Matczyna miłość nie zna granic. Potrafi pokonać wszelkie trudności i bariery. Moja mama jest tego najlepszym przykładem. Urodziła mnie w szóstym miesiącu ciąży, a jej życie wywróciło się do góry nogami. Od tamtej pory poświęciła mi każdą chwilę, abym mógł cieszyć się życiem. Dzięki niej jestem tu, gdzie jestem. Moja mama jest moim bohaterem.
Trudne początki
Moja mam jest dla mnie całym światem. Bez niej moje życie nie będzie już takie samo. Nie jest to przesada, a stwierdzenie faktu. Urodziła mnie w szóstym miesiącu ciąży i jej życie wywróciło się do góry nogami. Jak sama twierdzi, noc stała się dla niej dniem. Gdy przyszedłem na świat, dbała o mnie najlepiej jak umiała. Po urodzeniu nie mogłem przyjmować pokarmu, a ona karmiła mnie sztucznym mlekiem. Wielokrotnie nie wiedziała, co robić, gdy wymiotowałem, a mimo to nie poddawała się.
O jej ogromnym poświęceniu świadczy fakt, że nocami ćwiczyła mnie, abym zaczął chodzić. Było to zadania wymagające trudy i wysiłku. Zacząłem chodzić w wieku pięciu lat. Zanim to się stało, mama wychodziła ze mną na spacery. Wtedy jeździłem na wózku. Wówczas mama musiała zmierzyć się nie tylko z barierami architektonicznymi, lecz również ze z dyskryminującymi uwagami przechodniów.
O heroizmie mojej mamy świadczy również fakt, że nie wstydziła się mnie i od pierwszych chwil otaczała mnie opieką. W czasach gdy w sklepach brakowało niemal wszystkiego nie było to łatwe. Moja mama była zaradną kobietą i poprosiła moją matkę chrzestną, aby przynosiła dla mnie ubrania. Jednocześnie odmawiała sobie snu, tylko dlatego, abym usnął. Po latach starań i nieprzespanych nocy dzięki mamie zacząłem robić pierwsze kroki.
Czas na naukę
Gdy rozpocząłem naukę w szkolę podstawowej, mama nadal otaczała mnie troskliwą opieką. Nie tylko czuwała nad moimi wynikami w nauce, ale również znalazła pana, który prowadził i odprowadzał mnie do szkoły. Będąc aktywną zawodowo, sama również prowadziła mnie i odprowadzała do szkoły, gdy pan, który dotychczas się tym zajmował, zrezygnował. Mama starała się być również w kontakcie z nauczycielami i uczulała ich na moje potrzeby. Kadra pedagogiczna była empatyczna i chętnie wspierała mnie, aby nie stała mi się krzywda podczas przerw na korytarzu.
Nadszedł czas na szkołę średnią i całkiem nowe wyzwania. Po roku spędzonym w strefie komfortu, poszedłem do szkoły numer IX tylko z nazwy integracyjnej. Kadra pedagogiczna była zupełnie nieprzygotowana do pracy z uczniami z niepełnosprawnością. Wówczas nie tylko musiałem zmierzyć się z dyskryminacją ze strony nauczycieli, ale również ze strony niektórych uczniów. Dodatkowo pojawił się problem dojazdu do szkoły. Wtedy mama odprowadzała mnie każdego dnia wcześnie rano do autobusy, abym zdążył na lekcje. Wspierała mnie również podczas egzaminu maturalnego, aby dodać mi otuchy.
Matura była dla mnie prawdziwym koszmarem, gdyż nauczyciele nie chcieli uwzględnić moich potrzeb, co obecnie jest standardem. Przy tym warto zauważyć, że uczniowie ze szczególnymi potrzebami powinni mieć prawo pisania matury na komputerze lub odpowiedzi ustnej.
Jako student również mogłem liczyć na wsparcie mamy. Mimo że byłem już dorosłym mężczyzną, mama martwiła się, czy dotrę bezpiecznie na uczelnię i do domu. Gdy raz wyszedłem na otrzęsiny, nie spała przez całą noc, aż wróciłem do domu.
Podsumowanie
Choć dzisiaj jestem dorosły i bardzo samodzielny, mama stale martwi się o mnie i dba, aby niczego mi nie zabrakło. Niekiedy oburzam się, że jest bardzo nadopiekuńcza, ale po chwili uświadamiam sobie, że dla niej nigdy nie przestanę być dzieckiem. Tylko dzięki niej mogę być aktywny i cieszyć się życiem.
Adam Przybylski – absolwent politologii i filologii germańskiej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Ukończył również studia z zakresu administracji elektronicznej i zaawansowanych technologii informatycznych. Współpracuje z Warmińsko-Mazurskim Sejmikiem Osób z Niepełnosprawnościami w zakresie wyrównywania szans osób z niepełnosprawnościami. Publikuje artykuły o problemach osób z niepełnosprawnościami. Pracownik Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego. Organizował konferencje o projektowaniu uniwersalnym i warsztaty z zakresu funkcjonowania osób z niepełnosprawnością wzrokową.