Wystartowała platforma łącząca studentów kierunków humanistycznych z biznesem
Uniwersytet Jagielloński wprowadza program ścisłej współpracy studentów kierunków społecznych i humanistycznych z sektorem gospodarczym. Dzięki powstałej w tym celu platformie, pracodawca z sektora biznesu, administracji publicznej lub sektora pozarządowego, będzie mógł postawić problem badawczy, a student w pracy dyplomowej go rozpracuje. Na rozwiązaniu zyskają zarówno przedsiębiorcy, jak i absolwenci.
Powiązanie teorii z realną, rynkową sytuacją oraz wprowadzenie do procesu kształcenia elementów praktycznych i warsztatowych, to postulaty zgłaszane od lat zarówno przez środowisko akademickie, jak i przez pracodawców. Wygląda na to, że powszechne oczekiwania doczekały się wreszcie konkretnej odpowiedzi.
Studenci dla biznesu
Uczestnictwo w programie przyniesie wymierne korzyści zarówno studentom, jak i biznesowi. Firmy i instytucje, zgłaszając nurtujące je zagadnienia na platformę, zyskają dostęp do najnowszej wiedzy i – w rezultacie - wartościowe opracowanie tematów ważnych z punktu widzenia ich działalności. Doskonalenie i rozwój, które są celem każdego przedsiębiorstwa, często wymagają zmiany w sposobie myślenia, nowego podejścia do bieżących zagadnień, rzetelnego pochylenia się nad problemem. Wszystko to wymaga czasu, którego przedsiębiorcy zwykle brakuje. Uczestnicząc w projekcie zyskuje więc nie tylko głęboką, często interdyscyplinarną analizę, ale i świeżość spojrzenia na sprawę z zewnątrz, dającą nadzieję na innowacyjne rozwiązanie zgłoszonego zagadnienia. „Efektem ubocznym” uczestnictwa w programie będzie poznanie swoich potencjalnych pracowników w warunkach realnej współpracy.
Studenci, poza fachową opieką, dostępem do danych i poczuciem, że robią coś istotnego dla konkretnego rynkowego podmiotu, będą mogli w praktyce poznać specyfikę branży, która ich zainteresowała i zawodu, do którego aspirują.
Mariaż technologii z humanistyką
O potrzebie dopasowania kształcenia do wymogów rynku dyskutują wszyscy, biorąc zwykle na celownik szeroko rozumiane studia humanistyczne i prezentując na ich temat skrajnie różne poglądy. Od twierdzenia, że studia społeczne są bezwartościowe i produkują bezrobotnych, po opinię, że humaniści, m.in. poprzez rozwijanie kompetencji miękkich, komunikacyjnych, a także poprzez interdyscyplinarność, lepiej odnajdują się na rynku pracy, który podlega nieustannym zmianom. Przekonują, że twórcze myślenie liczy się bardziej, niż wąska, techniczna specjalizacja.
Odpowiedź na te dylematy nie wydaje się jednak tak skomplikowana, a drogę już dawno wskazali najwięksi. Steve Jobs powiedział kiedyś, że Apple opiera się na „mariażu technologii ze sztukami wyzwolonymi i humanistyką”. Mark Zuckerberg, tworząc Facebooka, wykazał się równie mocno znajomością informatyki, co psychologii i socjologii. Jak inaczej mógłby zgromadzić wokół swojego serwisu niemal dwa miliardy użytkowników na całym świecie?
Skoro taką drogę wyznacza dzisiejsza rzeczywistość, to najważniejszym zadaniem – i wyzwaniem dla uczelni - jest stworzenie warunków ku temu, aby studenci uczyli się, jak aplikować posiadaną przez nich wiedzę do realnych problemów, jakie miewają firmy i instytucje. Naprzeciw tym oczekiwaniom wyszedł Uniwersytet Jagielloński, przygotowując nowatorską ofertę dla podmiotów gospodarczych oraz Ministerstwo Rozwoju, które na ten projekt zabezpieczyło środki finansowe.
Źródło: inf. nadesłana