Ministerstwo Polityki Społecznej przygotowało projekt ustawy o zawodzie pracownika socjalnego. Niestety, wraz z końcem kadencji tego Sejmu trafi on do kosza. Warto jednak przyjrzeć się temu dokumentowi, ponieważ nie jest wykluczone, że w przyszłości stanie się on podstawą nowego projektu.
W związku z ewentualnym wejściem w życie tej ustawy przewidywano między innymi zmianę ustawy o pomocy społecznej w punktach dotyczących definicji pracy socjalnej, sposobu powierzania przez zarząd powiatu stanowisk kierowników placówek opiekuńczo-wychowawczych i ośrodków adopcyjno-opiekuńczych pracownikom podlegającym przepisom Karty Nauczyciela. Ustawa miała doprecyzować również kwestię zatrudniania osób w tych ośrodkach - obecna sytuacja stwarza bowiem w tym względzie pole do nadużyć.
Według ustawy praca socjalna miałaby polegać między innymi na aktywizowaniu i wspieraniu osób oraz rodzin, które nie są w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb życiowych oraz nie mogą uczestniczyć w życiu społeczności, tak aby o własnych siłach mogły przezwyciężyć ubóstwo i wykluczenie społeczne; dążeniu do zapewnienia wszystkim osobom tego wymagającym odpowiednich form wsparcia, zapobieganiu problemom wynikającym z wzajemnych ludzkich relacji; współudziale w rozwiązywaniu tych problemów - dla osiągnięcia godnych warunków życia przez osoby uzyskujące wsparcie w formie pracy socjalnej. Świadczenie pracy socjalnej polegałoby w szczególności na:
- wspieraniu w uzyskaniu, przez osoby i rodziny będące w trudnej sytuacji życiowej, poradnictwa dotyczącego możliwości rozwiązywania problemów oraz pomocy, świadczonych przez właściwe instytucje rządowe, samorządowe i organizacje pozarządowe,
- poradnictwie socjalnym,
- prowadzeniu mediacji mających na celu budowanie korzystnych relacji między członkami rodziny,
- wspieraniu lub dążeniu do przywrócenia korzystnych relacji między osobami a społeczeństwem w celu poprawy jakości życia,
- pobudzaniu społecznej aktywności i inspirowaniu działań samopomocowych w zaspokajaniu niezbędnych potrzeb życiowych osób oraz rodzin i innych grup społecznych,
- współpracy z innymi specjalistami w celu przeciwdziałania i ograniczania skutków negatywnych zjawisk społecznych,
- inicjowaniu nowych form pomocy osobom i rodzinom będącym w trudnej sytuacji życiowej oraz inspirowaniu powołania instytucji świadczących usługi służące poprawie sytuacji życiowej takich osób i rodzin,
- pracy w środowisku lokalnym przy organizowaniu działań na rzecz osób oraz rodzin i innych grup społecznych, będących w trudnej sytuacji życiowej,
- integrowaniu osób oraz rodzin i innych grup społecznych, a także społeczności lokalnej,
- przeprowadzaniu rodzinnych wywiadów środowiskowych,
- podejmowaniu interwencji socjalnej i występowaniu w interesie osób, w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia, szczególnie w sprawach dotyczących nieletnich, osób starszych, niepełnosprawnych, samotnych oraz z zaburzeniami psychicznymi,
- opracowywaniu planów pomocy oraz kwalifikowaniu do uzyskania świadczeń pomocy społecznej,
- opracowywaniu, wspólnie z osobami wymagającymi wsparcia, indywidualnych programów zatrudnienia socjalnego i indywidualnych programów wychodzenia z bezdomności,
- opracowywaniu i podejmowaniu czynności związanych z realizacją zadań określonych w kontrakcie socjalnym.
Z punktu widzenia
organizacji pozarządowych szczególnie interesujący był zapis art. 8
ust. 1 pkt. 2, mówiący, że osobami mającymi prawo do wykonywania
tego zawodu mogliby być pracownicy organizacji pozarządowych. Zawód
pracownika socjalnego mógłby być także wykonywany w kościołach i
związkach wyznaniowych oraz instytucjach niepublicznych - jeżeli
realizują zadania z zakresu pomocy społecznej lub świadczą pracę
socjalną. Dziwi jednak zapis ust. 2 tego samego artykułu, który w
zakresie pomocy społecznej daje możliwość prowadzenia prac
koordynacyjnych, kontrolno-nadzorczych i działalności
naukowo-badawczej i dydaktycznej wyłącznie osobom zatrudnionym w
jednostkach podlegających administracji publicznej. Czy intencją
projektodawcy było wyłącznie z takiej działalności innych
osób?
Projekt ustawy przewidywał dwa stopnie specjalizacji zawodowej
pracownika socjalnego i pięć szczebli awansu (pracownik socjalny,
starszy pracownik socjalny, specjalista pracy socjalnej, starszy
specjalista pracy socjalnej oraz główny specjalista pracy
socjalnej). Dla osób zatrudnionych w tym zawodzie zaprojektowany
miał być specjalny kodeks etyczny, a wśród obowiązków znalazł się
wymóg poddawania "superwizji" rozumianej jako dokonywana przez
pracownika socjalnego wyższego stopniem forma poradnictwa dla
pracownika socjalnego, która ma na celu zachowanie i wzmocnienie
kompetencji zawodowych, utrzymanie wysokiego poziomu świadczonych
usług oraz przeciwdziałanie zjawisku wypalenia zawodowego.
Pracownikowi socjalnemu przysługiwać miała:
- ochrona prawna przewidziana dla funkcjonariuszy
publicznych, - ochrona osobista w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia
pracownika socjalnego podczas wykonywania czynności zawodowych,
którą zapewnia pracodawca, w porozumieniu ze strażą gminną
(miejską) lub inną jednostką uprawnioną do sprawowania ochrony
osób, - prawo pierwszeństwa podczas wykonywania czynności zawodowych w
urzędach, instytucjach i innych placówkach, - pomoc w wykonywaniu czynności zawodowych, udzielana przez organy
administracji publicznej, policję i inne instytucje państwowe,
stowarzyszenia i organizacje społeczne.
Przewidywane roczne koszty wejścia w życie ustawy o zawodzie
pracownika socjalnego to ok. 53 mln złotych. Wydatki te miałyby być
pokryte z dotacji na zadania własne samorządów, a począwszy od 2007
roku z wpływów z podatków PIT dla gmin. Z uzasadnienia wynika, że
treść ustawy była konsultowana z wieloma gremiami (m.in. z
Konfederacją Pracodawców Polskich, Krajową Izbą Gospodarczą,
Polskim Towarzystwem Pracowników Socjalnych, BCC), ale wśród nich
nie znalazła się Rada Działalności Pożytku Publicznego. Pomysł
dokładniejszego unormowania sytuacji pracowników socjalnych z
pewnością wróci w przyszłej kadencji Sejmu, tym razem warto by
było, aby w konsultacjach społecznych wzięła udział także RDPP już
w odnowionym składzie.