowej. Polskie doświadczenia zaczęli już wprowadzać u siebie.
Problem AIDS
Ukraina od wielu lat boryka się z problemem HIV, mimo że otrzymała spore dofinansowanie z Globalnego Funduszu na rzecz Walki z AIDS, Gruźlicą i Malarią (Global Fund to Fight AIDS, Tuberculosis and Malaria). Są pieniądze, jest sprzęt, ale tamtejsi lekarze, pielęgniarki i osoby pracujące z osobami zakażonymi mają niewielkie doświadczenie w efektywnym wykorzystywaniu przyznanych funduszy. Z kolei Polska ma dobre mechanizmy i programy zapobiegania HIV i leczenia antyretrowirusowego. Działa też u nas wiele organizacji pozarządowych, które od dawna zajmują się tym problemem.
– Od kilku lat mamy kontakty z siostrzanymi organizacjami na Ukrainie. Można powiedzieć, że ta współpraca przybrała już trwały charakter – mówi Piotr Wysocki z Krajowego Centrum ds AIDS. – Oferujemy im głównie szkolenia. W 2005 r. koordynowaliśmy np. projekt szkoleniowy dla ukraińskich lekarzy, diagnostów i pielęgniarek, którzy w dwóch szpitalach w Warszawie i Bydgoszczy uczyli się diagnostyki zakażeń HIV.
Sąsiedzi zza wschodniej granicy budują na naszych doświadczeniach swój program walki z HIV i AIDS, ale przed nimi jeszcze wiele pracy i wyzwań związanych z jego wprowadzaniem w życie. Wiele polskich organizacji rządowych i pozarządowych ściśle współpracuje z ukraińskimi partnerami: jest wymiana doświadczeń, wizyty studyjne, szkolenia. Nie da się ukryć, że dobra diagnostyka i zapobieganie zakażeniom na Ukrainie są ważne także dla Polski. Przecież wielu Ukraińców przyjeżdża do naszego kraju. Wielu z nich podejmuje pracę. Świadomość choroby i zagrożeń z nią związanych jest więc bardzo istotna dla obu stron.
Budowanie pomostów
Od 1996 r. Biuro Obsługi Ruchu Inicjatyw Społecznych (BORIS) z Warszawy wspiera rozwój społeczeństwa obywatelskiego, w tym organizacji pozarządowych w Europie środkowowschodniej. Jednym z pierwszych zagranicznych doświadczeń BORIS-a za wschodnią granicą była współpraca z litewskim Centrum Informacji i Wspierania Organizacji Pozarządowych NISC z Wilna.
– Wspieraliśmy m.in. samo Centrum NISC w jego rozwoju. Spotykaliśmy się regularnie kilka razy w roku, doradzając z pozycji „starszego brata” – mówi Zbigniew Wejman z BORIS-a.
Warszawska organizacja pomagała też w tworzeniu sieci centrów wspierania dla organizacji na Litwie. Bezpośrednio brała udział również w powstawaniu Centrum Wolontariatu w Wilnie. 5 grudnia 1998, w Międzynarodowym Dniu Wolontariusza, odbyło się jego oficjalne otwarcie. Centrum Wolontariatu w Wilnie było drugą, po warszawskiej, tego typu organizacją w Europie środkowowschodniej.
– W 1998 r., wspólnie z NISC zorganizowaliśmy w Wilnie pierwszą konferencję poświęconą w całości prezentacji różnych modeli współpracy pomiędzy organizacjami pozarządowymi i samorządami lokalnymi w wybranych miastach w Polsce – opowiada Z. Wejcman. – W ciągu dwóch lat od tego spotkania przedstawiciele szesnastu litewskich miast opracowali projekty prawa miejscowego, regulujące wzajemne relacje pomiędzy władzami samorządowymi a lokalnymi fundacjami i stowarzyszeniami. W kilku miastach projekty te zostały uchwalone przez rady lub zarządy.
W obie strony
BORIS swoimi doświadczeniami dzieli się także z ośrodkami wspierania organizacji na Ukrainie – GURT, w Rumunii – Centras oraz w Rosji – „Służenje”.
– Ta współpraca nie działa tylko w jedną stronę – podkreśla Zbigniew Wejcman. – Przynosi wiele korzyści również nam. Pozwala spojrzeć inaczej na swoją organizację oraz daje pomysły na nowe projekty.
Partner litewski i jego projekt „Community Centers” zainspirowały BORIS-a, aby podobne działania wprowadzić w Polsce. Tak powstały Centra Aktywności Lokalnej. Ponadto okazało się, że w porównaniu z polskimi, litewskie rozwiązania niejednokrotnie są bardziej zaawansowane i demokratyczne.
