Fundacja WWF Polska składa skargę do Rady Reklamy na reklamę, z której obywatele dowiadują się, że za 60 proc. kosztów energii odpowiada Unia Europejska. Wykazujemy w niej kłamstwa i manipulacje, których koszty rozpowszechniania dopisano nam do… rachunków za prąd.
Domagamy się zdjęcia reklamy i kampanii odkłamującej. W interesie publicznym jest to by obywatele rozumieli czym jest polityka klimatyczna Unii Europejskiej, jaką pełni rolę i domagali się od rządzących jej wdrażania w Polsce.
Jak ustalił portal Wirtualna Polska, choć oficjalnie pod kampanią podpisało się Towarzystwo Gospodarcze Polskie Elektrownie, złożyło się na nią 5 spółek skarbu państwa: Enea Połaniec, Enea Wytwarzanie, PGE GiEK, Tauron Wytwarzanie, PGNiG Termika, Energa.
„Ponad 12 milionów złotych przeznaczono na antyunijną kampanię dotyczącą cen prądu. Wymyślono ją w Ministerstwie Aktywów Państwowych, a energetyczne firmy państwowe zostały zmuszone do zrzucenia się na realizację pomysłu polityków. Unijne gwiazdki, które widnieją na plakacie kampanii, w ostatniej chwili kazał domalować jeden z wysoko postawionych polityków”, czytamy na portalu.
Konsekwencją takich jak ta manipulacji mogą być rosnące dalej ceny energii poprzez spowalnianie transformacji energetycznej Polski, wyjście Polski z Unii Europejskiej i torpedowanie walki ze zmianą klimatu, która jest fundamentalnym zagrożeniem dla ludzkości.
Domagamy się zdjęcia reklamy i kampanii odkłamującej. W interesie publicznym jest to, by obywatele rozumieli, czym jest polityka klimatyczna Unii Europejskiej, jaką pełni rolę i domagali się od rządzących jej wdrażania w Polsce.
Treść skargi, z uzasadnieniem znajdą Państwo w załączniku.
Zachęcamy do zapoznania się z nią.
-
Skarga do Rady Reklamy
pdf ・3.9 MB
Źródło: Fundacja WWF Polska