Bocianie gniazda
Od 2001 r. FED realizuje program „Przemiany w Regionie” (RITA). Jest on skierowany do polskich organizacji pozarządowych, które chcą się dzielić z krajami Europy Wschodniej i Środkowej swoimi doświadczeniami z zakresu przemian społeczno-gospodarczych. Dzięki programowi wiele polskich rozwiązań i pomysłów udało się przenieść na tamten teren. Świetnym przykładem jest projekt Towarzystwa Przyrodniczego „Bocian” z Siedlec. Towarzystwo podpowiada, jak na Ukrainie chronić bociana białego.
– Towarzystwo „Bocian” budowało w Polsce na słupach linii energetycznych wysokie platformy, na których ptaki mogły zakładać gniazda – opowiada B. Jędrzejczak, koordynator programu RITA. – Dzięki temu bociany nie niszczyły linii i nie ginęły. Takie rozwiązanie było też korzystne dla zakładów energetycznych, które nie musiały ponosić kosztów związanych z remontem zerwanych przez ptaki linii.
W styczniu 2004 r., we współpracy z Ukraińskim Towarzystwem Ornitologicznym, projekt „Bocian” zaczęto wprowadzać na Ukrainie. Polska organizacja pokazała, w jaki sposób stworzyć partnerstwo organizacji społecznych, władz (ministerstw) i służb energetycznych, by przekonać ich do wspólnego działania. W okolicach Lwowa, Jaworowa i na terenie Szackiego Parku Narodowego zainstalowano ok. 50 platform gniazdowych na czynnych słupach energetycznych. W 2006 r. zainicjowano wymianę dzieci i młodzieży z Polski i Ukrainy. Przeprowadzono sześć międzynarodowych spotkań, w których wzięło udział ok. 300 osób z Ukrainy i Polski, m.in. samorządowcy, służby ochrony przyrody, energetycy, nauczyciele, naukowcy.
– Wschodni sąsiedzi wprowadzili u siebie nasze rozwiązania. Program „Bocian” działa u nich z powodzeniem. Cały czas jesteśmy w kontakcie i wymieniamy się doświadczeniami – twierdzi przedstawicielka Towarzystwa z Siedlec.
Model działania
Fundacja im. Stefana Batorego prowadzi program „Wschód-Wschód. Partnerstwo ponad Granicami”. Fundacja przyznaje dotacje m.in. na międzynarodowe projekty, które odbywają się w Polsce. Projekty są różne – dotyczą aktywizacji i współpracy młodzieży, aktywności obywatelskiej, rozwoju społeczności lokalnych, działania organizacji pozarządowych, pracy socjalnej, przedsiębiorczości wiejskiej, ekologii. Wiele z nich ma charakter długoterminowy.
– Program ma przede wszystkim doprowadzić do wymiany doświadczeń, a nie transferu konkretnych rozwiązań na Wschód. Wiele organizacji, które otrzymały od nas dotacje, pokazywało model działania w konkretnej sprawie. Nie oczekujemy, że takie same modele zostaną wprowadzone np. na Ukrainie czy Białorusi. Choć sporo z tych rozwiązań jest później z powodzeniem tam wprowadzanych i świetnie działa – wyjaśnia Sylwia Sobiepan, koordynatorka programu „Wschód-Wschód”.
Pożyteczne wizyty
Większość projektów polega na przyjazdach do Polski przedstawicieli różnych zawodów i organizacji pozarządowych. Podczas tych wizyt mogą zobaczyć, jak pracują polskie organizacje. Tak było np. w przypadku Małopolskiego Towarzystwa Oświatowego z Nowego Sącza, które w 2002 r. otrzymało dotację na projekt „Kobiety romskie, łączcie się!”. Był to roczny cykl szkoleń i warsztatów dla liderek romskich z krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Jedno ze spotkań poświęcone było tworzeniu nowej międzynarodowej organizacji wspierającej stowarzyszenia zajmujące się Romami. W efekcie tych spotkań, w 2003 r. na Słowacji zostało zarejestrowane Międzynarodowe Forum na rzecz Kobiet Romskich „Pale Romnja”, które działa do tej pory.
W 2000 roku współpracę z organizacjami na Białorusi podjęła La Strada – Fundacja przeciwko Handlowi Kobietami z Warszawy. Polska organizacja wprowadziła tam program zapobiegania handlowi kobietami. Od tego czasu u naszych wschodnich sąsiadów pracuje oddział La Strady.
– Przekazywaliśmy Białorusinom nasze doświadczenia, szkoliliśmy ich i przez cały czas pracujemy przy wspólnych programach – zapewnia Jaonna Garnier z polskiej La Strady.
W 2006 roku Centrum Kształcenia i Dialogu Theotokos z Gliwic zaprosiło do siebie przedstawicieli z Agencji Rozwoju Regionalnego z ukraińskiego Donbasu. Podczas wizyt studyjnych poznali oni aktywizujące metody zwalczania bezrobocia, rewitalizacji terenów poprzemysłowych, przeciwdziałania patologiom społecznym, a także wzięli udział w treningu przywództwa i pracy zespołowej. Polskie doświadczenia zaczęli już wprowadzać u siebie.
Problem AIDS
Ukraina od wielu lat boryka się z problemem HIV, mimo że otrzymała spore dofinansowanie z Globalnego Funduszu na rzecz Walki z AIDS, Gruźlicą i Malarią (Global Fund to Fight AIDS, Tuberculosis and Malaria). Są pieniądze, jest sprzęt, ale tamtejsi lekarze, pielęgniarki i osoby pracujące z osobami zakażonymi mają niewielkie doświadczenie w efektywnym wykorzystywaniu przyznanych funduszy. Z kolei Polska ma dobre mechanizmy i programy zapobiegania HIV i leczenia antyretrowirusowego. Działa też u nas wiele organizacji pozarządowych, które od dawna zajmują się tym problemem.
– Od kilku lat mamy kontakty z siostrzanymi organizacjami na Ukrainie. Można powiedzieć, że ta współpraca przybrała już trwały charakter – mówi Piotr Wysocki z Krajowego Centrum ds AIDS. – Oferujemy im głównie szkolenia. W 2005 r. koordynowaliśmy np. projekt szkoleniowy dla ukraińskich lekarzy, diagnostów i pielęgniarek, którzy w dwóch szpitalach w Warszawie i Bydgoszczy uczyli się diagnostyki zakażeń HIV.
Sąsiedzi zza wschodniej granicy budują na naszych doświadczeniach swój program walki z HIV i AIDS, ale przed nimi jeszcze wiele pracy i wyzwań związanych z jego wprowadzaniem w życie. Wiele polskich organizacji rządowych i pozarządowych ściśle współpracuje z ukraińskimi partnerami: jest wymiana doświadczeń, wizyty studyjne, szkolenia. Nie da się ukryć, że dobra diagnostyka i zapobieganie zakażeniom na Ukrainie są ważne także dla Polski. Przecież wielu Ukraińców przyjeżdża do naszego kraju. Wielu z nich podejmuje pracę. Świadomość choroby i zagrożeń z nią związanych jest więc bardzo istotna dla obu stron.
Budowanie pomostów
Od 1996 r. Biuro Obsługi Ruchu Inicjatyw Społecznych (BORIS) z Warszawy wspiera rozwój społeczeństwa obywatelskiego, w tym organizacji pozarządowych w Europie środkowowschodniej. Jednym z pierwszych zagranicznych doświadczeń BORIS-a za wschodnią granicą była współpraca z litewskim Centrum Informacji i Wspierania Organizacji Pozarządowych NISC z Wilna.
– Wspieraliśmy m.in. samo Centrum NISC w jego rozwoju. Spotykaliśmy się regularnie kilka razy w roku, doradzając z pozycji „starszego brata” – mówi Zbigniew Wejman z BORIS-a.
Warszawska organizacja pomagała też w tworzeniu sieci centrów wspierania dla organizacji na Litwie. Bezpośrednio brała udział również w powstawaniu Centrum Wolontariatu w Wilnie. 5 grudnia 1998, w Międzynarodowym Dniu Wolontariusza, odbyło się jego oficjalne otwarcie. Centrum Wolontariatu w Wilnie było drugą, po warszawskiej, tego typu organizacją w Europie środkowowschodniej.
– W 1998 r., wspólnie z NISC zorganizowaliśmy w Wilnie pierwszą konferencję poświęconą w całości prezentacji różnych modeli współpracy pomiędzy organizacjami pozarządowymi i samorządami lokalnymi w wybranych miastach w Polsce – opowiada Z. Wejcman. – W ciągu dwóch lat od tego spotkania przedstawiciele szesnastu litewskich miast opracowali projekty prawa miejscowego, regulujące wzajemne relacje pomiędzy władzami samorządowymi a lokalnymi fundacjami i stowarzyszeniami. W kilku miastach projekty te zostały uchwalone przez rady lub zarządy.
W obie strony
BORIS swoimi doświadczeniami dzieli się także z ośrodkami wspierania organizacji na Ukrainie – GURT, w Rumunii – Centras oraz w Rosji – „Służenje”.
– Ta współpraca nie działa tylko w jedną stronę – podkreśla Zbigniew Wejcman. – Przynosi wiele korzyści również nam. Pozwala spojrzeć inaczej na swoją organizację oraz daje pomysły na nowe projekty.
Partner litewski i jego projekt „Community Centers” zainspirowały BORIS-a, aby podobne działania wprowadzić w Polsce. Tak powstały Centra Aktywności Lokalnej. Ponadto okazało się, że w porównaniu z polskimi, litewskie rozwiązania niejednokrotnie są bardziej zaawansowane i demokratyczne.
Artykuł ukazał się w miesięczniku organizacji pozarządowych gazeta.ngo.pl - 12 (48) 2007; www.gazeta.ngo.pl |
Źródło: gazeta.ngo.pl
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.